Kombinowane diety pomocy redukcja

A jedząc taką ilość zbóż i owoców nie dostane jojo?

Taka tzn jaka? Uwazasz, ze od porcji kaszy jaglanej czy jablka bedziesz miala jojo?


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2016-03-14 13:17:05

No niby nie, to schizy po low carb, a czemu nie wracać do paleo?

I ile gramów kaszy jaglanej i jak często mogę jeść? Pieczywo też całkowicie out?

No tego to Ci nie powiem. Tu musisz na sobie sprawdzic jak organizm reaguje. Ja mam u siebie 150-200 ww - tarczyca, nie mowiac juz, ze prowadze oprocz tego zajecia, a i na wlasnych treningach chce porzucac. Im mniej wegli jem tym gorzej wyyniki mi wychodza. Ketoza u mnie to byl strzal w piete i bez rezultatu - takze wiesz, to nie jest lek na cale zlo...A jaki ty chleb jesz?


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2016-03-14 16:15:35

W moim przypadku low carb pogorszył wyniki tarczycy, teraz jem ok. 300g ww (kasze, ryż, owoce itp.) i wyniki oraz samopoczucie się poprawia. Zachowując aktywność waga nie wzrasta, nie ma efektu jojo. Pieczywo możesz odpuścić. Wielu osobom ono nie służy. Staraj się odżywiać swój organizm eliminując jak najwięcej produktów przetworzonych. To Ci również pozwoli zapanować nad tym jojo którego tak się boisz. I tak jak Tetiszeri napisała, sama musisz sprawdzić na sobie jakie ilości Ci służą a jakie nie. Spróbuj np. zacząć od 40-50g ryżu/kaszy w posiłku - powinno być ok. przy 4-5 posiłkach. Oczywiście ww sobie zmieniaj jak Ci pasuje.

chciałam jeść max 100 g ryżu na dzień i tego dnia nie dorzucać nic ze zbóż oprócz 40 g płatków, a jak bym jadła kasze jaglana to max100 g na dzień 2 razy w tygodniu, tak to 3 razy w tygodniu 100 g gryczanej i ryż co 2 dni tak żeby mi się one nie pokrywały i oczywiście zero chleba nabiału ziemniaków bananów może być? codziennie jedynie płatki + otręby jeśli chodzi o zboża i zamiennie jakieś kasze ryż, max 100 g

100 gr ryzu na dzien to low carb. A co jest zlego w pyrkach?

To skrobia i karmi złe bakterie jelitowe, to ile tego ryżu? Jem póki co 50 g płatków i otręby z jabłkiem i mlekiem sojowym codziennie plus te 100 g ryżu

Matko święta, ależ masz teorie kosmiczne. Prawda jest taka, że na prawdę dla większości ludzkości najlepsza jest mniej więcej dieta zbilansowana. I RÓŻNORODNA. Są jednostki, którym nie służy nabiał czy gluten, komuś tam pewnie nie podchodzą banany. Pytanie brzmi, dlaczego zakładasz z automatu, że należysz do tej grupy, która musi żyć praktycznie na protokole AIO? Jak na razie twoje koncepcje eliminacyjne zaprowadziły cię na manowce.

Jesteś młodą dziewczyną, serio, im dłużej jesz monotonnie, tym trudniej będzie ci wrócić do bogatej diety, bo flora jelitowa dostosowuje się do jedzonych pokarmów.

Zamiast wywalać banany, wywaliłabym ten dziwaczny produkt o nazwie otręby, czy to mleko z soji.