UFC 196: Conor McGregor vs Nate Diaz

Dzisiaj o 22:00 druga konferencja przed galą.

A dzięki komu ta gala cieszy się takim zainteresowaniem? Conora czy jakiegoś ogora z prelimsow?kofo mają tam pokazywać? Mnie też Conor i jego promocja denerwuje ale nie ma co ukrywać że to on cały hype eobi

Zdejmij klapki z oczu
Ból dupy i żółć ;d

Gala cieszyla sie zainteresowaniem dzieki walce mistrz vs mistrz jak dla mnie przynajmniej. Teraz to jest czysta farsa, albo doslownie jak mowia obydwaj panowie "money fight". Bol dupy jest nieziemski to fakt.

anihilus

1) Diaz przepyerdala z każdym inteligentnie walczącym przeciwnikiem - żęby pokonać Diaza nie trzeba być wirtuozem stójki czy olimpijskim zapaśnikiem, wystarczy być poukładanym technicznie i myślącym gościem z dobrym gameplanem i Diazy w walce przestają istnieć. IMO Conor spełnia te wymagania

Niestety, ale jedyny gameplan jaki ma Diaz w swoim asortymencie to "ide do przodu i boksuje". Conor moze walczyc w dystansie bokserskim, kickboxerskim, moze obalic i probowac przelezec jak z Maxem. Ma jakies pole manewru w razie gdyby cos mialo isc nie po jego mysli. Z tego wlasnie powodu tez stawialbym na Conora - bo gosc ma wieksza mobilnosc strategiczna. Ciekaw jestem czy ma jakis chytry plan, czy po prostu "wyjde i bede robil swoje i dostosuje sie do konkretnych warunkow podczas walki".

anihilus

2) Trzeba być napawdę naiwnym sądząc, że Diaz zrobi formę w tym czasie. Mendes też miał być na gazie i zrobić formę i się wszyscy podniecali, a skończyło się upsetem. Tzn dał dobrą walkę tego mu nie można odebrać, stawił największy opór Conorowi ze wszystkich rywali, ale strasznie szybko się wygazował co było jego gwoździem do trumny

Nie ma co porownywac zapasnika bez gazu do boksera w formie, ale bez kampu.

anihilus

3) Diaz ma bardzo dobry boks, ale jak punkt 1), no i to Conor ma one punch KO power

Co innego nokautowac buma, a co innego goscia z mocna szczeka co jedna trzecia zycia trenowal boks

anihilus

4) Conor wygląda naprawdę dobrze w nowe wadze, gość jest naprawdę atletyczny i IMO jest freakiem fizycznym i obawiam się, że moze zwyczajnie zdominować siłowo Diaza bez campu (za to Diaz może zdominować kondycyjnie, tu jest niewiaodma)

Zalezy od gameplanu. Nie przypominam sobie zeby Conor duzo klinczowal albo zeby zapasniczo tlamsnil przeciwnikow. Ma silowo zdominac Diaza kopiac obrotowke w udo?

anihilus

A tak najbardziej to mi się wydaje, że będzie jak w walce Silva - Nick Diaz, ktora wydaje mi sie mega analogiczna do tej

Bardziej mi to przypomina walke Spider vs Bisping (counter striker vs volume kickboxer) przy czym Diaz technicznie nie odstaje boksersko jak Bisping odstawal od Silvy, do tego Diaza ciezej bedzie Conorowi odlaczyc niz Bispinga Spiderowi. Jakis czas temu powiedzialbym, ze Nate ma wieksze szanse pokonac Conora, niz Bisping Silve.

Dremor

Zgoda totalna, sub ze strony Diaza najbardziej prawdopodobny- może jakieś cwane wciągnięcie do gardy?

Wg mnie sub jest mozliwy tylko jesli Diaz bedzie punktowal w stojce zmeczonego Conora w rundach mistrzowskich i zobaczymy cos w stylu Cain vs Werdum - zmeczony Conor pojdzie po obalenie i Diaz go podda. Ale po pierwsze, rundy mistrzowskie, po drugie zmeczony i obity Conor. Mysle, ze jj Nate'a to nie bedzie jakies wielkie niebezpieczenstwo dla rzeskiego i silnego Conora. Nie mowie, ze od pierwszej minuty obali i bedzie staral sie zalezec/jakies gnp popuprawiac, ale samo obalenie, jakies asekuracyjne gnp z gardy moze zaplusowac - wygrana runda, sprawi ze Nate bedzie musial myslec nie tylko o boksie i nogach, a tez i obaleniach. Stad watpie, zeby go wciagal do gardy na poczatku, bo mimo, ze nie wiadomo na jakim poziomie jest jj Conora, to wiedzac ze ma braz, ze jest (duzo?) silniejszy, to nie powinien miec problemow z uciekaniem z gardy, a nawet jak pisalem wyzej zrzucic kilka ciosow przed powrotem do stojki

Homster

Dzisiaj o 22:00 druga konferencja przed galą.

A nie jutro?

prosze bardzo. Komentarz do analizy dodam pozniej

W czwartek chyba ta konfa a nie dziś

Po tym filmiku wyzej chyba faktycznie jedna rzecz trzeba sprostowac: psychika. Nate moze byc osrany wiedzac, ze nie ma cardio na 25minutowy volume punching, a Conor z kolei moze z tego powodu poczuc sie duzo pewniejszy siebie. Co do reszty sie zgodze, ale zobaczymy, moze bedzie jakies zaskoczenie.

Szkoda, ze do walki w WW nie zgosił się np. lombard, jak byście widzieli takie starcie ? :D