Chce prosić was o pomoc z obraniem dalszej drogi, ja widze dwa wyjścia:
1. zredukować się ile da, myślę że do ok, 70-72kg, a następnie ruszyć z głową z masą na niewielkiej nadwyżce kalorii (200-300)
2. robić dalej mase, ale chyba przy aktualnym bf (20%) i fakcie ze zaczyna mi mocno zalewać brzuch, nie wiem czy jest to dobre wyjście, szczególnie, że im więcej bf tym ciężej robić mase
Moje zapotrzebowanie wyliczone przy 3 trenigach w tygodniu to 3100kcal.
Osobiście skłaniałbym się ku redukcji, na początku zarzucił 2800kcal i obserwował organizm.
Dodaje zdjęcia sylwetki i czekam na wasze opinie, pozdrawiam ;)