UFC 196: Conor McGregor vs Nate Diaz

O ch** w dupę KRUWA! może chociaż Nate Diaz jest w formie i wyjdzie do walki. Bo i mentalnie się nie da i fizycznie może być trudnym stylistycznie rywalem.

No i jeszcze jest Eddie Alvarez. Ale najchętniej widziałbym Diaz/Khabib.

Haha nie mogę w to uwierzyć Wyobrażacie sobie jaki wkurzony musi być Conor? Ciekawe co napisze, pewnie będzie gadał coś na RDA, ale trochę mu się nie dziwie bo ostro zasuwał do tej walki, a teraz nie dość, że zmiana rywala to i walka o pas się przesunęła.

Nie wiem, czy zniosę kolejny temat o walce Conora z RDA To czwarty zawodnik, który wypada Conorowi z walki.

Oczywiscie ze Cowboy, walczyl co dopiero, wygral bez zadnego dmg, szybko wygral i to w 170. Cowboy nie raz bral walki w short notice, zawsze wage robi wiec rownie dobrze moze byc to walka w 170lb a najprawdopodobniej bedzie to walka o pas 155 interim.
Cowboy jest popularny, Conor jest bardzo popularny, jest bad blood miedzy nimi od dawna, bardziej przez Cowboya, ktory chce tej walki, za ktora zarobi, bo bardziej sprzeda walke niz Aldo czy RDA. Cowboyowi sie nalezy, Sonnen tez przegral walke o pas i dostal TSa a Cowboy w short notice, w tej samej kategorii a nie w wyzszej jak Sonnen i wygral walke w wyzszej kategorii ma sens, przynajmniej nikt nie powie, ze jak Mendes z kanapy wstal. Bedzie ciekawie, ale w ch** szkoda, ze RDA wypadl bo to super walka byla mistrz vs mistrz

Sa jeszcze opcje, ale malo realne, ze np. Przeniosa ta walke na UFC 200. Nurmagomedov na bank nie, za swiezo po kontuzji, Ferguson tez nie sadze, predzej Alvarez jesli w formie w miare o tego interima, ale mysle ze ferguson vs khabib zostawia bo to me i zrobia alvarez vs diaz wiec pewnie cowboy. Nikt inny nie przychodzi mi do glowy. Mcgregor przez ko.
Cerrone nie jest bez szans, dluzszy, wiekszy i ma genialne muay thai, ale drewniany jest i boks sredni, slow starter, troche woda na mlyn z Conorem, w pozniejszym etapie walki to moglby kopnieciami zniszczyc Conora, ale imo tego etapu nie doczeka tak samo jak to ze nie obali Conora czyli jego duza przewaga na glebie tez raczej nie bedzie wykorzystana. Do tego Cowboya najwieksza walka w karierze a on chyba sobie nie radzi z trema, ale moze to po prostu mit, bo jest slow starterem, RDA czy Pettis potrafia konczyc walki. Do tego Cowboy sam ostatnio przyznal ze ma slaba watrobe, moze Conor tym razem wygra czyms na korpus, jakas obrotowka czy lewym sierpowym w kichy.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-23 15:58:23

Nieeeeeeeee! Ciężko będzie w 2 tyg kogoś znaleźć. Myślę że Cerrone będzie chciał wskoczyć ale pewnie Conor nie będzie chciał z nim walczyć. Ja bym chciał kogoś z tej trójki Khabib, Diaz i Pettis. Najbardziej chyba Diaz ze względu na Trash talk i walkę w stojce.

Miało byś RED PANTIES NIGHT i nic z tego :( A ja już kupiłem dobry czteropak i odłożyłem $$ na dużą pizze, bo miała być ostra posiadówka przed TV Imo, kogokolwiek by nie dali, to już nie to samo....

No k***a mać, ja p******e, a j**ać te mma, czemu w boksie nikt nie wypada, nikt nie skręca kostek, a jak juz to raz na ruski rok ... wk***iłem sie, k***a sami połamańce

Całą nadzieja na uratowanie gali teraz w Siverze

Edgar kontuzjowany, Holloway w 155 to sie nie sprzeda tak, Aldo zglosil chec, PRZYGOTOWANY bedzie, bo mowil ze juz trenowal na wypadek kontuzji, zawieszenie po ko minelo i to chyba ostatnia okazja na rewanz mimo ze w 155, ale tak przynajmniej wage zrobi wiec albo rewanz z Aldo o interima w 155 albo Cowboy czy w ostatecznosci Diaz o interima. Wolalbym Pettisa czy Alvareza, ale raczej to nie oni.