...
Napisał(a)
W sumie to przecież tylko banan i trochę mleka kokosowego
Pamiętam moje sezonowe truskawkowe szejki śniadaniowe - serek wiejski, owsianka i półkila truskawek - to było coś!
A teraz, jak się człowiek uświadomił, że nabiał do wywalenia to aż tęskno do takich rarytasów...
Pamiętam moje sezonowe truskawkowe szejki śniadaniowe - serek wiejski, owsianka i półkila truskawek - to było coś!
A teraz, jak się człowiek uświadomił, że nabiał do wywalenia to aż tęskno do takich rarytasów...
...
Napisał(a)
Tetiszeri, dokładnie, kokos rządzi!
Chela, teraz mozesz robić jeszcze lepsze! Mleko kokosowe, truskawki, banany, żółtka jaj, mleko migdałowe, wiórki kokosowe, ja jeszcze daję czasem amarantus, można dać nasiona chia, jest mnóstwo możliwości :) Jak tylko się pojawią owoce to się dopiero zacznie miksowanie :D
Chela, teraz mozesz robić jeszcze lepsze! Mleko kokosowe, truskawki, banany, żółtka jaj, mleko migdałowe, wiórki kokosowe, ja jeszcze daję czasem amarantus, można dać nasiona chia, jest mnóstwo możliwości :) Jak tylko się pojawią owoce to się dopiero zacznie miksowanie :D
...
Napisał(a)
Miska wczoraj ok, ale za mało elgi, bo byłam cały dzień w biurze Klienta i nie miałam jak zjeść za bardzo...
Za to trening.
Wyszłam wczoraj w połowie treningu. Już drugi raz w życiu zdarza mi się, że na siłowni nie podobam się personelowi, z kompletnie mi nieznanych powodów. Pewien trener już kilkukrotnie przychodził do mnie z nagabywaniem o trening personalny, używając argumentu jak to ja nic nie umiem. Za każdym razem odmawiałam. Potem z tym samym chodził do mojej koleżanki, plus jeszcze jakoś jej podpadł i napisała na niego skargę na maila. Było to w środę. Wczoraj byłam na crossficie i ten trener również był na sali. Stał koło innych personalnych i pokazywali mnie sobie palcami. Potem, jak robiłam przerwę między seriami, zeby się napić, podszedł do mnie i dał mi do zrozumienia jak głęboko gdzieś ma moją opinię. Powiedziałam mu, że to nie ja jestem autorką tej skargi. Albo mi nie uwierzył, albo było to nieistotne, ponieważ dalej zrobił mi tyradę jak to źle ćwiczę, ze trening olimpijski nie jest prosty, że nigdy się go nie nauczę. Puściły mi nerwy, wzięłam ręcznik i wyszłam z sali. Ma się ze mną skontaktować manager siłowni, ponieważ zrobiłam burdel na recepcji.
Jestem przeczulona na takie sytuacje, bo już kiedyś zazdrosna trenerka mi robiłam tyły na siłowni, ale nie sądziłam, że jestem taką solą w oku dla obcych ludzi. Ja sobie tylko chodzę i robię trening, na boga. Ale nie zamierzam tego puścić, bo facet mnie obraził i oskarżył.
Tak więc dzisiaj dzień pod wezwaniem wk***u.
Za to trening.
Wyszłam wczoraj w połowie treningu. Już drugi raz w życiu zdarza mi się, że na siłowni nie podobam się personelowi, z kompletnie mi nieznanych powodów. Pewien trener już kilkukrotnie przychodził do mnie z nagabywaniem o trening personalny, używając argumentu jak to ja nic nie umiem. Za każdym razem odmawiałam. Potem z tym samym chodził do mojej koleżanki, plus jeszcze jakoś jej podpadł i napisała na niego skargę na maila. Było to w środę. Wczoraj byłam na crossficie i ten trener również był na sali. Stał koło innych personalnych i pokazywali mnie sobie palcami. Potem, jak robiłam przerwę między seriami, zeby się napić, podszedł do mnie i dał mi do zrozumienia jak głęboko gdzieś ma moją opinię. Powiedziałam mu, że to nie ja jestem autorką tej skargi. Albo mi nie uwierzył, albo było to nieistotne, ponieważ dalej zrobił mi tyradę jak to źle ćwiczę, ze trening olimpijski nie jest prosty, że nigdy się go nie nauczę. Puściły mi nerwy, wzięłam ręcznik i wyszłam z sali. Ma się ze mną skontaktować manager siłowni, ponieważ zrobiłam burdel na recepcji.
Jestem przeczulona na takie sytuacje, bo już kiedyś zazdrosna trenerka mi robiłam tyły na siłowni, ale nie sądziłam, że jestem taką solą w oku dla obcych ludzi. Ja sobie tylko chodzę i robię trening, na boga. Ale nie zamierzam tego puścić, bo facet mnie obraził i oskarżył.
Tak więc dzisiaj dzień pod wezwaniem wk***u.
...
Napisał(a)
!!! Słów brak!
W moim mieście, na siłowni w galerii handlowej (gdzie to największych snobów świata można spotkać) świadkiem byłam jak dziewczyna dreptała sobie na bieżni, nie gruba, nie chuda, w mojej opinii nawet urodziwa. Obok mnie trener personalny z managerem(!) siłowni tak oto skomentowali tą dziewczynę "tej to bym nawet kijem przez szmatę nie ruszył, taka świnia"...
Panu managerowi było bardzo wstyd, że to usłyszałam jak żądałam zwrotu pieniędzy za karnet i natychmiastowego wypisania z klubu...
Tak oto niewłaściwe osoby znajdują się na niewłaściwych pozycjach i pełnią funkcje sprzeczne z ich naturą (naturą głąbów...).
Myślisz nad zmianą klubu?
W moim mieście, na siłowni w galerii handlowej (gdzie to największych snobów świata można spotkać) świadkiem byłam jak dziewczyna dreptała sobie na bieżni, nie gruba, nie chuda, w mojej opinii nawet urodziwa. Obok mnie trener personalny z managerem(!) siłowni tak oto skomentowali tą dziewczynę "tej to bym nawet kijem przez szmatę nie ruszył, taka świnia"...
Panu managerowi było bardzo wstyd, że to usłyszałam jak żądałam zwrotu pieniędzy za karnet i natychmiastowego wypisania z klubu...
Tak oto niewłaściwe osoby znajdują się na niewłaściwych pozycjach i pełnią funkcje sprzeczne z ich naturą (naturą głąbów...).
Myślisz nad zmianą klubu?
...
Napisał(a)
Pozwolę sobie na spam.
Też miałam podobne sytuacje, np. personalna obgadywała ćwiczących z innym ćwiczącym zupełnie się nie przejmując się tym, że ćwiczę. Miała rację w tym, co mówiła, ale kpiąco-drwiące podejście do kienta jest na maxa nieprofesjonalne niezależnie od racji.
Marika , na rozmowę z managerem idź w trakcie PMS
Też miałam podobne sytuacje, np. personalna obgadywała ćwiczących z innym ćwiczącym zupełnie się nie przejmując się tym, że ćwiczę. Miała rację w tym, co mówiła, ale kpiąco-drwiące podejście do kienta jest na maxa nieprofesjonalne niezależnie od racji.
Marika , na rozmowę z managerem idź w trakcie PMS
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/Raimunda_poszukuje_Zen-t1058968.html
...
Napisał(a)
Ech, dziewczyny, widzę, ze nie jestem jedyna. To straszne, że jak człowiek chce coś ze sobą zrobic, przychodzi, ćwiczy, ma pasje, ktoś zawsze musi stac z tyłu i wbijać noże w plecy. Rozmawiałam z managerem. Moja skarga to jedna z wielu, ten pan jest chamem po prostu. Żałuję tylko, że przez niego opuściłam trening, zestresowałam się, popłakałam i teraz jestem zmęczona i boli mnie głowa.
Micha na dzisiaj, dość rozwalona... Ale na pocieszenie upiekłam sobie fit brownie <3 Makra są obliczone na konkretnie moje brownie, sama wszystko wprowadzałam. Jak chcecie przepis to zapraszam ;)
Do kolacji zjem jakieś warzywa, ale jeszcze nie zdecydowałam xD Te brokuły i kapuste wstawiłam, bo hashimoto, a słuszną porcję zjadłam.
Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-02-20 15:25:36
Micha na dzisiaj, dość rozwalona... Ale na pocieszenie upiekłam sobie fit brownie <3 Makra są obliczone na konkretnie moje brownie, sama wszystko wprowadzałam. Jak chcecie przepis to zapraszam ;)
Do kolacji zjem jakieś warzywa, ale jeszcze nie zdecydowałam xD Te brokuły i kapuste wstawiłam, bo hashimoto, a słuszną porcję zjadłam.
Zmieniony przez - marikka w dniu 2016-02-20 15:25:36
...
Napisał(a)
A mi się zawsze wydawało że trenerem zostaje się po to, żeby dawać wskazówki czy porady TAKŻE ćwiczącym indywidualnie. Szczególnie, jeżeli jest zatrudniony przez klub, to dbanie o poprawną, bezpieczną technikę jest jego obowiązkiem. I to tymi poradami powinien skłonić ewentualnych przyszłych podopiecznych, a nie chamskimi odzywkami.
Miej go w czterech literach, a jak masz wątpliwości co do techniki to śmiało możesz nakręcić kilka ćwiczeń i wrzucać do oceny, na pewno ktoś pomoże.
Powodzenia, trzymam kciuki. Ludziom ciężko jest przełknąć ambicje innych, ale to Twoje życie i trening.
Miej go w czterech literach, a jak masz wątpliwości co do techniki to śmiało możesz nakręcić kilka ćwiczeń i wrzucać do oceny, na pewno ktoś pomoże.
Powodzenia, trzymam kciuki. Ludziom ciężko jest przełknąć ambicje innych, ale to Twoje życie i trening.
Poprzedni temat
animal cuts a tabletki antykoncepcyjne
Następny temat
Powrót do formy po operacjach i chemioterapii
Polecane artykuły