SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG ]aNty-kulturystyka - dziennik

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44174

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
solaros
bądźmy szczerzy. Domowe ćwiczenia nie służą budowie kulturystycznej. Pewnie pisząc o "formie" oczekujesz przykładu kogoś kto zrobił formę wyjściową pod zawody.... nie ma takich- nie da się. Sęk w tym tylko że jak już wyzej napisano nie zawsze chodzi o budowanie sylwetki kulturystycznej. Dremor w swoich tematach podał gros ćwiczeń z którymi 99%adeptów kulturystyki sobie nie poradzi-i nie musi, bo nie taki ich cel.
Ogromna rzesza domowników ćwiczy w domach nie po to by wyjść na scenę, nie po to by wyglądać jak kulturysta, a ćwiczy dla lepszego wyglądu + dla ogólnej sprawności. A to w domu można osiągnąć
2

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Chwała za Wasze wypowiedzi Panowie. To kwestia podejścia. Tak samo jak w diecie- "100% czysto albo nic", stąd totalne niezrozumienie przez niektórych IFYM. Analogicznie można powiedzieć o siłce. Jeżeli Twoim celem jest wysportowane ciało to najlepiej mieszać podejścia- siłownia, kalistenika, gimnastyka.

Oczywiście nie ma co popadać w skrajność- jeżeli celem jest sylwetka i mięcho- to siłka najlepsza, ale czemu by nie uzupełniać kalisteniką- i na odwrót- jeśli chcemy być świetni w kalistenice to czasami siłka przyspieszy nam znacznie progres.

Takie trochę IFYM tylko w treningu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
QUEBLO
solaros
bądźmy szczerzy. Domowe ćwiczenia nie służą budowie kulturystycznej. Pewnie pisząc o "formie" oczekujesz przykładu kogoś kto zrobił formę wyjściową pod zawody.... nie ma takich- nie da się. Sęk w tym tylko że jak już wyzej napisano nie zawsze chodzi o budowanie sylwetki kulturystycznej. Dremor w swoich tematach podał gros ćwiczeń z którymi 99%adeptów kulturystyki sobie nie poradzi-i nie musi, bo nie taki ich cel.
Ogromna rzesza domowników ćwiczy w domach nie po to by wyjść na scenę, nie po to by wyglądać jak kulturysta, a ćwiczy dla lepszego wyglądu + dla ogólnej sprawności. A to w domu można osiągnąć


osobiście dla mnie kulturystyka to nie jest sport. Sportem była kiedyś kiedy oprócz wyglądu, zawodnik musiał zaprezentować coś gimnastycznego czy wykazać się podrzutem czy rwaniem - jakieś realne kryteria oceny, a nie na zasadzie "tego prążki na udzie podobają mi się bardziej to przyznam mu mniej punktów " (bo w kulturystyce im mniej punktów tym lepiej, czyli dokładnie odwrotnie niż w sporcie) - jednemu sędziemu spodoba się to a drugiemu co innego, ale to wciąż leży w kategorii upodobań a nie oceny sportowej. Proporcje ciała? każdy na zaawansowanym etapie ma już tak podobne i wyrobione, że sędziowie często się mylą z werdyktem i co następnie wzbudza szereg kontrowersji...no nie sposób się nie pomylić, jeśli każdy z nich wygląda niemalże identycznie. Błędne pozowanie czy złe wysmarowanie się oliwką też może zniweczyć nasze zwycięstwo. Wyobraź sobie teraz sportowca nie ważne czy gimnastyka, pięściarza, sprintera czy też innego, który przez kilka miesięcy szlifuje formę i przegrywa w przedbiegach bo źle się nasmarował jakimś olejkiem czy złe światło na niego spadało...no absurd totalny, jedyne co się może przytrafić to sprinter pobiegnie wolniej niż jego przeciwnicy, pogubi technikę, wywróci się etc gimnastyk nie zaprezentuje odpowiedniego układu, popełni szereg błędów już w trakcie samych zawodów, a pięściarz zaliczy deski bo trafił na dużo lepszego od siebie zawodnika....jedynie takie sytuacje wchodzą w grę. Teraz nasuwa się pytanie czy wysmarowanie oliwką można zaliczać do błędów technicznych w kulturystyce...moim zdaniem nie, bo ile to było sytuacji w których osoba startująca usłyszała, że musi poczekać jeszcze 3 godziny do wyjścia....albo sama zmiana temperatur może na to wpływać, wytarcie w bluzę etc no czysty paradoks.

Dlatego też niezrozumiałym dla mnie jest oburzenie, że nie promuje się kulturystyki, że nie pokazuje się jej w telewizji, że mamy tylu świetnych reprezentantów a się o nich nie mówi. No nie mówi się, bo to przyciąga głównie pasjonatów, a całą resztę to nie obchodzi. Gdybyś spytał ludzi z czego zasłynął Schwarzenegger to by Ci wymienili terminatora a nie wielokrotne zawody mr. olympia... wpisz w google dowolną zawodową walkę czy igrzyska olimpijskie w danej dyscyplinie odnośnie liczby widzów i pojawi się konkretna liczba, wpisz to samo odnośnie mr olympia...nie znajdziesz ilu ludzi to przyciągnęło, jak bardzo było to medialne....to się po prostu nie sprzedaje.


Zmieniony przez - antek098! w dniu 2016-02-17 16:26:41
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Ale to, że to nie sport to nawet niektórzy kulturyści mówią. Rysiek Piana np
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270714
cóż, tu już wchodzimy na śliski grunt subiektywnych opinii każdego z nas.
Dla jednego sportem nie będą wyścigi konne czy jakieś zawody konne w skokach przez przeszkody, bo lwią część sportu wykonuje tam koń.
Dla jeszcze innego sporty motorowe nie będą sportami, bo co to za sport gdzie o wyniku w głównej mierze decyduje technologia,inżynierowie i producenci motoryzacyjni...
W wielu sportach sędziowie rownież decydują kto wygrał,choć "na oko" wszystko wygląda niemal identycznie,np gimnastyka,jazda figurowa na lodzie czy choćby popularne u nas skoki narciarskie...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
A nawet boks i generalnie sztuki walk

To jest pytanie oczywiście o definicje sportu. Czy chodzi o samą rywalizacje, czy o obiektywne miary. Dla mnie to trochę rozważania niewarte świeczki- bo z jednej strony oceny są bardzo subiektywne w kulturystyce ale z drugiej strony przecież w boksie oceniając walkę na punkty, też można skrajnie subiektywnie- tu z kolei teoretycznie wskaźnikiem są statystyki, ale tylko teoretycznie, bo też są walki gdzie staty źle przedstawiają obraz walki- np. gość trafiał 1/4 razy więcej, ale były to ciosy, które spływały po przeciwniku, z kolei przeciwnik na odwrót- trochę mniej ciosów, ale z ogromną wymową.

Nie sięgając daleko wstecz- ostatnia walka mma Lawler vs Condit. Staty ewidentnie na korzyść Condita, ale to Lawler chwiał przeciwnikiem... I co? I do dzisiaj są dwa obozy- "Obrabowali Condita"; "Condit przegrał zasłużenie"


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-18 11:16:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Dremor
A nawet boks i generalnie sztuki walk

To jest pytanie oczywiście o definicje sportu. Czy chodzi o samą rywalizacje, czy o obiektywne miary. Dla mnie to trochę rozważania niewarte świeczki- bo z jednej strony oceny są bardzo subiektywne w kulturystyce ale z drugiej strony przecież w boksie oceniając walkę na punkty, też można skrajnie subiektywnie- tu z kolei teoretycznie wskaźnikiem są statystyki, ale tylko teoretycznie, bo też są walki gdzie staty źle przedstawiają obraz walki- np. gość trafiał 1/4 razy więcej, ale były to ciosy, które spływały po przeciwniku, z kolei przeciwnik na odwrót- trochę mniej ciosów, ale z ogromną wymową.

Nie sięgając daleko wstecz- ostatnia walka mma Lawler vs Condit. Staty ewidentnie na korzyść Condita, ale to Lawler chwiał przeciwnikiem... I co? I do dzisiaj są dwa obozy- "Obrabowali Condita"; "Condit przegrał zasłużenie"



Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-18 11:16:37


najgorsze jest punktowanie na maszynkach i jest dokładnie tak jak piszesz : gość może mnie bić ciosami z których się śmieje, ale maszynka punktowa leci... 0 zagrożenia, 0 jakiejś ewidentnej przewagi, a wiadomo takie pykanie nie ma nic wspólnego z walką full kontaktową. Dlatego też jak bić to nie byle co, ale celnie i mocno. To nie musi być xx ciosów w przeciwnika, 1-2 bardzo celne i przemyślane a nie obijanie gardy.

Nie pisałem 3 dni bo obowiązki, obowiązki i obowiązki...
oczywiście cały czas trenuje, dziś zrobiłem 10 rund po 2 minuty na worku, tak samo skakanki, pozwmacniałem lewy bark, który mi wyskoczył na przedostatnim treningu boksu. Na szczęście później się nastawił w nocy jak z przyzwyczajenia odruchowo się przekręciłem na bok podczas snu, ból mnie poderwał na równe nogi, ale za to się nastawił. Dalej boli wiadomo, mogę bic w zasadzie same proste jeszcze przez jakiś tydzień myślę. Maść ben-gay sporo pomaga.

ostatnio co trening to wpada mi jakiś sparing czy to zadaniówka czy pełny. Niektórzy są niewygodni, nienawidzę boksować z gościami po 2m wzrostu, którzy szukają tylko dystansu, muszę się za nimi nabiegać nim dojdę w półdystans i trafię prawym podbródkowym czy hakiem albo takim pół na pół. Denerwujące to trochę jest, że powiedzmy gość waży te niecałe 110 kg, ma dłuższy zasięg ramion i spyerdala po tym ringu jak jaszczurka po wodzie....nieraz do 4 rundy wychodziłem już tak wypruty od tego ganiania, że masakra

dziś na treningu dodatkowo zrobiłem tarcze, poprosiłem kolegę by wziął piłkę lekarską 4kg i tarcza polegała na tym że wskakuje na drążek robię 10 podciągnięć kolan w zwisie na drążku, zeskakuje z drążka i od razu dostaje 5 strzałów na cały korpus piłką. Niby głupie 4kg + dołożenie siły kolegi do piłki a jak jeden wszedł pięknie na mostek to dech zabrało na kilka sekund. Powtórzone 10 razy. Potem różne kombinacje ćwiczeń na brzuch i na koniec 30 strzałów z piłki na korpus. Jedzenie prawie zwróciłem, dobrze, że się zdrowo odżywiam

apropo dieta. Cały czas czysto, wołowina, jaja, smalec, warzywa, czasem ryż czy ziemniaki. na weekend wpadną jakieś lody i tyle. Bez stresu i spiny.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
rochę czasu nie pisałem, trenuję cały czas. Chcę zmienić kategorię wagową na 105 kg nie zatracając przy tym szybkości, koordynacji - to wymaga pracy. Treningi robię 3x w tyg po 2,5 albo niecałe 3h. Ostatnio zrobiłem 10 rund po 3 minuty walki z cieniem z ciężarkami od 1 do 3kg, następnie technikę i 2 sparingi...po prostu robię trening wielorundowy na worku, zadaniówki czy tam walkę z cieniem po czym zostaje jeszcze na swoim treningu tym właściwym. Z barkiem już wszystko bardzo dobrze odpukać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
to dlugo tego bloga sie nie 'namiales'
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
cały czas w treningu

dzisiejsze FBW:

Martwy na prostych z hantlami x10
Szrugs hantlami x10
Poręcze x10
Drążek x10
Pompka + renegade row x10
Swing z dodatkowym przysiadem x10

6 obwodów.
przerwa między obwodami 45 sekund

na wykończenie: ściąganie drażka do klatki x15 + pompki z elewacją nóg x15 x3
russian twist z talerzem 3 minuty pracy
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Split :)

Następny temat

Buttwink po raz kolejny.

WHEY premium