Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1227
dziewczyny, nie wiem co się dzieje, ale jestem ciągle głodna. Chyba pierwszy raz w życiu obudziłam się w nocy z głodu. I cały czas chodzę głodna :( przez kilka lat nie jadłam aż tak dużo jak teraz więc dlaczego ciągle jestem głodna
trening:
1a wyciskanie hantli na skośnej ławce x12
1b rozpiętki na skośnej x12
1c klasyczne pompki max - razy 4
2a modlitewnik x12
2b uginanie przedramion z rotacją x 14 - razy 3
3a przyciaganie kolan do brody z podniesieniem bioder x15
3b rowerek x15
3c spięcia skośne na maszynie 15 na stronę -razy 3
Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1227
jakiś wirus się przyplątał więc na razie bez treningowo i wypoczywam.
Dzisiaj dzień mierzenia i chyba przestałam tyć :D
waga 66.9kg talia 76 cm (tydzień temu wyszło 66.5kg oraz 76cm w tali)
a już kilka ostatnich dni mam prawie 1600kcal. Myślę żeby w następnym tygodniu znowu trochę podnieść, ale nie wiem jaki ustawić bilans. Póki co wychodzi mi B130 W120 T60 i postaram się tego trzymać (chyba że ktoś ma jakiś lepszy pomysł to śmiało sugerujcie)
miska wczoraj i dziś
btw, kocham masło orzechowe a migdałowe jest jeszcze lepsze, żałuje, że kupiłam bo nie zaznam spokoju dopóki nie zjem całego słoiczka (a wiem, że jest w kuchni czeka na mnie i myśli o mnie
Zmieniony przez - paanda w dniu 2016-01-27 11:24:04
Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1227
a jeszcze się zastanawiam jak policzyć bilans zerowy. BMR = 1442 i nie jestem pewna ile doliczyć jak ćwiczę 3-6 razy w tygodniu ale w pracy siedzę 10h i się nie ruszam.
Kalkulator podpowiada tak, ale nie wiem czy 2000kcal to nie będzie za dużo. I nie wiem czy dać tłuszcze nisko czy wysoko.
Zmieniony przez - paanda w dniu 2016-01-27 11:30:16
Szacuny
3
Napisanych postów
50
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1441
2000 kcal może być. Ogólnie dużo trenujesz (te treningi siłowe takie, jakieś) no i to cardio po co? Miska nieciekawa (jakieś proszki, rodzynki, orzechy).
Szacuny
1440
Napisanych postów
15979
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
230563
Rodzynki, pestki dyni, orzechy jako dodatek nie są złe. Wiadomo lepiej wybierać te najbardziej wartościowe np. orzechy włoskie, migdały, orzechy brazylijskie. Z tym masłem to uważaj, bo wciąga :P ja kocham ponad życie, więc nie kupuję, bo też się oderwać nie mogę. No i cukier tam jest. Ustal sobie stały bilans 1600-1800 kcal i staraj się go trzymać. Warzyw póki co nie musisz wliczać, więc jak się nie najadasz to dodaj ich trochę więcej do posiłków. Wydaje mi się jednak, że bardziej byś się najadła jakbyś zjadła mięso z warzywami zamiast odżywki białkowej.
Szacuny
4
Napisanych postów
62
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1227
treningi ciężkie, ciągły progres i ciągle zakwasy. Cardio już wyrzuciłam bo dziewczyny wcześniej tak sugerowały. Myślałam, że orzechy są spoko, jakim tłuszczami je lepiej zastąpić? Rodzynki mogę wywalić. Proch wchodzi jak mam totalny niedoczas tylko, tak to wolę jajecznice, ale nie ma jak zrobić w pracy
Szacuny
3
Napisanych postów
50
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1441
Orzechy to tłuszcz roślinny, a ten nie jest za ciekawy. Awokado przy tarczycy - pogarsza konwersję T4 do T3. Oliwa z oliwek liguryjskich. Jaja, mięsko oki. Ryby jak morskie to uwaga na dioksyny, np. bezpieczna dawka łososia z bałtyku (nie mówię o hodowlanym z norwegi bo to już w ogóle syf) wynosi 100g/tydzień, dorsz chyba coś ponad 200g (można poczytać na stronie instytutu morskiego). Wszystkie proszki (białka, dekstroza etc.) wyrzuć.
Szacuny
745
Napisanych postów
3413
Wiek
48 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
37245
Tylko dlatego, ze Kuba Mauricz powiedzial oliwa liguryjska to nie znaczy, ze wszystkie inne gatunki sa zle. Orzechy wymocz i wyszusz w celu usuniecia kwasu fitynowego (i oczywsicie zadnej obrobki ternicznej), ale nie rob z nich gl. zrodla tluszczy. Po prostu je urozmaic. I ciekawiej i smaczniej.
Szacuny
1440
Napisanych postów
15979
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
230563
Nikt nie napisał, że orzechy czy oliwa mają być podstawą źródeł tłuszczy. Dieta ma być urozmaicona, wtedy jest bardziej wartościowa. Tłuszcze roślinne są bardzo dobre, nie popadajmy w skrajności typu tylko tłuszcze zwierzęcy albo tylko tłuszcze roślinne a już tym bardziej 100g czegoś tygodniowo. Umiar, rozsądek, zróżnicowanie i słuchanie własnego organizmu.