http://www.sfd.pl/DT_cod123-t1098138.html
moje zmagania w Kuchni: http://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985.html
Wczorajszy trening:
1. Przysiad ze sztangą 10 x 30kg / 12 x 30kg / 12 x 35 kg ( + pierwsza rozgrzewkowa samym gryfem 10 pow)
2. Ściąganie drążka górnego 10 x 13kg/ 12x13kg/ 12x13kg
3. Wyciskanie sztangielek skos. 15 x 10kg / 15x10kg. 15 x 10kg (po 5kg na rękę)
4. Wyciskanie sztangielek barki 10 x 8 kg / 12 x 8kg / 12 x 8 kg ( po 4 kg na reke)
+ wznosy z opadu 10 x 0 / 10 x 5kg /10 x 5 kg
+ 7 min orbitrek ~10km/h
I micha wczorajsza:
(warzywa: szpinak, ogórek zielony, fasolka szparagowa zielona)
Generalnie piątek delikatna katastrofa zaspało mi się do pracy i zdążyłam tylko dwa jajka ugotować rano później już cały dzień kombinowanie miałam z jedzeniem. Sobota na spokojnie w domu odpoczynek i niedziela już trening . W sobotę były pomiary, ale to wrzucę jak będę w domu
1. MC 10x20kg / 8x25kg /8x25kg/ 8x 25kg - w dalszym ciągu mam masakrę z martwym
2. ściąganie drązka dolnego 10x13kg /12x9.5kg/ 12x9,5
3.wyciskanie sztangi na plasko 10x25kg/10x25kg/8x30kg/7x30kg - ostatnie dwie serie przy ostatnim powtorzeniu już pomoc była potrzebna
4.żołnierskie 10x10kg/ 10x15kg/ 10x15kg
+triceps 5x5kg / 5 x 5kg
biceps 10x10 kg /10x10kg
orbitrek 7min
no i micha od piątku: ( warzywa: seler naciowy, papryka, pomidory, ogórek, cebula, szpinak)
tak swoją drogą to moja kuchnia dzień w dzień wygląda jakbyśmy gotowali dla 6-cio osobowej rodziny
wczorajszy trening:
1. Przysiad ze sztangą 10 x 30kg / 12 x 35kg / 12 x 35 kg /8x40kg
2. Ściąganie drążka górnego 10 x 9,5kg/ 10x13kg/ 10x13kg/10x13kg
3. Wyciskanie sztangielek skos. 15 x 2*5kg / 15x2*5kg./15 x 2*5kg/ 15x2*6kg
4. Wyciskanie sztangielek barki 10 x 2*4 kg / 12 x 2*4kg / 12 x 2*4kg
+ "rower górski" - 50x
+ wznosy z opadu 10 x 0 / 10 x 5kg /12 x 5 kg
+ 7 min orbitrek
no i miski z poniedziałku i z wczoraj : (+ seler naciowy, pomidory,ogórek)
Swoją drogą to coraz lepiej mi się ćwiczy
Niżej trening z wczoraj:
1. MC 10x30kg / 10x30kg /10x35kg/ 7x 35kg - technicznie coraz lepiej ale to jeszcze nie jest to
2. ściąganie drązka górnego ( miało być dolnego ale się pomyliłam) 10x13kg /10x13kg/ 12x13kg/10x16kg
3.wyciskanie sztangi na plasko 10x25kg/10x30kg/10x30kg/7x35kg
4.żołnierskie 10x12,5kg/ 12x12,5kg/ 12x12,5kg
+plank 1 min
orbitrek 5 min
Micha środa , czwartek:
(+rzodkiewka, ogórek, pomidory, szpinak, seler naciowy, papryka)
Masz jakis zwyczaj podjadania
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-01-29 14:59:00
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html