Kupno sztangi do domu + inne sprzęty do ćwiczeń domowych

Cześć. Chciałbym się was poradzić odnośnie sprzętu do domu. A mianowicie myślę nad kupnem ławeczki + sztangi do ćwiczeń w domu. Jestem raczej początkujący, co prawda ćwiczyłem pół roku w domu, nabrałem parę kg, ale miałem rok przerwy i czuję, że mięśnie w dużym stopniu zanikły. Czy w cenie 400 zł znajdę coś sensownego? Jeśli nie to ile muszę dorzucić, żeby kupić jak najtaniej w miarę dobry sprzęt?

I co jeszcze możecie polecić do ćwiczeń w domu NIE OBCIĄŻAJĄCYCH KRĘGOSŁUPA ? (mam dość sporą skoliozę i lekarz kategorycznie zabronił mi ćwiczeń na stojąco i odradził tych na siedząco - wyjątkiem są ćwiczenia, w których nie dociskam kręgosłupa do siedzenia, ale go rozciągam)

Mówię o domowych warunkach a nie hantlach stałych :) 100 razy bardziej wolę hantle gwintowane niż te z zaciskami sprężynowymi, nie umiałbym im zaufać, z resztą imbusowym też nie :P

Wybór sprzętu zależy w dużej mierze od Twoich możliwości zdrowotnych. Jak nie możesz robić przysiadów to stojaki Ci nie potrzebne.
Ławka regulowana, sztanga, hantle i obciążenie to wystarczająca ilość sprzętu na początek.

Hantle mam. Ławkę i sztangę chcę na 100%, myślałem jeszcze nad modlitewnikiem. Pomożecie mi wybrać coś w miarę taniego? :)

Ja bym proponował Tobie popatrzeć nawet na allegro w swojej okolicy sprzęt. Bo jeśli masz jeszcze płacić za przesyłkę to trochę ucierpi na tym Twój budżet.

hmm ja też mam skoliozę i lekarz mówił że nie mam żadnych przeciwskazań do niczego. Każdy lekarz mówi co innego.

Modlitewnik sobie daruj w ogóle Ci nie potrzebny, nie kupuj żadnych ławek "marketowych" kiedyś taką miałem, telepało się, że strach było na tym cokolwiek robić. Kelton i Marbo robią spoko sprzęt. A robisz coś z tą skoliozą, ćwiczenia korekcyjne itp? Pomyśl o drążku


Zmieniony przez - fighteer90 w dniu 2016-01-04 16:52:20

co wy z tymi ćwiczeniami korekzyjnymi. To jest na 99% nonsens dla osób które rosną, a dla osób dorosłych na 100%.

flash616 nie wiem do jakiego lekarza chodziłeś, ale ja byłem u kilku i każdy z nich zabraniał mi dźwigać i wykonywać ćwiczenia obciążające w jakiś sposób kręgosłup. Albo może po prostu masz lekką skoliozę. Moje skrzywienie wynosi 30 stopni. Tak czy siak, nie mam zamiaru wykonywać ćwiczeń jakie lekarz mi odradził bądź zabronił.

Wracając do tematu. Pomyliłem nazwy, nie chcę modlitewnika tylko taki sprzęt, że jest jest gryf przywiązany do linki, zwisa u góry i ściągam go na dół, coś a'la ruchomy drążek. To jest na plecy i na bicka głównie chyba. No to właśnie chcę taki sprzęt + ławeczkę + sztangę. I to chyba wystarczy.
Co do drążka. Mam drążek w domu, ale strasznie ciężko i żmudnie mi się na nim podciąga. Zdecydowanie lepiej ćwiczy mi się na tym drążku ściąganym na dół. Na drążku, który mam w domu będę ćwiczył brzuch.

yyy zdaje mi się że ja mam chyba ze dwa razy mniejszą skoliozę, poza tym jestem starszy

Ja bym został przy tym drążku na twoim miejscu, Szkoda kasy i miejsca. Ale twoja sprawa.


Zmieniony przez - flash616 w dniu 2016-01-04 17:22:16

Ten drążek o którym mówisz to wyciąg górny ;) stary jak masz drązek w domu to powinieneś się podciągać na nim, jak nie dasz rady to się opuszczaj tylko i zrób coś z tą skoliozą, fizjoterapeuta może? 30 stopni to dużo, nie bagatelizował bym tego



Zmieniony przez - fighteer90 w dniu 2016-01-04 17:23:39

Zmieniony przez - fighteer90 w dniu 2016-01-04 17:24:15

Podciąganie strasznie słabo mi idzie. Podciągnę się 5-10 razy i już nie mogę. Ten wyciąg górny o wiele bardziej mi się podoba. Ile może kosztować?