Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
Witam wszystkich ! Mam 17 lat (w maju 18) . Jestem dosyć wysoki (ok. 190 cm wzrostu), moja waga oscyluje w granicach 73 kg - w trakcie roztrenowania stosowałem dietę ketogeniczną, udało mi się zbić wagę z 76/75 do 72. Lekkoatletykę uprawiam od prawie 2 lat, konkretniej biegi sprinterskie (100/200, w przeszłości 400). W sport zacząłem się "bawić" mając 12 lat. Były to piłka nożna oraz biegi narciarskie - w tej pierwszej nie odniosłem większych sukcesów, w drugiej dyscyplinie udało mi się coś zawojować, jednak z braku funduszy mój klub upadł - tak zacząłem trenować lekką. Przez pierwsze pół roku w klubie trenowałem pod biegi średnie (800/1500) - następnie 400m, a od marca tego roku 100-200m. Jednak wytrzymałość nie była moją mocną stroną ;) .
Nie chcę pisać o moich rekordach - systematyczny trening będzie zweryfikowany przez starty. Oczywiście międzyczasy z treningów, wyniki sprawdzianów oraz zawodów będą na bieżąco wstawiane. Moim głównym celem jest dostanie się na MPJ w przyszłym sezonie - czyli uzyskanie wyniku w granicach 11.1/100 m oraz 22.3/200 m . Wiem, że czeka mnie masa ciężkiej pracy - wierzę, że dzięki temu uda mi się osiągnąć mój cel. Codziennie będę wstawiał relację z treningów, komentarze i uwagi mile widziane ;) Dziennik zakładam głównie w celu dodania sobie motywacji oraz uzyskania opinii.
Nie mam ustalonej diety - jednak spożywam raczej zdrowe i pełnowartościowe posiłki o odpowiednich porach. Obecnie suplementuje się monohydratem kreatyny oraz jabłczanem cytruliny.
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
3 stycznia
Trening siłowy:
20 min rozgrzewka
Przysiady: 10x40 kg 8x50 kg 6x60 kg 4x70 kg
Rwano-podrzuty 10x40 kg 6x50kg 6x50kg (w tym 2 niepełne wyrzuty)
Wyskoki na podwyższenie obunóż 4x16x30 kg
"Pajacyki" 3x12x30 kg 1x12x20 kg
6x80 m luźna przebieżka
5x12 wieloskoków 4x10 wieloskoków
8 minut truchtu
Przyjemny trening ;) Widzę duże rezerwy w ciężarze, jeśli chodzi o przysiady - za tydzień postaram się je zwiększyć, ale wcześniej skonsultuję to z trenerem.
Zmieniony przez - AlmostBolt w dniu 2016-01-03 20:31:01
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
Jeśli UTG to znaczy przysiady do "samej ziemi", to tak - podłożyłem materac pod pięty i schodziłem tak nisko jak się da, starając się wstawać wielokrotnie szybciej ;) .
4 stycznia
Brak treningu - wiadomo, wymówki brzmią głupio, ale tym razem faktycznie nie miałem czasu. Rano czułem się fatalnie, a później szkoła do 20, do domu powrót 21, a jeszcze zostaje nauka i takie sprawy - mam nadzieję, że to ostatni raz !
5 stycznia:
23 min rozgrzewka (trucht, rozciąganie dynamiczne, krążenia, skipy, przebieżki)
3x(4x100m) P 2' Ps 5'
1 Seria : 13.35 13.86 13.91 14.05
2 Seria: 14.06 13.83 14.06 14.09
3 Seria: 13.79 13.93 14.00 13.76
10 minut truchtu
Według planu powinienem biegać po 14.00, starałem się zmieścić w tych okolicach. Trening został wykonany na bieżni tartanowej w zwykłych butach do biegania (bez kolców). Czułem się świetnie, w porównaniu do podobnego treningu wykonywanego wolniej w okolicach listopada/grudnia jest duuużo lepiej !
Zmieniony przez - AlmostBolt w dniu 2016-01-05 15:23:12
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
7 stycznia
Trening mięśni brzucha, grzbietu, trochę truchtu i przebieżek (+duużo tańca ) - jak mówiłem czekając na koniec przeziębienia mam zamiar trenować trochę lżej - lepiej spuścić z tonu kilka dni, niż później 2 tygodnie leżeć w łóżku
8 stycznia
20 min rozgrzewka (Trucht, ćwiczenia w truchcie, rozciąganie dynamiczne, krążenia, skipy, przebieżki)
6x200m P 3'
30.61
31.75
31.96
32.07
31.94
31.78
10 min truchtu
Według planu powinienem biegać po 31-32 sekundy, z tym że trening był biegany na poboczu drogi, po ciężkiej do określenia nawierzchni (żwir/beton/asfalt) - myślę, że na bieżni powinno być lepiej, jednak dzisiaj nie miałem możliwości z niej skorzystać - trening i tak na wolnych czasach, więc nie ma się czym przejmować, zwłaszcza biorąc pod uwagę 4 godziny snu
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
Przepraszam za brak regularnych postów ! Od 9 stycznia włącznie nie udało mi się wykonać żadnego treningu (choroba), jednak dzisiaj czuje się już lepiej - zastanawiałem się, czy nie wyjść na "setki", ale w długofalowym znaczeniu myślę, że lepiej będzie ostatni dzień sobie odpuścić. Od jutra zaczynam regularne wpisy, za tydzień w planach mam zacząć obóz treningowy (realizowany niestety na własną rękę :/ ).
Szacuny
2
Napisanych postów
15
Wiek
24 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
913
W bieganiu długodystansowym trzeba unikać zaciskania dłoni w pięść bo się niepotrzebnie napinają mięśnie ramion i jest to nieekonomiczne Ale ty biegasz sprinty więc może to jest inaczej ,mówił ci trener coś o zaciskaniu dłoni w pięść? ;)
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
Rozumiem, że to przenośnia, która ma mnie zmotywować ;) Sam nienawidzę okresu, w którym nie mam jak trenować - przez to tym bardziej mam teraz mega motywację, żeby to wszystko nadrobić !
13 stycznia
20 min rozgrzewka (trucht, ćwiczenia w truchcie, rozciąganie dynamiczne, krążenia)
3x20 m Skip [A,C,B] + 20 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x25 m Skip [A,C,B] + 25 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x30 m Skip [A,C,B] + 30 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x35 m Skip [A,B,C] + 35 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x40 m Skip [A,B,C] + 40 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x35 m Skip [A,B,C] + 35 m wieloskoki + 100 m przebieżka
3x80 m przebieżka
10 min truchtu
Trening wykonywany w półmroku na trawiastym stadionie przy baaardzo leciutkim deszczu - jednym słowem idealne warunki. Dystanse odmierzane krokami (oprócz 80/100 m), więc niejako mogły się różnić od stanu faktycznego (raczej robiłem 1-2 m więcej, ciężko to określić). Jako, że to siła biegowa, to mocno czułem nogi - jednak nie jest to to samo, co po siłce. Wydolnościowo bardzo dobrze, no ale z drugiej strony - gdzie się tutaj zmęczyć ? Starałem się każdy element wykonywać jak najlepiej technicznie - mam nadzieję, że mi to wychodziło.
Szacuny
3
Napisanych postów
26
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
490
A, ok xD Więc jeśli chodzi o sprinty, to trener wielokrotnie zwracał mi uwagę na to, żeby biec luźno ("Możesz biec na 99%, ale się nie spinaj"). Zaciśnięte pięści/usta znacznie utrudniają dobry bieg - szczerze mówiąc nawet go uniemożliwają. Jeden z najlepszych lekkoatletów w historii biegał z rurką w ustach, aby ćwiczyć ten właśnie wyżej wspomniany luz ;) . Mógłbym opisać ten problem dokładniej, ale moja wiedza raczej nie jest wystarczająca - na forum jest wielu doświadczonych zawodników, którzy mogą dogłębnie opisać to zjawisko (oczywiście jeśli będą mieli taką ochotę) :D