BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
...
Napisał(a)
Niszczegolnie nadaje sie to na VLCD, a z cardio nie przesadzaj bo sie okaze ze ten trening + cardio bedziesz spalal znacznie wiecej niz do tej pory
...
Napisał(a)
Dlaczego uważasz, że nieszczególnie? Trening stricte siłowy jest długi, na vlcd nie ma za bardzo energii na dobre go zrobienie. GBC to krótki, intensywny trening. Zresztą zostało tylko max 10 dni więc chyba sobie zmianą treningu za bardzo nie zaszkodzę
...
Napisał(a)
Zgadza sie, w zwiazku z tym ze zostalo niedlugo nie bedzie mialo to szczegolnego znaczenia,
a trening sie nie nadaje bo na tego rodzaju programie na dluzsza mete zgubisz wiecej miesni
a trening sie nie nadaje bo na tego rodzaju programie na dluzsza mete zgubisz wiecej miesni
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
...
Napisał(a)
Długo nie pisałem, 04.12.2015 skończyłem VLCD. Waga końcowa 82kg, pas 78, bic 40,6
Siła spadła sporo, jednak już wraca, także waga już dzisiaj 86,3, pas 78-79, bic 41,8
Samo wyjście jest cięższe niż dieta, nie spodziewałem się...Także sporo osób może się zdziwić że na 2x większej kaloryczności są 10x większe napady głodu.
Siła spadła sporo, jednak już wraca, także waga już dzisiaj 86,3, pas 78-79, bic 41,8
Samo wyjście jest cięższe niż dieta, nie spodziewałem się...Także sporo osób może się zdziwić że na 2x większej kaloryczności są 10x większe napady głodu.
...
Napisał(a)
Zgadza sie, jednak ci ktorzy nie maja porownania do "normalnych" redukcji niech nie ludza ze z optymalnej redu wyjscie jest duzo zlejsze bo wcale nie jest.
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
...
Napisał(a)
Kurde panowie, edytowałem post 10 minut, chciałem dodać a tu klops...
...
Napisał(a)
Dobra napiszę teraz to trochę krócej jaki plan był a jak to wygląda teraz.
Trening: FST-7 5 razy w tygodniu
Cykl: Dalej test, tren i T3
Dieta:CC: 2 dni HC, 2 LC i 3 MC
Plan był taki:
Podział na 5-dniowe cykle dietowe: Dni HC o 100gWW więcej niż normalnie, LC o 100gWW mniej
4-8.12: 2800kcal, 330B,40T, 280WW
9-13.12:3080kcal, 330B,40T,350WW
14-18.12:3280kcal,330B,40T,400WW
Dziś plan prawie wykonany, miało być 500WW, było 550WW.
Taki był plan. Wyszło tak, że tylko 2 pierwsze dni były tak jak w planie. Potem to już różnie, wyszło ogólnie 4 dni cheatowania(w zasadzie "ładowania", ale zawsze na czysto, zamiast np. 350WW było 650WW, jednak zawsze WW złożone). Po prostu takie OGROMNE SSANIE, nigdy tak nie miałem...
W myślach był wtedy fakt, że leci T3 i tren, więc się nie zaleje...Może fakt, że to był pierwszy tydzień wyjścia jeszcze mi to wybaczy i się nie podlałem(nabrałem wody, myślę, że w parę dni zejdzie). Jednak muszę się ogarnąć, co jest MEGA trudne.
Teraz trochę zastanawiam się jak z tymi kaloriami...Podliczając te cheaty to wyszło więcej kalorii na dzień niż wyjdzie mi teraz(14-18).
Trening: FST-7 5 razy w tygodniu
Cykl: Dalej test, tren i T3
Dieta:CC: 2 dni HC, 2 LC i 3 MC
Plan był taki:
Podział na 5-dniowe cykle dietowe: Dni HC o 100gWW więcej niż normalnie, LC o 100gWW mniej
4-8.12: 2800kcal, 330B,40T, 280WW
9-13.12:3080kcal, 330B,40T,350WW
14-18.12:3280kcal,330B,40T,400WW
Dziś plan prawie wykonany, miało być 500WW, było 550WW.
Taki był plan. Wyszło tak, że tylko 2 pierwsze dni były tak jak w planie. Potem to już różnie, wyszło ogólnie 4 dni cheatowania(w zasadzie "ładowania", ale zawsze na czysto, zamiast np. 350WW było 650WW, jednak zawsze WW złożone). Po prostu takie OGROMNE SSANIE, nigdy tak nie miałem...
W myślach był wtedy fakt, że leci T3 i tren, więc się nie zaleje...Może fakt, że to był pierwszy tydzień wyjścia jeszcze mi to wybaczy i się nie podlałem(nabrałem wody, myślę, że w parę dni zejdzie). Jednak muszę się ogarnąć, co jest MEGA trudne.
Teraz trochę zastanawiam się jak z tymi kaloriami...Podliczając te cheaty to wyszło więcej kalorii na dzień niż wyjdzie mi teraz(14-18).
...
Napisał(a)
Kolejny tydzień za mną, podsumuję:
04.12.2015 - 82kg, pas 78, bic 40,6
14.12.2015 -86,3, pas 78-79, bic 41,8
21.12.2105 -90 ,pas 80-80,5 bic 42,1
Dodawałem kalorie dosyć szybko, z racji T3( mam novo T3+T4), której dawkuje 2,5 tab ED ssanie mam ogromne po węglach. Za bardzo nie podlało, wiadomo skok wagi znaczny nabrałem wody i pewnie trochę bfa.
Trenuję 5 dni w tygodniu.
Dieta teraz wygląda tak:
Białko stałe 330, tłuszcze stałe 50 i rotacja węglami: 2 dni HC(650WW), 2 dni LC(450) i 3 dni MC(550). Kalorie średnio 3800.
Jem 4-5 posiłków dziennie,
1.rano placek owsiany(~90B, 130WW, 20T) - jako posiłek przedtren.
2. po treningu: pierś z ryżem(~60B, 150WW,5T)
3. pierś z ryżem(~60B,100WW,5T)
4. Kasza jęczmienna z serkiem wiejskim, twarogiem i białkiem( reszta zapotrzebowania, czasem rozbijam na dwa posiłki)
Mam parę pytań:
1. Z racji dużej ogólnej już ilości węgli zastanawiam się nad wprowadzeniem śniadania jako posiłku B+T, jednak przy dawkowaniu T3+T4 jak to ma się do tego wszystkiego? T3+T4 jem około godzinę przed posiłkiem. Czy posiłek ten nie powinien zawierać stosunkowo dużo węgli?
2. Jeżeli można dać B+T jako śniadanie w moim przypadku, to czy byłoby to dobrym rozwiązaniem?
3. Zastanawiam się także nad takim rozwiązaniem, aby w dni nietreningowe(mam takie dwa w tygodniu) spożywać tylko B+T a węglowodany dać tylko przed samym spaniem(ilość to ~150-200WW). Ma to sens? Wychodzę z założenia, że te dwa dni poprawiłby ogólną wrażliwość insulinową, a węgle przed spaniem poprawiłyby regenerację. Wtedy np. do 16-17 jadłbym tylko B+T a o 23-24 same węgle i białko(z dodatkiem 10gT)
Wtedy wyglądałoby to tak:
1. DT - HC 330B, 650WW, 50T 4200kcal
2. DT- MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
3. DT - MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
4. DNT- LC 330B, 200WW(przed snem), reszta Tłuszcze 3800kcal( na węglach byłoby 3600, tłuszcze jednak "dają mniej energii" dlatego)
5. DT - HC 330B, 650WW, 50T 4200kcal
6. DT - MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
7. DNT - LC 330B, 200WW(przed snem), reszta tłuszcze 3800kcal
04.12.2015 - 82kg, pas 78, bic 40,6
14.12.2015 -86,3, pas 78-79, bic 41,8
21.12.2105 -90 ,pas 80-80,5 bic 42,1
Dodawałem kalorie dosyć szybko, z racji T3( mam novo T3+T4), której dawkuje 2,5 tab ED ssanie mam ogromne po węglach. Za bardzo nie podlało, wiadomo skok wagi znaczny nabrałem wody i pewnie trochę bfa.
Trenuję 5 dni w tygodniu.
Dieta teraz wygląda tak:
Białko stałe 330, tłuszcze stałe 50 i rotacja węglami: 2 dni HC(650WW), 2 dni LC(450) i 3 dni MC(550). Kalorie średnio 3800.
Jem 4-5 posiłków dziennie,
1.rano placek owsiany(~90B, 130WW, 20T) - jako posiłek przedtren.
2. po treningu: pierś z ryżem(~60B, 150WW,5T)
3. pierś z ryżem(~60B,100WW,5T)
4. Kasza jęczmienna z serkiem wiejskim, twarogiem i białkiem( reszta zapotrzebowania, czasem rozbijam na dwa posiłki)
Mam parę pytań:
1. Z racji dużej ogólnej już ilości węgli zastanawiam się nad wprowadzeniem śniadania jako posiłku B+T, jednak przy dawkowaniu T3+T4 jak to ma się do tego wszystkiego? T3+T4 jem około godzinę przed posiłkiem. Czy posiłek ten nie powinien zawierać stosunkowo dużo węgli?
2. Jeżeli można dać B+T jako śniadanie w moim przypadku, to czy byłoby to dobrym rozwiązaniem?
3. Zastanawiam się także nad takim rozwiązaniem, aby w dni nietreningowe(mam takie dwa w tygodniu) spożywać tylko B+T a węglowodany dać tylko przed samym spaniem(ilość to ~150-200WW). Ma to sens? Wychodzę z założenia, że te dwa dni poprawiłby ogólną wrażliwość insulinową, a węgle przed spaniem poprawiłyby regenerację. Wtedy np. do 16-17 jadłbym tylko B+T a o 23-24 same węgle i białko(z dodatkiem 10gT)
Wtedy wyglądałoby to tak:
1. DT - HC 330B, 650WW, 50T 4200kcal
2. DT- MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
3. DT - MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
4. DNT- LC 330B, 200WW(przed snem), reszta Tłuszcze 3800kcal( na węglach byłoby 3600, tłuszcze jednak "dają mniej energii" dlatego)
5. DT - HC 330B, 650WW, 50T 4200kcal
6. DT - MC 330B, 550WW, 50T 3800kcal
7. DNT - LC 330B, 200WW(przed snem), reszta tłuszcze 3800kcal
Polecane artykuły