Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
885
Napisanych postów
35146
Wiek
85 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
814700
Jezeli 4tyg to osobiscie nie robilbym ladowania, a jezeli ma byc to dluzej to pewnie ladowalbym juz w 3cim tyg ale w 4tym tez moze byc, pozniej jeszcze tydzien diety zeby to splukac i wyjscie jakie tam chcesz, napewno na koniec diety nie rob ladowania skoro planusze dalej byc na weglach Nie ma tu jakichs sztwynych regul, ale mi chodzi o to, ze nie ma sesnu ladowac na powiedzmy 1000g ww skoro odrazu mialbys wejsc na 250-300g ww dziennie, niepotrzebnie nabralbys wody. Chodzi tez o to zeby nie zajechac metabolizmu, wiec dluzej niz 4tyg bez ladowan nie polecam leciec, sam laduje nieraz juz w 3cim tygodniu, zalezy to tez od kalorycznosci dzienniej, kwestia wyczucia, jak niedojadam i wychodzi mi 1000 kalorii zamiast zalozonych 1300 to ladowanie pewnie zrobie wczesniej, zeby sie nie zajechac bo latwo to przegapic.
BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!
Szacuny
4
Napisanych postów
89
Wiek
31 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
4997
Myślałem, że pozwoli to wrócić szybciej hormonom takim jak np. leptyna do odpowiedniego poziomu, da większy komfort psychiczny, może trochę rozkręci metabolizm.
Szacuny
4
Napisanych postów
89
Wiek
31 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
4997
Nie chcę wyżerki usprawiedliwiać, jednak ludzie ładują już np. w 2 tygodniu więc skoro wytrzymam do 4 to i wytrzymam bez wyżerki. Po prostu pytam Was jak to rozegrać najlepiej, wiadomo już moda na VLCD w Polsce była od 2013 roku i ten kto to cały czas śledzi i sam to przeszedł wie, co robić i kiedy. Dlatego wielkie dzięki za pomoc :)
Szacuny
4
Napisanych postów
89
Wiek
31 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
4997
Więc powiem tak, już prawie dwa tygodnie za mną. W lustrze bardzo duża poprawa, na koniec zdam relację z wymiarów oraz badałem się przed VLCD tanitą więc za 2 tygodnie wstawie porównanie. Do tej pory było wszystko ok, miałem sporo energii i czułem się dobrze. Dzisiaj jednak na treningu to słaniałem się na nogach, siłę miałem jak już przyszło do ćwiczeń jednak pomimo przedtreningówki było bardzo ciężko. Pierwszy taki dzień na VLCD.