Redukcja czy masa?

Można wprowadzić 5-6-7 posiłków? Być może byłaby to lepsza alternatywa, aby wpleść do diety więcej kalorii. ^_^ Dziękuję za świetny pomysł, postaram się dzisiaj po południu przy tym usiąść i przygotować jakościowo lepszą listę zakupów. Przewinął się jeszcze temat mięsa - niestety nie jadam nic innego - trauma z dzieciństwa, był też w moim życiu okres, że w ogóle nawet nie spożywałam go.
Odpowiadając również na pytanie o skoki wagi - nie używam jej, ale nie raz odruchowo na nią wskoczę i bywa, że kilogramy podskakują do 54kg. Zastanawia mnie również fakt: dlaczego osoby o identycznej wadze i wzroście mają mięśnie na wierzchu? Rozumiem - redukcja, ale nie są aż tak kościste jak ja... :3
Co do cheatów - jem je raz na dwa tygodnie - bez szaleństw.

Dziękuję za przykładowe treningi - zapoznam się z nimi. Jeśli chodzi o aktywność, ciężko mi z niej zrezygnować, nawet na chwilę. Zawsze przy dziecku organizowałam sobie jakieś 45 minut, teraz, jak córka jest w przedszkolu - kompletnie nie mam co ze sobą zrobić. Bywa, że trening się nie odbędzie - mam lekkie wyrzuty, choć wiem, że ciało musi odpocząć, przyzwyczaiłam się do regularnej aktywności 5 x w tygodniu i lubię także biegać, czy wędrować z wózkiem po 15-20km, raz za czas.


Zmieniony przez - naglik_joanna w dniu 2015-10-01 13:04:00

7 posilkow? bedziesz miala czas na to?? straraj sie zebe posilki byly pelnowartosciowe np do tego kremu z marchewki dorzuc troche ryzu i mieso

wprowadz straczki czy ryby to tez dobre zrodla bialka

7 może nie, ale 6 póki co - dałabym radę. Obecnie nie pracuję.

naglik_joanna

Zastanawia mnie również fakt: dlaczego osoby o identycznej wadze i wzroście mają mięśnie na wierzchu? Rozumiem - redukcja, ale nie są aż tak kościste jak ja... :3

Zmieniony przez - naglik_joanna w dniu 2015-10-01 13:04:00

No bo Ty tych mięśni masz zdecydowanie mniej. Zafudowałaś sobie taki stan rzeczy nieodpowiednią dietą. Jesz mało, więc organizm pospalał mięśnie, a nie tłuszcz aby pozbyć się bardziej energochłonnej tkanki.... właśnie dlatego trzeba jeść, a nie się głodzić

oj, a co za problem: gotujesz 2 paczki ryzu np i jakies mieso (przekonaj sie do innego, niz tylko kurczak: ryba, wieprz, wol, owoce morza) , tłuszcz (maslo klarowane, olej kokosowy, cokolwiek) i dzielisz na 4 posilki, do tego warzywa i gotowe!
2 posilki (np sniadanie i kolacja) jakies inne (jajka, platki owsiane, chleb, twarog na kolacje), z owocami i warzywami. Oszczednosc czasu!


Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2015-10-01 13:29:24

Głodzenie się, nigdy nie było świadome - być może wynika to z tego, że często na talerzu lądują produkty niskokaloryczne, jak np. warzywa gotowane, w towarzystwie chudego mięsa etc. Czasami robiąc dużo rzeczy w biegu, nie myślałam o tym, aby były tam odpowiednie wartości - ważniejsze było po prostu zjedzenie czegokolwiek i dalsza praca. Widzę tutaj swój błąd - pośpiech i nieprzywiązywanie wagi do składu posiłku, stąd zapewne popołudniowy głód - niedostarczenie odpowiednich składników, co objawia się sporadycznymi zachciankami np. na coś słodkiego (oczywiście, zawsze się sprowadzam "na ziemię", aby nie objeść się czymkolwiek, wpadając w trans).

Mam jeszcze pytanie co do diety: trzymać się nadal (nadal, jak nadal - kalkulator i tak pokazał niedobór kalori, ale mam na myśli ogólne założenie w jakim trwałam) roatacji tzn. ułożyć jadłospis z dodatnim bilansem (wprowadzając go stopniowo), ale w dni spoczynku spożywać tych kalorii mniej (bilans zerowy, albo lekko dodatni)?

Jeśli chodzi o naturę psychiczną: ktoś poradzi, jak wyzbyć się wszelkich wyrzutów, blokad i lekkiego strachu przed wchodzeniem na masę?


Zmieniony przez - naglik_joanna w dniu 2015-10-01 15:20:01

Co do strachow i wyrzutow zwiazanych z masa, przeczytaj moze ten art: http://potreningu.pl/articles/4223/dlaczego-kobietom-tak-trudno-jest-zwiekszyc-ilosc-tkanki-miesniowej/page/1

Zerknij tez do podwieszonego tematu z biblioteczka dzialu - tam znajdziesz kilka ciekawych tekstow.

rotacji??? w twoim wypadku?? a po co? ustal sobie stala podaz kalorii i do niej dojdz malymi krokami. Rzabba dala ci wczesniej wskazowke. i jaka mase??!! ty wchodzisz teraz na swoj bilans zerowy, a to nie to samo, co "robienie" masy.....

przyjelo sie na 1kg masy ciala przyjmowac: od 1,4 - 1.8 g bialka, 3-4 g weglowodanow i 1 g tluszczy (alt w twoim wypadku niech zostanie te 60-70 g).

A ile kcal ty chcesz przyjac? te 2 tys? to tak musisz dobic docelowo. wiec dokladaj po 100 kcal na tydzien, szybko pojdzie


Zmieniony przez - PUSHhard w dniu 2015-10-01 15:49:16

na razie bez rotacji tylko zacznij jesć posiłki a nie przekąski, organizm musi przestać się bronić spalając mięśnie
jak dodasz te 100 kcal na początek to i tak będziesz jeszcze jeść mniej niż powinnaś, o masie pomysłimy jak nauczysz się jeść i wierz mi, można ją zrobić bez zbytniego otłuszczania się

Dobrze, postaram się zastosować do waszych rad. Zakupiłam notes, aby w miarę możliwości notować grammatury i skład posiłków. Przepraszam, za wszystkie błędy językowe - dla osoby początkującej, zbyt dużo chaotycznych informacji z sieci - mąci w głowie pojęcia. ^__^

Mam jeszcze drobne pytania:
- czym zastąpić pasty kanapkowe (pastę z awokado przygotowuję samodzielnie)?
- czy dobrym wyjściem jest zakup masła orzechowego (aby zwiększyć kaloryczność np. koktailu bananowego, raz za czas)?