SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT prin - od patyczaka do mięśniaka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91920

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Nie mam dostępu niestety do kiszonek nad czym strasznie ubolewam. Nie znają w Norwegii kiszonek.. W sensie jakieś probiotyki w kapsułkach?

Jak redukcja, to i redukujemy tunę zobaczymy jak to pójdzie.
Serio? Nie wiedziałam takich nowinek o dorszu. Dzisiaj złowiłam w sklepie rybkę o nazwie czarniak(też z dorszowatych )
Co do śledzika, jest to opcja jak najbardziej tylko pojawia się jedno ale. Nie wiem czy jest możliwość gdzieś dostać takie naturalne filety śledziowe nie z puszki. Są bo widziałam w sklepie, ale w jakiejś zalewie z masą konserwantów i soli..

Lekką skoliozę zauważono u mnie jeszcze za dzieciaka w podstawówce. Cwiczenia korekcyjne dały jakiś tam efekt. Na zdjęciu to widać wyraźnie. Może nawet za bardzo, tak stanęłam poniekąd. Nie bez znaczenia ma też fakt, że torbę noszę zawsze na lewym ramieniu. Na treningu raczej nie ma osoby która mogłaby to skorygować ewentualnie. Choć jest możliwość 1-2 treningów ze znajomą z dosyć sporym doświadczeniem treningowym. Nie będę teraz szaleć z ciężarem. Skupię się w głównej mierze na tym żeby ćwiczenia wykonywać poprawnie, nawet jeśli na początku będzie to kosztem tempa i progresu.

Wiesz, z tym wygięciem do tyłu w okolicy lędźwi to może mi się tak wydaje trochę tyłek poszedł do góry, na brzuchu też nieco jest i to może dawać taki pozorny obraz. Będe to obserwować.

Dziękuję Corum! Dzięki za opiekę i wybicie mi z głowy na początku tego co miałam ech... a ja chciałam robić maratony i tabatę 6 x tydz. Gdzie to miało rozum... Mięśni nieco przybyło, ok troszkę Podoba mi się moja sylwetka teraz.
Widzę jak dużo się zmieniło przez ostatnie pół roku. Sylwetka sylwetką, to jedna płaszczyzna. Stałam się silniejsza, co widać nawet w codziennych sprawach -noszenie zakupów ze sklepu xDDD <joke>, dużo lepiej się czuję fizycznie ale i psychicznie. Siłownia zmieniła również moje wnętrzne. Stałam się w pewnym sensie twardsza. Zmieniło sie nieco podejście do zdrowia, do dbania o siebie i o to co nakładam na talerz.
Nowy plan zaczynam z nowym podejściem tak naprawdę. Na spokojnie, nie czuję żadnej presji. Widzę w tym coś bardziej długofalowego. Bo nie chodzi o to żeby zrobić plan powiedzmy 3 miesiące i finito. I tak jak już wspomniałam, stawiam w tym planie na technikę.


Dzisiaj nieco o treningu B.

DT - 24.09 TRENING b

Dzień 2.
Po poprzednich hasankach zakwasy siedziały porządnie nadal, zwłaszcza w udach. Skutkiem czego te przysiady nie były 100%. Pomijając zakwasy, samopoczucie napewno lepsze. Czas treningu: 1h 20min (z oglądaniem filmików z ćwiczeń)

1. push press 5 x 8-10 60sek
10x20kg, 10x20kg, 10x20kg, 10x20kg, 10x20kg - szt. prosta
Ćwiczenie bardzo podobne do tego z poprzedniego zestawu połączonego z przysiadem. Szło całkiem ok. Starałam się wykańczać pp z lekkim odchyleniem sztangi za głowę

2a. przysiad przedni 3x12-15 bez przerwy
15x20kg, 15x20kg, 15x20kg
Szło ciężko. Znalałam 2 wersje uchwytu. Bardziej stabilnie czułam się, przytrzymując sztangę krzyżowo.

2b. przysiad bułgarski 3x 12-15 90sek przerwy
(15 na każdą nogę) 15x1kg na rękę, 15 x -kg, 15 x -kg
Toż to morderstwo.. Panowie w niebieskich mundurach powinni tym ćwiczeniem trzeźwość sprawdzać Mięśnie paliły nie do opisania. Problem z utrzymaniem równowagi. 2 ostatnie serie bez obciążenia.

3. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko 4x 8-10 60sek
10x30kg, 10x25kg, 10x25kg, 10x25kg
Znamy to dobrze. Nieco inna maszyna, z paskiem zamiast sznurka, szło nieco płynniej

4a. wznosy nog w lezeniu 60 rep
20 20 20
Unoszenie nóg na ławce płaskiej z podrywaniem bioder. Bardzo fajne ćwiczenie

4b. russian twist 60 rep
30x1,25kg, 40x1,25kg, 50x1,25kg
Niby niewinne ćwiczenie a dało w kość. Czuję że trening uderza mocno w skośne. Do założonych 60 jeszcze daleka droga. W rękach talerz 1,25kg




Zmieniony przez - ASNF w dniu 2015-09-27 11:54:02
1

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
W bułgarze zwróć uwagę na rozstaw stóp. Ciężki ten przysiad - ja wiem, ale popatrz czy przypadkiem tego rozstawu nie zawężasz - wtedy traci się stabilność
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Trochę wąsko było z tego co pamiętam. Działa tu również zasada żeby schodzić tyłkiem tak żeby nie wypuszczać kolan za linię stóp?

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
tak. na tym on polega
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Wtedy właśnie czuć palenie pośladkowych i tak jakby nie obciąża to stawu kolanowego

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
DT - 26.09 TRENING A

Czułam się słabo. Brakowało mi siły, nawet mimo tego, że przed treningiem wypiłam kubek zielonej kawy, która z reguły pobudza. Brak tlenu, płytki oddech. Normalne to nie jest. Zeszło bardzo długo 1h 30min. Po treningu posiłek i wieczorny spacer na zakupy. Z plecakiem Ograniczam torby na jedno ramię.

Zmiany w treningu kosmetyczne jak narazie: zamiana kolejności v-ups z side plank. Najpierw dolne abs a potem boczne.
Czy to koniec zmian? Zobaczymy. Poćwiczę jeszcze trochę z tym układem.

1. Martwy ciąg 5x8-10 60sek przerwy
10x20kg(R), 10x25kg, 10x30kg, 10x40kg, 10x40kg, 10x40kg
Nieco lepiej z techniką. Schodzę nisko do sztangi (niewielka średnica talerzy to wymusza) ale pilnując żeby nie robić kociego grzbietu. Uda i dolny odcinek ledźwiowy są aktywowane. Pośladków nie czuję zbytnio.


2a. przysiad z nogami szeroko 3x12-15 bez przerwy
1seria bez obciążenia, 15x20kg, 12x25kg, 15x25kg
Bardzo mocno czuję pracę ud. W ostatniej serii ciężar poszedł nieco na palce, w pocz fazie ruchu w minimalnym stopniu przechylam się w przod. Choć już lepiej niż poprzednim razem.


2b. hack przysiady z półsztangą 3x 12-15 90sek przerwy
12x20kg, 12x25kg, 12x25kg
Wykonywałam ćwiczenie z tą samą sztangą co 2a. Dużo zależy tutaj ponownie od wielkości talerzy. Nakładając te o większej średnicy jestem w stanie wykonać poprawny, pełny ruch, głównie z odłożeniem sztangi w tyle. Pierwsza seria mnie wykończyła bo musiałam schodzić baardzo nisko z samą sztangą, tak że kąt między udami a podłogą znacznie przekraczał 180stopni. Ok 7-8 powt potrzebuję kilku sekund przerwy

3. wyciskanie sztangielek na klatkę skos góra 4x 8-10 60 sek
10x8kg,10x8kg,8x8kg,8x8kg
Jestem w sumie zadowolona z tego ćwiczenia. Idzie fajnie, do przodu. Od drugiej serii walczyłam od 7 powtórzenia w górę


4. wiosłowanie sztangą w opadzie 4x8-10 60 sek.
15x20kg, 15x20kg, 12x22,5kg, 12x22,5kg
Wyszło trochę więcej powtórzeń niż założone bo chciałam bardziej dopieścić technikę. Wypięcie też lepsze.


5a. V-ups 60 rep
20 20 20
Ostatnim razem popełniłam błąd - unosiłam cały tułów wysko, odrywając go z podłoża. Dzisiaj jedynie kilka cm górna część. Ruch stał się płynny, zsynchronizowany, mięśnie brzucha aktywowane.


5b. side plank max
L:1.12 1.09, 1.15
P: 1.11, 1:03, 1:12

Ok



Czas treningu: 1h 7min


Miska
Czyściutka jak łza.
1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. 2 jajka + 5g oliwy
2. 100g soczewicy + 10g olej lniany
3,4,5(całość) - 160g kaszy bulgur + 270g łososia
Potreningowo: 15g WPC + 10g miodu

W/O: sporo warzyw, różne, jakieś ogórki, pomidory, jarmuż
Suple: WPC, Mg + B6, tran, vitrofx, Euthyrox
Napoje: woda, kawa zielona, zielona herbata


Zmieniony przez - prin w dniu 2015-09-26 23:04:45

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
W martwym podłóż sobie coś pod krążki żeby były wyżej. I ja w klasycznym to raczej pośladów też nie czuję.. To pozostaw Rumuńskiemu MC.
Co do V-up.. ja mam w treningu tylko kilka powtórzeń - ale muszę robić te w których faktycznie składasz się jak scyzoryk..I to nie jest błąd...

W przysiadzie pilnuj spięcia pleców i brzucha - one tam nieźle pracują. Jak odpuścisz to się będziesz łamać w połowie.



Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-09-26 23:22:14
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Fakt, nie wpadłam na to podłożę coś to nie będę musiała się tak nisko schylać, przynajmniej w początkowych seriach z mniejszym obciążeniem.

V-ups ogarniałam z tej stronki
http://www.builtlean.com/2010/07/30/v-ups-lower-abs-exercise-5-tips-3-variations/ 
Wstając do pełnego scyzoryka odczuwam dosyć spory dyskomfort w ledźwiach. Nogi też się trochę zginają w kolanach.
Night pisał o 60 rep w serii xD tyle to na chwilę obecną nie wyciągnę, nawet na wersji ujmijmy to light

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Do tego hardkorowego V-up'a to już trzeba mieć mocne plecy, to fakt. I w wersji light te 60 powtórzeń to zabić może .
Ćwicz, ćwicz - ja już podsyłam niejadki do Twojego dziennika żeby poczytały... Że można i że warto
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Rzeczywiście plecy tam ostro pracują. Narazie będem ćwiczyć dalej

Hah, zapraszam :) Trzeba jeść żeby rosnąć.
Btw. będzie jagnięcinka w tym tygodniu upolowałam ładny kawałek

Ciało przyzwyczaja się na nowo do treningu siłowego po przerwie. Zakwasy być muszą, naturalna kolej rzeczy.
Dzisiaj czuję mocno uda choć nieco mniej niż po pierwszym treningu), plecy i mięśnie klatki piersiowej o dziwo. Proste brzucha coś tam też.


DNT 27.09 - Miska

1800 kcal (B: 120g, W: 180g, T: 66g)
1. 2 jajka + 5g tłuszcz kokosowy
2. 100g soczewicy + 10g olej lniany
3,4,5(całość) - 180g makaron pełne ziarno + 330g makreli

W/O: ogórki, pomidory, sałata, papryka
Suple: Mg + B6, tran, vitrofx, Euthyrox
Napoje: woda, żołędziówka, zielona kawa

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cześć.Pomoc dla mojej mamy

Następny temat

Jadłospis do oceny - chcę schudnąć

forma lato