halinaeMasz jakiś excelek do liczenia tego? :)
tak i nawet używam w trakcie treningu, szybciej mi idzie klepnięcie cyferki i strzałki niż złapanie za długopis i wpisanie na kartkę, czasem proszę męża żeby mi wklepywał
od razu też widzę jak bardzo muszę się postarać, żeby zrobić więcej powtórzeń i jaką taktykę zastosować, czasem bowiem w dalszych seriach opłaca się bardziej nie próbować na siłę dobijać do piątki, tylko zrobić mniej powtórzeń w serii, za to wiecej serii, bo można krócej odpoczywać
NIe dopisałam: tętno średnie w trakcie treningu 154, max 173
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2015-09-11 21:00:08
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
"Będzie dobrze, tylko spokojnie, spokojnie.. " Corum
dziennik 2 http://www.sfd.pl/atraMento_#2_redukcja_i_rehabilitacja-t1030787.html
dziennik 1 http://www.sfd.pl/atraMento__DT-t946816.html
+kuchnia http://www.sfd.pl/[BLOG]_Ketchup_&_atraMent-t1079031.html
atraMentoNooo tętno niezłe :) Widzę, ze trening to wyższa szkoła matematyki, jakby tak w pamieci liczyć to i szare komórki idzie rozruszac :)
wcale nie jest tak źle, jak sobie rozpiszesz w tabelce na papierze to wszystko ładnie widać
Ja po prostu lubię excela
może to wygląda skomplikowanie jak się opisuje ale tak na prawdę trening jest genialny w swojej prostocie
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
Dzisiaj trening nr 4, zestaw dyskotekowy B (lub 2 jak kto woli)
W ostatniej superserii w poprzednim treningu zrobiłam tyle powtórzeń, że nie dałabym rady tego pobić o 20%, po prostu użyłam za małych cieżarów i za lekko szło, dzisiaj już użyłam prawidłowych ciężarów i czuję różnicę.
Ogólnie trening szedł cieżko, może ze względu na porę, bo skończyłam przed chwilą. MC i wyciskanie na skośnej mnie zabiły ale udało się zrobć o kilka powtórzeń więcej niż na poprzednim treningu.
Poprzednio nieco kopnęłam się z wyliczeniami ale już wyłąpałam błąd
poprzedni taki trening cieżar x powtórzenia = 5916.8 kg
dzisiejszy trening ciężar x powtózenia = 6503 kg
Tętno średnie 150, tętno max 170
Zmieniony przez - rzabba w dniu 2015-09-14 22:36:16
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
Pierwsze treningi to było bardziej macanie się z ciężarami, teraz zacznie się prawdziwa walka.
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
bedziesz podawala obciazenie w dzienniku?
bziubziushahahahha przepraszam za spam, ale ta zaba z hantlami jest the best :D
bedziesz podawala obciazenie w dzienniku?
Jak mi się ustali jakoś sensownie bo na razie się macam
przez niespodziewany wyjazd dzień wcześniej niż planowąłam i późniejszy powrót wypadły mi treningi ale jutro mam nadzieję już zrobić następny
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła
Ciężko było, progres znacznie mniejszy niż bym chciała bo jestem osłabiona przez zapalenie zatok, no ale ważne, ze trening zrobiony, następny będzie lepszy
>>życie zaczyna się po trzydziestce<<
leniwa efka
trzeba mieć silne barki, żeby udźwignąć skrzydła anioła