Kaloryfer na gwiazdkę, czy może być lepszy prezent :)

Ja robiłem tutaj: http://www.runnersclub.pl/ w oddziale w Gdańsku. Mają oddziały w różnych miastach, więc może gdzieś będzie Ci po drodze:)

http://www.theedge-sports.com/store/  tu tez sa 2 odpowiednie osoby :):)

jak tam badania stóp i przygotowania do biegu?

sorki shadow, zapomnialem ci odpisac wczoraj.
badań u siebie nie zrobię, na razie kupiłem nowe buty i jutro zrobie test podczas biegu, jak zacznie bolec, tzn, ze nie buty ie zuzyly tylko kolano.
jak bedzie dobrze to polece jutro na maxa

tommko

sorki shadow, zapomnialem ci odpisac wczoraj.
badań u siebie nie zrobię, na razie kupiłem nowe buty i jutro zrobie test podczas biegu, jak zacznie bolec, tzn, ze nie buty ie zuzyly tylko kolano.
jak bedzie dobrze to polece jutro na maxa

W nowych butach nie leć na maxa. Musisz je odrobinę rozbiegać, stopa musi się zaadaptować. Żadne 20 km na początek, jakaś lekka dyszka wystarczy.

Lubię biegać w nowych butach nie przeszkadza mi to.
Pobiegane dziś ...
Ale ....
Kolano zaczęło doskwierać ok. 4-5km. Do 10km było znośnie, niestety końcowe 3km to człapanie a nie bieg. Do sumy można doliczyć jeszcze 1km bo zgapiłem i nie włączyłem apki. Więcej nie dałem dziś rady, bałem się, żeby kolana nie zabić.
Na razie odpoczywam. Sroda/czwartek zrobię tylko małą przebieżkę 5-7km z bandażem elastycznym na kolanie, zobaczymy czy pomoże.
Poza tym żadnego wysiłku obciążającego nogę. W niedzielę melduję się na starcie z tabletkami przeciwbólowymi w kieszeni na wszelki wypadek. Muszę ukończyć ten bieg, łatwo nie odpuszczę, zwłaszcza, że od 20 lat nie byłem w tak dobrej kondycji.
Jeszcze screen z dzisiejszego biegu:
.






Zmieniony przez - tommko w dniu 2015-09-06 14:29:44

Zamów sobie szybciutki Animal Flex na te kolana. Mi bardzo pomógł.

Z planów startu w półmaratonie po dzisiejszym "treningu" pozostały wspomnienia.
Kolano napier**** prawie zaraz po rozpoczęciu biegania. Nie ma opcji by wytrzymać 20km.

Co dalej .... jeszcze nie wiem. Na razie trochę doła złapałem bo przez to kolano nawet przyszłoroczne plany zaliczenia triathlonu na dystansie olimpijskim legły w gruzach.
Najgorsze jest to, że u mnie nie ma dobrych lekarzy w tej specjalizacji, a nie mam na tyle czasu i kasy by jeździć chociażby do Warszawy.

Na razie kolejny tydzień przerwy zrobię, poczekam aż przestanie mnie boleć.
Jedną z opcji są wkładki ortopedyczne do butów i może to pomoże - na szczęście w sklepie ortopedycznym była osoba która była mi w stanie pomóc (wyszła pronacja). Wkładki kupiłem i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeszcze zapis dzisiejszej porażki na trasie.

Wylecz to. Kolana nie wybaczają. Potem ćwicz nogi. Wzmocnij mięśnie i ścięgna. Popraw mięśnie posturalne. Im więcej będziesz umiał na nie przenieść roboty, tym bardziej odciążysz kolana.

Ciekawy dziennik, bo prowadzony przez biegacza ;) Czemu mnie tu wcześniej nie było? ;)

Kolana to ostatnio jedno z moich zainteresować, bo sam jestem po małych komplikacjach rozwiązywanych chirurgicznie.

Tommko, w którym miejscu boli Cię to kolano (nie chciałbym się bawić w diagnozowanie przez internet, ale może chcociaż coś ułatwi)? Co do wkładek to kupiłeś "gotowe", czy robione pod Ciebie? Sam kupiłem "gotowe" myślałem, że są już ortopedyczne (w końcu stawałem na pedoskopie, z perspektywy czasu: tylko na nim...) w 100% w sam raz dla mnie i rozwiązą sprawę, a dałem za nie sporo kasy (jak na wkładki). Niestety okazały się badziewne mówiąc delikatnie. Od miesiąca, może półtora, poruszam się we wkładkach zrobionych wg technologi SIDAS (tak to się fachowo nazywa), a wkładki dopaswane zdecydowanie lepiej (w zasadzie dokładnie dopasowane).

Trzymam kciuki, żeby z kolanem było dobrze ;)