SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Radosny koci dziennik :D

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5748

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Ach Wy moje

Ejpi to niewiele Ci starczyło, nic tylko się cieszyć

Kebuś nawet chciałam podejść do maxa ale stwierdziłam, że wcześniejsze rozgrzewkowe serie nie są pod maxa, więc co sobie będę wynik zaniżać

atraM problem był tylko z zarzuceniem tego na siebie

Cziki, bo jak chodzi to trzeba zjeść- zjedzone nie będzie chodzić

Berry z Tobą bardzo chętnie się zamienię na co tylko chcesz!

Al następnym razem się przedstawię A co się kryje za chęcią na słodkie pewnie nasz badacz-naukowiec eksperymentalny dr Ejpi odkryje w swoim dzienniku

Środa 3.09 DNT

Jak się wyrobię to pójdę na jogę, jak nie to nie

OStatnimi czasy owoce jadłam albo z targu albo z ziemi w sadzie ale dziś kupiłam w lidli wegierki i ble- w ogóle nie mają smaku Brzoskwinia też taka se...

Micha
1-jajecznica na boczku z cebulką i groszek zielony
2-śliwki węgierki, brzoskwinia, kawałek kiełbasy wieprzowej, pistacje- zdecydowanie za mało
3-planuję kotlety z indyka w panierce i kaszę jaglaną

Jeszcze wspomnę, że wychodzą mi właśnie domsy na prostownikach, doopie, dwójkach i chyba barkach też
1

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 216 Napisanych postów 8941 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84012
Nie powiem komu zdecydowanie bliżej do doktora.

A jak dużo czytałam przed tym eksperymentem to podobno ta chęć na słodkie i generalnie na węgle sie bierze przez spadek serotoniny i zaleca się wtedy zwiększyć podaż tryptofanu (np. poprzez indyka, pestki dyni) i zjeść sobie kakao rozpuszczone w niewielkiej ilości wody + BCAA. No cóż, ja wsadziłam całą łychę kakao prosto do ust i nie przeszło.

"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."

http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html# 

"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Gwoli ścisłości- doktora to Ty masz po doktoracie. Kończąc studia będziesz- "lekarz medycyny", co jest odpowiednikiem magistra, a nie doktorem. Choć wiadomo jak potocznie się mówi

Oki, czyli pestki dyni zawsze w zanadrzu. Ale że się tym kakaem nie udusiłaś to szacun

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 216 Napisanych postów 8941 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84012
No co, zdesperowana byłam.
1

"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."

http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html# 

"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Piątek 04.09

1- wiosło 5x4-6

40kg/40/45/45/45- fajnie weszło, zwłaszcza ostatnie serie,mimo domsów na plecach
40kg/40/42/42/45- tego ćwiczenia dawno nie było w moim planie, dziś na czwartym już treningu zakumałam o co chodzi. Bo już myślałam, że będę musiała zamienićna jednorącz, jakie cały czas robiłam. Ale postaram się nagrać, bo może trzeba coś poprawić

2-przysiad tylny 3-8-15
50kg x12/x10/x7- jprld zostawmy to bez komentarza cały dzień bałam się tych przsiadów i chciałam uciec do domu po wiośle Ale robiłam do momentu, gdy przestało mi się podobać ostatnie powtorzenie- czyt zaczynałam się pochylać i ciągnąć plecami
40/45/45- przez ponad rok w moich planach treningowych przysiad widniał w zakresie do 6 max do 8 i na pierwszym treningu to był taki szok dla organizmu, że z 40kg nie mogłam przekroczyć 10powt na szczęście już się organizm przyzwyczaja i jest progres z treningu na trening. Ale serce wali

3-Wyciskanie sztangielek na skosie 3x8-12
17kg x12/x11/x9- ok, bez przemyśleń, cieszyłam się, że już po siadach
15kgx15/17kgx12/17kgx9 -pomyliłam zakresy w pierwszej serii. Musiałam poprosić jakiego chłopaczka, żeby podał mi jeden hantel, bo dwóch 17-tek nie dam rady na siebie zarzucić. Ale jak ja kocham to ćwiczenie <3

4-wznosy ramion bokiem 3x8-15
3x15 x 3kg- z zatrzymaniem gdzie się dało, z przerwami, gdzie konieczne ale zamienię sobie na wznosy w pochyleniu
3kg/3/3- znów pomyliłam zakresy bo robiłam x12. z przytrzymaniem u góry. Teraz się głaszczę po bareczkach

+brzuch

O matko i córko, ten trening mnie przeorał Robiłam go koło 13-14 i przez reszte dnia nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić. Dalej nie wiem Ogólna niemoc. I głód

A na siłce przed ostatnią serią przysiadów taki koleś patrzy na sztangę, na mnie i chyba nie wierzył, że to moje a to przecież tak mało potem jak skończyłam to coś tam gadał, że widać, że nie jestem tu pierwszy raz i zaczął się tłumaczyc, że on to w rozjazdach i nie może regularnie trenować. W myślach "a co mnie obchodzi?!" ale musiałam być miła bo był jedyną osobą stojącą najbliżej, która mogła mi podać hantel do wyciskania No ale jakby nie paczeć- widać że coś ćwiczę

Miska
1-dla odmiany- jajecznica na boczku
2-po treningu- indyk na smalcu, makaron ryżowy (kiedyś kupiłam i dziś w szafce znalazłam- ale bez rewelacji), cukinia, pomidory- po tym posiłku byłam bardziej głodna niż przed i nie wiedziałam co się dzieje zapiłam kawą i wodą i dotrwałam do:
3-jarmuż, pomidory, łosoś wędzony, 250g kiełbasy drobiowej (wiem, ze tyle, bo zjadłam całą, bo nie mogłam się odkleić )

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
a czemu chcesz zamienić na wznosy w pochyleniu?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Bo mam wrażenie, że w tym treningu, zwłaszcza w tym dniu, dużo dostaje się przodom barków. A tyły mam wrażenie, że są zaniedbywane. Źle myślę Pani Trener?
Zresztą w pierwotnej wersji w tym miejscu był rdl Zmieniłam na barki bo myślałam, że mają za mało, a się okazuje, że wystarczająco

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no dla mnie trochę z dupy, bo tylny akton jest naprawdę drobny, długo byś musiała nad nim pracować, żeby jakąś róznicę zauwazyć. poza tym, wznosy w opadzie sa bardzo trudne technicznie, bardzo pomagamy sobie czworobocznym. tak szczerze, jak tak bardzo chcesz się skupić na tylnym aktonie to może zrób sobie to w superserii. albo zamień na odwrotne rozpiętki, moim zdaniem są łatwiejsze technicznie.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1321 Wiek 30 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 53435
Mi tu nie chodzi o wygląd a bardziej o stabilność. Czytałam na forum, że wiele planów jest ustawianych tak, że powstaje dyspropocja przód-tył i lepiej skupiać się na tyle wlaśnie.

Edit: jak znajdę te tematy gdzie te mądrości znalazłam to tu wkleję, bo tak z marszu to nie pamiętam. Muszę się wytłumaczyć bo źle mi tak bez poparcia argumentów



Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2015-09-04 20:15:11

Tryb: podglądacz ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no tak, ale on jest naprawdę malutki,no i rzadko używany poza siłownią, więc to, że jest słabszy jest takie...naturalne. nie wiem, czy jest sens się na nim skupiać z innego powodu niż estetyczny,ale to już Twoja decyzja

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dyktatura zakłada dziennik-chce zacząć jeszcze raz. I w końcu schudnąć.

Następny temat

Resumption - DT

WHEY premium