Ruszamy w drogę do Zakopanego przez Sosnowiec, gdzie odwiedzimy mojego brata.
Po nieprzespanej nocy spędzonej w szpitalu, odpoczynek w górach brzmi bajecznie.
Zatrzymaliśmy się w Cyrhli.
DIETA
Miski nie liczyłam przez kilka dni.
Za to jadłam sporo, mniej więcej w przedziale 1700-1900kcal.
śniadanie - 2 jaja ugotowane na miękko z dużą pajdą chleba bezglutenowego + pomidor i ogórek
przekąska - jabłko
obiad - wątróbka drobiowa z jabłkiem podana z ziemniaczkami z wody i kapustą kiszoną - niebo w gębie
kolacja - duża porcja twarożka z białkiem
TRENING
40km. rowerem w górach - pojechaliśmy do doliny kościeliskiej
Enjoy,
P.