Nauka jedzenia od podstaw...

Rasti, miałam podobnie, u mnie dobrym rozwiązaniem były rękawce, gdy podnoszę ciężary. Raz brałam tabletki, kuracja 3 miesięczna ...i efektów jak nie było tak nie ma.

nadyjka88

Rasti, miałam podobnie, u mnie dobrym rozwiązaniem były rękawce, gdy podnoszę ciężary. Raz brałam tabletki, kuracja 3 miesięczna ...i efektów jak nie było tak nie ma.

Ja w rekawiczkach cwicze..wczesniej przed braniem sztangielek to tak jak pisalam..jakos nie zwracalam uwagi..teraz trudniej troche.

Czesc :)
Treningi zawieszone..tzn wypadł poniedzialkowy i ze srody,dzisiaj chce spróbować, palec juz mniej opuchniety..zginam go..nie do konca..ale mniejsze sztangielki moge chwycic..ewentualnie zamiast przysiadu, martwego,wspiec na palce, cos podstawie,albo zrezygnuje z nich na troszke.
Teraz robilam aero i duzo rozciagania.

Miski zalegle,od wtorku zeszlam z kcla z 1700 na 1600 samymi weglami, bylo 170g,a jest 150g.
Z warzyw byl brokul,pomidory,ogorki,fasolka szparagowa,kapusta kiszona,ogórki kiszone,papryka czerwona,i pewnie cos jeszcze wpadło.
Z plynow to woda,kawa z mlekiem, herbata zielona.






Zmieniony przez - rastiii w dniu 2015-08-06 08:29:54

Witam :)
cotygodniowa tabelka

rewelacji nie ma, jednak z racji tego pogryzionego palca, w ubiegłym tygodniu tylko cardio było, treningi zawieszone.

Miska dzisiejsza
Płyny: woda 6x 250 ml, kawa z mlekiem, 200ml, herbat zielona 2x200ml
Warzywa: warzywa wpisuję w tabelkę, tzn będę chciała, do ost dzisiaj brokuł


Trening wieczorem





Zmieniony przez - rastiii w dniu 2015-08-10 08:32:39

Witam :)
Palec juz lepszy, jeszcze boli jak chcę zgiąć maksymalnie, jednak juz ujdzie.Upały jak wszystkich, wykańczają mnie :(
Nadrabiam zaległości w dzienniku, a więc tak
Trening poniedziałkowy:

Miska wtorkowa:wliczam warzywa, dlatego W mam przekroczone, wyszło z nich koło 14g, teraz jem ich trochę mniej, więc jak wcześniej W dobijałam do 160g i do tego z warzyw mogło dochodzić między 15-20g.
Płyny: woda 6x 250ml


Miska dzisiejsza:
Płyny: woda 6x250ml


Trening wieczorem


Zmieniony przez - rastiii w dniu 2015-08-12 14:41:04

Witam cieplutko :)
Troszkę mnie nie było, dokładnie 2 miesiące, i taki tez mam przestój w treningu, bo skakania przy TV i to nieregularnego, nie biorę pod uwagę. Co było powodem przerwy, końcem sierpnia dostałam prace, jako PH,i totalnie rozwaliło mi to plan dnia, chwilkę zajęło mi przeorganizowanie się, początkowo trasy zajmowały 10-11h, wracałam, podałam,a tu jeszcze młodym się zając, bo szkoła, gotowanie , i dużo innych. Teraz cokolwiek ogarniam i bardzo chcewrocic do treningu i diety, bo widzę jak ciało flaczej, i brakuje mi tego.
Odnośnie diety to myślę kontynuować rozkład jaki miałam przed przerwą, rozkładając go na 4 posiłki, śniadanie 6:30, drugi 10:30, trzeci 14:30 i obiado kolacja 18:30, trening między 19:30 a 20:00 i sen, wstaję przed 5. Trening tez zacznę ten sam, od nowa, 2 tygodnie po 2 serie itd, pytanie mam tylko co do ilości powtórzeń, czy musi to być 15x, czy mogę mniej? Na początek nie robi to różnice, jednak pózniej tak, przy 4 seriach, trening z MC zajmował mi 2h, tyle czasu nie wygospodaruje, dlatego pytam o to już. W środę i Pt zrobię sobie rozruchowe treningi, a od poniedziałku właściwy start, do tego czasu wstawię pomiary i fotki.
Pozdrawiam serdecznie :)

A po treningu juz nic nie bedziesz jadla?

Tetiszeri

A po treningu juz nic nie bedziesz jadla?

Cześć, no tak wychodzi, na noc jeść nie bardzo chyba, po treningu, prysznic i spanie. Pomalutku wracam do regularnego jedzenia, wczoraj i dzisiaj z pojemnikami w trasę pojechałam,i jak wracam to gotowanie, i ost posiłek, tak jak teraz, do godzinki zacznę trening,

Na noc jeść jak najbardziej można, a po treningu nawet należy: http://potreningu.pl/articles/3284/trzy-wazne-powody-dla-ktorych-nalezy-zjesc-posilek-po-wieczornym-treningu 
Jak nic nie zjesz po treningu, to robisz swojemu organizmowi pod górkę - będzie się słabiej regenerował po wysiłku.

Wczorajsza miska, dzisiejsza, oraz dzisiejszy trening.
Wiem jakie błędy, chwile mi dajcie na dopracowanie, nie będzie chleba w 3 posiłkach itd, dokładność rozkładu BMW podociagam, wpisałam co zjadłam, dzisiaj jeszcze były 4 szt kasztanów, do opanowania, zwyczajnie jak nie brałam nic na cały dzień do samochodu, to gdzieś duperelami ratowałam się, i takie pozostałości wchodzą w łapy, wizualnie tez dopracuje wpiski aby były czytelne i przejrzyste











Zmieniony przez - rastiii w dniu 2015-10-28 20:31:42