Witam.
Mam dość irytujący dla mnie problem gdyż progresja względem klatki piersiowej od dobrych 3 miesięcy stoi w miejscu.
Trenuję już prawię rok,efekty są ogromne,bf spadł,obwody poszły do góry siła również ale klatka stanęła w miejscu...
Od 3 miesięcy nie jestem w stanie na ostatnią serie dołożyć nawet muchy na gryf gdyż nawet czasami nie jestem w stanie pełnych 8 powtórzeń zrobić.
Czy istnieje jakiś plan treningowy na klatkę,który ruszy ją do przodu ? Słyszałem o 5x5 bill star,że może być okej ale wolę się spytać
doświadczonych ludzi.
Obecnie ćwiczyłem klatkę systemem:
Płaska: 3x12-8 (myślałem o dołożeniu 4 serii z podstawowym moim obciążeniem którym zaczynam)
Hantle ukos: 3x12-8
Rozpiętki ukos: 3x12-8
Pompki na poręczach 3x12-8
Zastanawiałem się też,czy po prostu nie zmniejszyć ciężaru i nie przytrzymywać gryfu nad klatką te 2-3 sekundy bo słyszałem,że to działa.
Liczę na pomoc z waszej strony. (ps.micha z żarciem jest dobra bo rosnę tylko klatka kiśnie w miejscu)
Mam dość irytujący dla mnie problem gdyż progresja względem klatki piersiowej od dobrych 3 miesięcy stoi w miejscu.
Trenuję już prawię rok,efekty są ogromne,bf spadł,obwody poszły do góry siła również ale klatka stanęła w miejscu...
Od 3 miesięcy nie jestem w stanie na ostatnią serie dołożyć nawet muchy na gryf gdyż nawet czasami nie jestem w stanie pełnych 8 powtórzeń zrobić.
Czy istnieje jakiś plan treningowy na klatkę,który ruszy ją do przodu ? Słyszałem o 5x5 bill star,że może być okej ale wolę się spytać
doświadczonych ludzi.
Obecnie ćwiczyłem klatkę systemem:
Płaska: 3x12-8 (myślałem o dołożeniu 4 serii z podstawowym moim obciążeniem którym zaczynam)
Hantle ukos: 3x12-8
Rozpiętki ukos: 3x12-8
Pompki na poręczach 3x12-8
Zastanawiałem się też,czy po prostu nie zmniejszyć ciężaru i nie przytrzymywać gryfu nad klatką te 2-3 sekundy bo słyszałem,że to działa.
Liczę na pomoc z waszej strony. (ps.micha z żarciem jest dobra bo rosnę tylko klatka kiśnie w miejscu)