[BLOG] Banan i Renia RESTART, 42 str foto

Super! Wielkie dzięki za info odnośnie GW - przedzwonię przed wypłatą i pogadam sobie z nim, może też sobie coś sprawię. Co do siłowni, niestety multisporta i innych takich nie mam więc posiłkuje się karnetami - w FF mnie wychodziło najtaniej to też był spory plus bo >100 zł/miesiąc przy umowie na 5 miesięcy więc nie ma tragedii. Ale skoro w Kuźni jest FreePass to na pewno się przejdę i sprawdzę sobie do tego miło wiedzieć iż jest tam kilka osób z forum zawsze to fajnie będzie z kimś poćwiczyć albo poprosić kogoś o poprawę techniki - na co w FF niestety nie można liczyć bo każdy patrzy na Ciebie spod czapy. Dzięki wielkie za info! Powodzenia w dalszym budowaniu formy! A ja na pewno dalej będę zaglądał może kiedyś złapiemy się na trenigu w w/w siłowni :DD

Jasne, nie ma problemu by na jakiś trening się ustawić. Też z takich opcji korzystam i np pomocy i doświadczenia osób bardziej zaawansowanych jak Mariusz Przybyła z forum stały bywalec kuźni
Karnety na pewno są konkurencyjne ,wątpię by byli drożsi od FF ;) Jednak musisz o tym wyczytać lub dopytać ich w recepcji , bo ja nigdy z umów nie korzystałem, zawsze kupowalem miesięczne by się nie wiązać na dłużej, a od niedawna mam ok system i teraz to już w ogóle jest bajka
Forma w tym roku jest w końcu taka jaka powinna być kilka lat temu, przez różne urazy i kontuzje jednak ciągle były dłuższe przerwy. Teraz jest na szczęście wszystko ok, po urlopie obieram plany na dalszą poprawę sylwetki i w 2016 musi być ~90kg/80cm w pasie

To 2016 na scenę wychodzisz

Ja formę planuję na 2017 zrobić :D (O ile będzie można nazwać to formą) Jak mogłeś zauważyć kończę małymi krokami ponad roczną redukcję ze ~150kg więc było co palić na tą chwilę zostały prawie same kości :D Ale małymi krokami wejdzie się na masę i będzie z roku na rok dorzucało kg, robić co jest trzeba będzie się zatroszczyć o to by nie nabawić się kontuzji i aby wszystko szło sprawnie tak jak do tej pory.

Anubis - jasne, może się załapiesz na jakiś autograf )

lasican - oczywiście , kojarzę - sam Twoją przemianę wrzucałem na nasz fanpage SFD https://www.facebook.com/SFDpl/photos/a.437271590212.216037.310991280212/10152856315740213/?type=1&theater

Jest to bardzo dobry punkt wyjściowy do rozbudowy sylwetki, wszystko z głową , a za 2-3 lata będzie kosa.Ja myślałem by jesień rozpocząć od lekkie redukcji, ale jak znam życie 2 tyg w górach (urlop) zrobi redukcję za mnie ;) Tam mimo , że jem zawsze w miarę dobrze to dłuższe wycieczki potrafią dać w kość, z reguły wracam kilka kg mniejszy Także od września powinienem zrobić lekki wstęp do mocneijszych treningów, potem trochę masy, a następnie pomyślimy . Muszę mieć jakiś plan w głowie bo wtedy jest łatwiej, najgorzej jak sam nie wiem czego chcę i zmieniam decyzje z miesiąca na miesiąc

A no widzisz! Dziękować w takim wypadku, aczkolwiek patrząc na to co ludzie tam piszą można się pośmiać. Co do rozbudowy to planuje tak jak do tej pory również przy budowaniu być pod okiem kogoś doświadczonego więc nie powinno być żadnych problemów, determinacji i zaparcia mam mega mega :) więc trzeba z tego korzystać. Ja wstępnie mam wszystko właśnie poukładane na najbliższe ~2 lata ale wiadomo jak to jest zawsze może wypaść coś co wszystko pozmienia. Co do Ciebie zostaje mi życzyć powodzenia i tego by wszystko poszło tak jak chcesz, ułożysz sobie plan a potem zostanie tylko czekać.

Na szybko wypiska ,bo trzeba się pakować i jechać do Poznania

Trening bardzo udany mimo, że tylko po jednym posiłku:


Od dzisiaj dorzucam na ostatnie około 5tyg przezd urlopem - jabłczan kreatyny, nigdy nie brałem popularnego trec cm3 ,więc postanowiłem wypróbować :



Tricek spompowany mocarnie



i takie tam krótkie przypinanko, bo zdjęcia wszystkie prawie rozmazane (w HD widać lepiej na YT )





Teraz przez kilka dni raczej w dzienniku za dużo pisać nie będę, za to aktywnie będzie w tym dziale www.sfd.pl/Aktualności__Kulturystyka_i_Fitness-f144.html i temacie związanym z zawodami w Sopocie. Kto będzie na zawodach niech śmiało podbija zamienimy parę słówek albo nagramy jakiś wywiad

nawet i admin ma dziennik

bede wpadał powodzenia

nightingal

takie przysiady na ilość powtórzeń - chociażby z setką - to fajna nauka reakcji organizmu i psychiki na długotrwały wysiłek. Polecam

Zresztą polecam też cały trening na bardzo wysokich zakresach powtórzeń. Na czwórki doszedłem do 24 powtórzeń we wszystkich seriach (od rozgrzewki po zasadnicze), gdzie rozgrzewkowe były 3, robocze też 3 na stałym już ciężarze. Potem dla większego szoku 2-3 serie z większym ciężarem na 5-6 powtórzeń. Genialna masakra. No ale i trening wychodzi bardzo długi bo po każdej 24 powtórzeniowej serii odpoczywa się odpowiednio dłużej niż po standardowych zakresach.

aż mnie mdli jak sobie pomyślę o więcej niż dzesięciu powtórzeniach

ale oczywiście różnorodność jest podstawą i czasami też trzeba- a co widać po Night-cie - akurat i takim przypadkiem można trafić na swój modelowy trening

Zgadzam się z Nightingalem.Siady w takich zakresach powtórzeń masakrują całe nogi.
Grunt to założyć ciężar, którym normalnie robimy 10p i zrobić 25.To prawdziwa walka ze swoimi słabościami.

Widzę na zdjęciu białko z IHS.Świetnie wypadają smakowo.