Kompletny poczatkujacy (ale senior)

Tatuaze sa dla bab. I to sa przewaznie ch**owe. Malo osob widziaelm ktore mialy ciekawe tatuarze, przewaznie jakas bazgrola na zebrach, glupie zdanie typu co mnie nie zabije to mnie dobije Itp . Naprawde niewiele osob widzialem z dziarami ktore dobrze wygladaja. Wiekszosc osob podaza tylko za glupia moda

Przyklad bezsensownego tatuazu
nr 3: http://www.buzzfeed.com/tomphillips/actually-funny-tattoos#.qiE5KrYzV 

Hahah tribal z * I was 17 at the time :D
Ja moj tatuaz planuje juz od 5 lat, ale kolejki do mojego tatuatora sa dlugie, ma nawet muzem swoich tatuazy w Japonii, dla mnie ten facet to nie tatuator, ale artysta i mysle ze nie bede zalowal.

Dzisiaj dolaczylem bialko do pierwszej przekaski i sniadania, zgodnie z Waszymi radami odstawie tez proteiny w proszku. A co powiecie na temat brzucha? Myslicie ze cwiczac z tym programem jest szansa ze troche zejdzie czy dopiero na rzezbie? (jak oczywiscie w koncu bede ja robil, teraz nawet tego nie planuje) Wiem, ze ciezko przewidziec ale moze sami mieliscie jakies doswiadczenia?

robiąc przysiady i MC brzuch sam się wzmocni ale nie uwidoczni. ty chcesz mieć 6 pak wiec musisz mieć a) dietę pod kontrolą i b) dodatkowo go przynajmniej raz w tygodni pomęczyć bo najzwyczajniej nie masz tych mięśni wzmocnionych.

Czyli np. do tego planu treningowego moze raz w tygodniu powinienem dodac jeszcze cos na brzuch? Bo jak na teraz to widze minimalnie wiekszy zarys miesni na calym ciele (szczegolnei nogi) ale brzuch ani drgnie, a wrecz wydaje mi sie wiekszy.
No ale chyba z dieta na mase nie ma szans? Pozniej przy rzezbie moze i cos mi sie pojawi, jasne chcialbym 6 pack ale mysle ze do takiego poziomu bardzo ciezko bedzie mi dojsc. Chociaz kto wie, wszystko jest mozliwe. Na razie chcialbym po prostu zrzucic opone, bede usatysfakcjonowany jak bedzie chociaz plaski (i oczywiscie nieszczesne boki znikna).

Podbijam watek po 3 miesiacach z nowymi pytaniami i watpliwosciami.

Zadowolony z efektów?

odbijam watek po 3 miesiacach z nowymi pytaniami i watpliwosciami.

Nadal trzymam sie Ice Cream Fitness routine, zrobilem postepy jezeli chodzi o przysiady - z 34 kg na 88 kg; z wyciskaniem na laweczce z 32 na 52 kg i MC z 32 na 56 kg.
Nie mam pojecia czy to dobrze czy to zle, ale odkad napisalem tutaj po raz pierwszy co tydzien chodze 3 razy na silownie, nie opuszczam.
Efekty: male, zalalem sie troche bo nie przestrzegalem idealnie diety, nie spisywalem jej, jadlem dobrze ale np. z pracy musze czasami wyjsc na drinka, przy drinku jakies przekaski itd. to mnie troche zgubilo, trzymalem poziom bialka, wdg. mnie za duzo cukrow albo wegli juz sam nie wiem. Troche rozbudowalem ramiona, ale w ogole nie jestem usatysfakcjonowany wrecz - liczylem ze bedzie lepiej.
Zrobie test na alergie pokarmowe bo zauwazylem ze brzuch strasznie mi puchnie po zjedzeniu niektorych rzeczy np. chleb.

Mam teraz pytanie, co robic dalej kontynuowac z tym planem czy moze zmienic go?
Problem mam taki ze gdzie mieszkam jest upalnie goraco czasami ponad 40 stopni, wilgotno, mam nawal pracy pracuje od 9 do 9, wskoczylo mi tez troche problemow prywatnych generalnie ciezki okres, ktory skutkuje tym ze czasami jestem niezywy w silowni.
Nie mam jak chodzic na rano, jest jeszcze gorzej jestem nieprzytomny, no ale zastanawiam sie czy nie sprobowac brac jakiegos pre-workout, czy ktos z Was ich uzywa? Myslicie ze to mogloby rozwiazac moj problem, bo czesto po prostu czuje ze nie dam rady w tym klimacie robic przysiady z tymi samymi ciezarami jest sens sie cofac?

Nie mowiac juz o tym ze nie bede chyba robil masy bo po prostu sie zalewam, czytajac rozne wypowiedzi spotykam sie czesto z opinia ze nie powinno sie robic masy jezeli nie widac jakichkowiek miesni na brzuchu zgadzacie sie z ta opinia?

A moze myslicie ze oczekuje za duzo i powinienem uzbroic sie w cierpliwosc i odezwac sie za rok bo za rok na penwo zobacze efekty? Nie mam pojecia, prosze o pomoc bardziej doswiadczonych ;)

Dodam jeszcze ze poza Ice Cream Fitness Routine 3 razy w tygodniu, raz chodze czasami na basen albo pobiegac + podciagam sie na drazku (po przeczytaniu tutejszego artykulu jak poszerzyc ramiona ;))

srf31

odbijam watek po 3 miesiacach z nowymi pytaniami i watpliwosciami.

Nadal trzymam sie Ice Cream Fitness routine, zrobilem postepy jezeli chodzi o przysiady - z 34 kg na 88 kg; z wyciskaniem na laweczce z 32 na 52 kg i MC z 32 na 56 kg.
Nie mam pojecia czy to dobrze czy to zle, ale odkad napisalem tutaj po raz pierwszy co tydzien chodze 3 razy na silownie, nie opuszczam.
Efekty: male, zalalem sie troche bo nie przestrzegalem idealnie diety, nie spisywalem jej, jadlem dobrze ale np. z pracy musze czasami wyjsc na drinka, przy drinku jakies przekaski itd. to mnie troche zgubilo, trzymalem poziom bialka, wdg. mnie za duzo cukrow albo wegli juz sam nie wiem. Troche rozbudowalem ramiona, ale w ogole nie jestem usatysfakcjonowany wrecz - liczylem ze bedzie lepiej.
Zrobie test na alergie pokarmowe bo zauwazylem ze brzuch strasznie mi puchnie po zjedzeniu niektorych rzeczy np. chleb.

Mam teraz pytanie, co robic dalej kontynuowac z tym planem czy moze zmienic go?
Problem mam taki ze gdzie mieszkam jest upalnie goraco czasami ponad 40 stopni, wilgotno, mam nawal pracy pracuje od 9 do 9, wskoczylo mi tez troche problemow prywatnych generalnie ciezki okres, ktory skutkuje tym ze czasami jestem niezywy w silowni.
Nie mam jak chodzic na rano, jest jeszcze gorzej jestem nieprzytomny, no ale zastanawiam sie czy nie sprobowac brac jakiegos pre-workout, czy ktos z Was ich uzywa? Myslicie ze to mogloby rozwiazac moj problem, bo czesto po prostu czuje ze nie dam rady w tym klimacie robic przysiady z tymi samymi ciezarami jest sens sie cofac?

Nie mowiac juz o tym ze nie bede chyba robil masy bo po prostu sie zalewam, czytajac rozne wypowiedzi spotykam sie czesto z opinia ze nie powinno sie robic masy jezeli nie widac jakichkowiek miesni na brzuchu zgadzacie sie z ta opinia?

A moze myslicie ze oczekuje za duzo i powinienem uzbroic sie w cierpliwosc i odezwac sie za rok bo za rok na penwo zobacze efekty? Nie mam pojecia, prosze o pomoc bardziej doswiadczonych ;)

Wyniki:
- nie ma filmiku to każdy z tych wyników jest niewiarygodny - te 88 kg to może być pół przysiad albo co gorsza nawet ćwierćprzysiad. Wyciskanie na klatę to moze być krzywa walka o życie z opuszczeniem bez jakiejkolwiek kontroli.

Puchniesz jak podjesz niezdrowo:
- nie masz napędzonego metabolizmu to będziesz puchł. Twoje ciało się nie przestawiło na podwyższony wysiłek - puenta " opierniczus siłus pospolitus". Nadal niestety jesteś w trybie pełnego magazynowania.

Plan:
- skoro po 3 miesiącach nie ma rezultatów to może czas w końcu zrobić jakiś porządny program? albo co gorsza wykonać ten ze 100% zaangażowaniem? w końcu ktoś go napisał i liczył na jakieś rezultaty - chyba że jest to kolejna popierdółka dla sezonowców. nie gniewaj się ale ten plan to taka " hipsterka na siłowni"

Temperatura:
- plus dla utrzymania temperatury ciała na treningu. nie trzeba chodzić w ciuchach za x-pierdylion zł które utrzymują ciepłotę.

Preworkaut:
- nie masz na co kasy wydawać to kupuj. lepiej jest zmienić nastawienie - chyba taniej. Powiadasz że masz ciężko i potrzebujesz stymulanta. Już widzę jak tutaj co niektórzy tatusiowie walczący o 1h dla siebie co 3 dni w tygodniu z kredytami, problemami finansowymi lub co gorsza choróbskami w rodzinie się uśmiechają i myślą - "co ty wiesz o problemach w wieku 32 lat"

Masa:
- jak z puchnięciem. Twoje ciało nie zaskoczyło jeszcze to nie wyciągaj takich wniosków. poza tym na Twoim szkielecie 10kg mięśnia zrobiło by dobre wrażenie. Ja nie tyje na 3,2-3,5 kkcal teraz a do aktywności np. xzaara, rona albo marcela to mam lata świetlne.

Oczekiwania:
- sprawa jest prosta - oczekuj tyle ile wkładasz. Kulturystyka to bardzo niewdzięczny sport z długim horyzontem czasowym . Po mnie zaczęło być "cokolwiek" widać dopiero po 20-24 miesiącach. Musisz przejść przez wszystkie stadia zaawansowania aby nabrać doświadczenia oraz aby odkryć jak działa cos tak prostego jak własny organizm.
W tym dziale masz kupę na serio doświadczonych siłaczy, triatlonistów, kettlarzy oraz innej maści osobowości i wiesz co ich łączy? że każdy z nich kiedyś zaczynał i zadawał sobie podobne pytania jak ty

memo na dziś " liczy się upór i ŻELAZNA konsekwencja". Za pół roku będzie lepiej ale za rok będzie znowu gorzej bo poznasz własne ciało i wtedy dopiero dotrze do Ciebie ile jeszcze przed tobą roboty

Tak wiec zwieraj poślady, weź się w garść i ciśnij dalej.

Powodzenia