SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

moo - redukcja 2.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 12726

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzień trzydziesty czwarty.
03.07.2015




Płyny: 2 kawy, 2,5l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

Dzień trzydziesty piąty.
04.07.2015

Miska: Nieliczona.
Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 3l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Interwały.

Dzień trzydziesty szósty.
05.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 2l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

Dzień trzydziesty siódmy.
06.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 2l wody.
Leki i suplementy: Brak, zapomniałam.
Trening: Brak.

Dzień trzydziesty ósmy.
07.07.2015


Płyny: 2 kawy, 2,5l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Trening A, dwa obwody.




Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-13 22:28:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzień trzydziesty dziewiąty.
08.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 1,5l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

Dzień czterdziesty.
09.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 3,5l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

Dzień czterdziesty pierwszy.
10.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 3l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Interwały.

Dzień czterdziesty drugi.
11.07.2015


Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 2l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

Dzień czterdziesty trzeci.
12.07.2015

Miska: Nieliczona.
Płyny: 2 kawy, 1 kawa zbożowa, 3l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.





Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-13 22:32:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
sory za opóźniony zapłon .100 g to Trochę jednak mało tego białka, czemu chciałaś zmniejszyć?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kebula, wydawało mi się, że jest tego za dużo, ale ja się nie znam. To co? 110g białka (to będzie 2g na kilogram masy ciała) kosztem węglowodanów? Czy zostawić tak jak było?

Nie mogę się ogarnąć odkąd ucięłam tego białka. Układam miskę na bieżąco w ciągu dnia i zazwyczaj im bliżej końca tym bardziej muszę kombinować, bo mi wychodzi za dużo B i jeszcze cała góra węgli do zjedzenia.

------------------------------
Jako żem wczoraj nie miała weny, to teraz kilka słów podsumowujacych wrażenia z ostatnich 2 tygodni.

Micha
.
Jak widać na załączonych obrazkach - mam problemy z utrzymaniem czystej miski. Jest jeszcze to czego nie widać, wpisane jako nieliczone, czyli jedzeniowe orgie trzy soboty pod rząd. Ostatnia impreza to już w ogóle poza wszelką krytyką, z kilometra było widac, że jestem na diecie. Żarłam najwięcej ze wszystkich zebranych, a dodatkowo wlałam w siebie całą butle wina. Nie znam umiaru i zdecydowanie nie doceniam pojemności mojego żołądka.

W ogóle mam jakiś kryzys ostatnio. Nie mogę przestać myśleć o żarcie i o tym żeby się nażreć. Oczywiście byle czego, a jak. Moja słaba silna wola jest coraz słabsza, coraz trudniej mi odmówić komuś i sobie, stąd te wpadki.

Trzymanie diety mam również utrudnione przez brak gazu. Od ponad tygodnia. Nie wiadomo kiedy i czy włączo. Stąd gdzieniegdzie jest niedojedzone. Póki co operuje na gofrownicy do zadań specjalnych (ciekawe kiedy ją zajadę, jeden czajnik już poszedł się kochać) i pracowej mikrofali, ale nie zawsze i nie wszystko uda mi się tak ogarnąć.

W sobotę zaczynam tygodniowy urlop, więc będzie stop dla diety, bo przeca nie będę się urlopować ze swoją wagą i wałówą. Oczywiście będę starała się jeść rozsądnie, ale patrząc po tym co się ostatnio działo jest się o co martwić.

Zdrowotność.

Kolejna sprawa, nie wiem czy to nie za wcześnie żeby wszczynać alarm, ale chyba mi się okres spóźnia. Mniej więcej teraz już powinien być, ewentualnie powinnam mieć jakieś objawy, że już niedługo. A tu nic. Nie wiem czy to sprawka tych prochów które łykam czy co.
Na uwagę zasługuje również fakt, że moje libido od jakiś 2 miesięcy jest martwe. Są na to jakieś leki, czy to już ten etap związku w którym już się nie chce? ;d

Trening.

Trening jak widać mi nie idzie. Nie lubię go. To jest 8 ćwiczeń w 4 seriach po 15 powtórzeń i krew mnie zalewa na samą myśl, że ma mi to zająć tyle czasu. Poza tym jest tu za dużo ćwiczeń których nie cierpię.
Potrzebuję czegoś innego i przede wszystkim krótszego. Poogladalam i poczytalam forum i wstępnie coś sobie ulozylam, ale to wrzucę dziś wieczorem, bo nie mam przy sobie karteczki z moimi wypocinami.

Za wszelkie błędy przepraszam, piszę z telefonu.



Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-14 10:01:52

Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-14 10:03:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no to sama widzisz, że ta modyfikacja nie wyszła Ci na dobre.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 710 Wiek 38 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35348
Cześć moo,
ja też nie lubie długich treningów. Chwaliłam sobie FBW by agak https://www.sfd.pl/Treningi_siłowe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html
może Tobie podejdzie jak go nie robiłaś do tej pory
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
kebula, że się nie ogarniam, czy że żrę jak głupia? ;D

Ok, w takim razie do końca tygodnia pociągnę obecny rozkład, a po urlopie wskoczę z powrotem na poprzedni - czyli B120/W130/T78.

Marta693, dziękuję Ci pięknie za informację. Już czytałam ten temat, nawet próbowałam sobie ten trening zmodyfikować pod siebie, ale w końcu nie pykło. Ulożyłam coś takiego:

Zestaw 1.
1. Przysiad klasyczny - ze sztangą.
2. Pompki.
3. Wyciskanie stojąc - hantle.
4. Unoszenie tułowia z opadu.
5. Uginanie ramion podchwytem - hantle.

Zestaw 2..
1. Martwy ciąg na prostych nogach - sztanga.
2. Podciaganie obciążenia wzdłuż tułowia - sztanga.
3. Wyciskanie leżąc - hantle.
4. Podciaganie hantli w opadzie.
5. Odwrotne pompki.

Myślałam o 3 seriach po 15 powtórzeń, oraz pompki i wznosy z opadu do oporu.

Czy to jest ok? Prosiłabym bardzo aby ktoś obeznany zajrzał i się wypowiedział.Starałam się układać tak żeby trening był krótki i składał się z ćwiczeń za którymi przepadam. Kolejność ćwiczeń ustawiłam tak, żeby jak najmniej czasu zajęła mi zmiana obciążeń.

Wszelkie poprawki, sugestie mile widziane. Jeśli chodzi o sprzęt to posiadam: hantle, piłkę, drążek rozporowy, pod koniec lipca będzie sztanga.




Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-16 10:53:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
a to nie wiem, sama stwierdziłaś, że po zmianie nie ogarniasz

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
To, że nie ogarniam to raczej kwestia przyzwyczajenia do poprzedniego rozkładu, oraz antyzdolności logistycznych. ;)

A więc. Urlop się skończył i dobrze, że już, bo to co się działo było chore. Chyba mam uszkodzone mechanizmy odpowiedzialne za odczuwanie sytości, albo trzy żołądki. Dotarło do mnie, że należę do grona osób, które nie mogą sobie odpuścić nawet odrobinę, bo kończy się to całkowitym brakiem hamulców. Starałam się dla przyzwoitości pouprawiać trochę sportu, ale skończyło się bólem kolana, uszkodzonym biustonoszem i nienawiścią do biegania.

Boję się stanąć na wadze, więc na razie nie staje.

Nadal ni ma gazu w mieszkaniu, więc moim głownym źródłem węglowodanów będą ziemniaki i chleb. I jajka.

Jedziem od jutra.


Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-25 23:15:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
26.07.2015


Miska:



Niedojedzona bo wypadł mi jeden posiłek, a w kolejnych nie dałam już rady wszystkiego nadrobić.

Płyny: 3 kawy, 2,5l wody.
Leki i suplementy: Tokovit E 400, Cyclodynon.
Trening: Brak.

A i nadal nie ma okresu, to będzie już ponad 2 tyg opóźnienia, więc pewnie wypadałoby się zacząć martwić.



Zmieniony przez - moo w dniu 2015-07-26 21:41:48
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

obcasy a samoobrona?

Następny temat

Depresja! Roczny brak efektów na redukcji.

WHEY premium