Trening: CF
Leki: Euthrynox50
Kupili na siłkę na CF nowe kettle - takie mega duże. Tak jak przy goblecie, czy swingu to mi nie przeszkadza, tak przy zarzucie jedną ręką na bark już jest dziwnie... No i obciążeń nie widać. Więc jak człowiek dobiega do stacji, to musi pod światło wyżłobień szukać, bo kolory inne niż na małych, zamiast szybko robić zmianę. Będzie się trzeba przyzwyczaić...
Miska:
Długo spałam (mega długo), więc rozdzieliłam na 3 posiłki, dzięki czemu było miejsce na zauważalną ilość sera śmierdziela :). Bo jak mam jeść kawałeczek, to szkoda sobie smaka robić. Ale radość.
"If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done." http://www.sfd.pl/annajak__wraca_do_formy-t1073805.html