Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
kebulapodchwytem wąsko to po prostu nieco inne ćwiczenie. myślę, że możesz zostawić skoro Ci tak lepiej wchodzi, ale już trzymaj się jednej wersji
Dzięki, tak zrobię. Dużo lepiej się ćwiczyło podchwytem. Podchwytem bardziej angażuje się dolną część pleców i bi niż w przypadku nachwytu, gdzie mocniej pracuje górna część.
DT - Trening A
Czasowo, jest to maraton: 1:30h
Dzisiaj po treningu A. Wróciłam z małą kontuzją. Już na samym początku zaczęłam odczuwać lekki ból w lewym barku. Z anatomii wywnioskowałam mięsień naramienny przedni akton. Otóż w ubiegły wtorek podczas ćwiczenia rozpiętek wypadła mi z ręki sztangielka i nieco wywinęła mi się ręka. Rozciągnęłam i po chwili było ok. Nie było żadnych objawów ani dyskomfortu. Kolejny trening również bez problemu, a robiłam np. snatch'a jednorącz. Dopiero dzisiaj zaczęło się to objawiać, ten sam trening A. Odpuściłam dlatego rozpiętki. Co więcej, przy wchodzeniu na ławkę ze sztangą odczuwałam również niewielki ból w tym miejscu
Trening ukończyłam lecz nie szalałam z ciężarami ze względu na ten uraz. Zaaplikowałam voltaren. Mam nadzieję że to nic poważnego.
Unoszenie bioder ze sztangą - dołożyłam sporo ciężaru. Mam jednak problem bo mimo okładki na sztangę, strasznie wbija mi się w ciało. Siniaki wychodzą. Trudno też położyć sobie tę sztangę na biodrach.
Pompki uczę się robić na nowo. Dzisiaj po 12 w każdej serii z kompletnym poglądem w lustrze na ciało. Ciężko jednak wykonywać ćwiczenie i jednocześnie gapić się w lustro. No ale technika i jeszcze raz technika.
Miska z dziś:
Wróciłam do domu po treningu i wsuwałam jak odkurzacz. Co ciekawe, mega pragnienie cały dzień. Na samej siłowni wypiłam 2litry wody. Po powrocie było to samo. Nie liczyłam ale takie dobre 4-4,5l wypiłam dzisiaj.
Suplementy: Euthyrox, Mg, wit C, WPC
W/O: pietruszka, ananas(plasterek po treningu), szparagi, brokuły, sałata, ogórek, pomidor, papryka, łyżka kukurydzy
Napoje: woda, skrzyp
Sen: 7h
Mimo przyjęcia, grilla miska utrzymana czysta żadnych śmieci, żadnego alkoholu.
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
Trening: 15min bieg + 15min rower
Dzień na suchym prowiancie. Musiałam ratować się wpc i własnoręcznie zrobionymi ciastkami owsianymi z przepisu Paryski.
Ciastka wyszły super. Napewno będę je robić często.
Makro dla 1 ciastka: BWT: 5/39/3. Składniki i foto poniżej
Z mlekiem genialne <3
Suplementy: Euthyrox, Mg, wit C, WPC
W/O: pietruszka, ananas, marchew, szparagi
Napoje: woda, skrzyp
Sen: 7h
Dzisiaj: 08.06
Suplementy: Euthyrox, Mg, wit C
W/O: brzoskwinia, marchew, brokuły, kalafior
Napoje: woda, skrzyp, zielona herbata
Sen: 6h
Bark pobolewa nadal, w bicepsie też trochę czuję...
Zmieniony przez - prin w dniu 2015-06-08 20:35:05
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
CorumNa takie kontuzje dobrze mieć pod ręką lód, lub coś solidnie zimnego i natychmiast okładać. Nie drażnij stanu zapalnego jeżeli się utrzymuje - bark to bardzo delikatna konstrukcja i zawiła do tego. Nie wiem jaką dawkę wit. C bierzesz ale jak walniesz z 3 gramy na raz to powinno podziałać przeciwzapalnie.
Będę od teraz zabierać torebkę lodu ze sobą na wszelki wypadek.
Jest juz lepiej. Zobaczę wieczorem na treningu jak bark zareaguje na ćwiczenia. Jeśli ból będzie nadal to odpuszczę ćwiczenia angażujące barki.
Corum, zazwyczaj biorę 200mg wit C dziennie, najzwyklejszy rutinoscorbin.
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-06-09 13:45:49
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
Po treningu B z tego zestawu mięśnie brzucha przeklinają mnie na 4 strony świata :)
Co do barku, było w miarę ok. Nie przeszkadzało mi to specjalnie w treningu. Jedynie podczas rozciągania po, czułam ból podczas wykonywania rozciągania obręczy barkowej (to co na zdj). Wtedy rzeczywiście bolało.
Miska nieco na + dziś. Głodna jestem dalej
Suplementy: Euthyrox, Mg, wit C - 600mg, WPC
W/O: pomidor, pietruszka, ananas, marchew, kalafior
Napoje: woda, pokrzywa
Sen: 7h
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
nadyjka88prin witam, z tym barkiem miałam bardzo podobnie ból właściwie w barku, ale przechodził na przedramię, najbardziej odczuwałam własnie gdy łokieć był ugięty, a ja chciałam prostować w górę, ale też gdy wykonywałam ćwiczenie pompki w podporze tyłem na ławce, totalna masakra. Odpuściłam to ćwiczenie na jakiś czas i samo przeszło, ale czuję przykurcz w tym barku. Zawsze przed ćwiczeniami mocno go rozgrzewam, żeby nie zawiódł.
Cześć nadyjka88 dokładnie taki ból jak opisujesz. Mam tak samo. Staram się teraz lepiej rozgrzewać barki przed treningiem. Możesz polecić jakieś ćwiczenia?
Cały dzień dzisiaj chce mi się spać, chodzę jak cień. W dodatku wszystkie witaminy się skończyły
Zaczynam czuć zakwasy po wczorajszym treningu. Nogi i dolny odcinek pleców. A dzisiaj aeroby tak ok 30min biegu.
Muszę jutro zważyć sztangę na siłowni bo coś mi tu nie pasuje.. skoro łamany ma ok 7kg a prosty ok 10kg to coś jest nie tak. Prosty w moim odczuciu jest dużo cięższy niż ten łamany. Problem w tym że muszę wtedy wziąć swoją wagę bo ta na siłowni nie działa od jakiegoś czasu ale raz mogę się poświęcić
Suplementy: Euthyrox
W/O: rzepa, marchew, brokuł, cebula, 3 truskawki
Napoje: woda, pokrzywa, skrzyp
Sen: 7h
Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.
When life throws me lemons… I make lemonade!
DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html
Cześć.Pomoc dla mojej mamy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- ...
- 69