Jestem margerita, panna na wiecznej diecie. Od kilku miesięcy regularnie zaglądam na forum SFD i kibicuję wszystkim fit babeczkom w osiągnięciu ich celów. Teraz postanowiłam wyjść z cienia i z Waszą pomocą (dobre rady i kopy motywacyjne) osiągnąć swój cel.
Najpierw obowiązkowa ankieta.
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK: margerita
WIEK: 27 lat
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 7 miesięcy
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 68 kg
WZROST: 160 cm
OBWÓD RAMIENIA: 33,5 cm
OBWÓD ŁYDKI: 40,5 cm
OBWÓD UDA: 62 cm
OBWÓD BIODER: 104 cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 94 cm
OBWÓD TALI: 77 cm
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 93 cm
****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Redukcja tkanki tłuszczowej. Kształtna, lekko umięśniona sylwetka.
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: brak
WADY POSTAWY: lekka lordoza
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: brak
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? tak, yasminelle
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: tak - multiwitamina, BCAA po treningu, WPC
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
Niestety stosowałam różne diety. Zaczęło się w gimnazjum, kiedy to zaczęłam nabierać kobiecej sylwetki. Było więc 1000 kcal, dieta Kapuściana, Cambrige itp. Potem odżywiałam się w miarę normalnie, by znów wpaść w błędne koło diet niskokalorycznych oraz przez chwilę spróbowałam funkcjonować na Dukanie ( 2 tyg). Najniższa waga jaką osiągnęłam w tym szalonym dietetycznym okresie to 54 kg. Najwyższa - 70 kg. W końcu się opanowałam i od około 2 lat pilnuję się i jem mniej więcej 2000 -2200 kcal dziennie. Niestety nie zawsze były to produkty wartościowe (czytaj sklepowe wędliny, chleb, słodycze...). Potem trafiłam na forum SFD i powoli zaczęłam zmieniać swoje nawyki. Zaczęłam zwracać większą uwagę na rozkład makroskładników. I wszystko było by dobrze gdybym... tak bardzo nie lubiła gotować. Uzależniłam się trochę od blogów kulinarnych, zaczęłam wszystkiego próbować i ani się obejrzałam waga wzrosła. Potem jeszcze romantyczne kolacyjki z moim M., winko, makarony... No i jestem 68 kg piłeczką.
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE?
Od kilku tygodni kombinuję z rozkładem makro w swojej diecie. W obliczeniach wyszło mi, że aby zdrowo się zredukować muszę jeść nie więcej niż 1800 kcal. Makro ustaliłam tak: B130/W180/T63. Ćwiczę siłowo 3 razy w tygodniu plus cardio po. Do tego jeszcze w 2 dni wolne od siłowni stosuję cardio. Odpoczywam w środy i niedziele.
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
powoli chudnę
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
Jeszcze słowo ode mnie. Moja praca jest siedząca, ćwiczę po południu na profesjonalnej siłowni. Pytanie czy mój rozkład makro jest ok? Może białka jest za dużo? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i kopy motywacyjne.
Aha. Wiem, że warzyw nie wliczamy do michy ale mi jest jakoś łatwiej kontrolować ten temat i lubię wiedzieć ile czego spożyłam. Nie liczę sałaty, ziół, czosnku czy cebuli ale już paprykę czy pomidora tak. Więc nie karćcie proszę :)
Wrzucam foty. Jak widać tłuszczyk oblepia mnie dość równomiernie, ale najbardziej upodobał sobie dół mojego ciała. Typowa gruszka.
Michę też wrzucam.
Trening dostałam od trenera z SFD. Dodam wieczorem. :)