Nowinki ze Świata!!

Dziesiątka biało-czerwonych lekkoatletów wystartuje w czwartkowy wieczór na Stadio Olimpico w Rzymie podczas mityngu Golden Gala im. Pietro Mennei, zaliczanego do Diamentowej Ligi IAAF. Jednym z najciekawszych wydarzeń zawodów, z punktu widzenia polskich kibiców, będzie pierwszy wspólny start na 800 metrów, od czasu ubiegłorocznych mistrzostw Europy, naszego tria Lewandowski-Kszczot-Kuciapski.

Znakomita trójka polskich średniodystansowców ostatni raz wspólnie pobiegła 15 sierpnia w finale czempionatu Starego Kontynentu. Jak dobrze pamiętamy zwyciężył wówczas Kszczot przed Kuciapski, a Lewandowski był piąty. W czwartek trójka naszych wyśmienitych zawodników powalczy m.in. z halowym mistrzem globu z Sopotu Mohammedem Amanem oraz srebrnym medalistą olimpijskim z Londynu Nijelem Amosem. W silnie obsadzonym biegu nasi zawodnicy z pewnością powalczą także o minimum na Pekin – dotychczas szybciej od wynoszącego 1:45.60 wskaźnika PZLA pobiegł jedynie Lewandowski. Początek biegu zaplanowano na godzinę 20:23.

Faworytką konkursu skoku wzwyż będzie liderka światowych tabel Kamila Lićwinko. Polka, który w maju kończyła starty w mityngach z wynikami 1.96 i 1.97 stoczy pojedynek z Anną Cziczerową oraz duetem Chorwatek – Aną Simić i Blanką Vlašić. Smaku pojedynkowi doda z pewnością fakt, że właśnie na rzymskim Stadio Olimpico Bułgarka Stefka Kostadinowa blisko 28 lat temu, podczas mistrzostw świata, ustanowiła wciąż aktualny rekord świata – 2.09.

Niezwykle groźnego rywala będą mieli nasi tyczkarze – Paweł Wojciechowski i Robert Sobera. Na starcie rzymskiego mityngu stanie bowiem bezkonkurencyjny lider światowych tabel Renaud Lavillenie, który przed kilkoma dniami w Eugene zaliczył 6.05. Polscy zawodnicy z pewnością powalczą o wypełnienie, wynoszącego 5.70, minimum PZLA na mistrzostwa świata w Pekinie.

W pchnięciu kulą zobaczymy Jakuba Szyszkowskiego. Zawodnik wrocławskiego Śląska walczy o uzyskanie wskaźnika na mistrzostwa globu. Podopieczny Zbigniewa Stankiewicza już kilkukrotnie bardzo zbliżył się do granicy 20.45. Czy w Rzymie wreszcie uda mu się zrobić pierwszy krok w kierunku startu w sierpniu w Ptasim Gnieździe?

Angelika Cichocka, wicemistrzyni Europy z praskiej O2 Areny, wspólnie z Sofią Ennaoui powalczy w biegu na 1500 metrów. Rywalkami Polek będą m.in. prezentująca się bardzo dobrze w ostatnich startach Ukrainka Anna Miszczenko i szybka u progu sezonu Albanka Luiza Gega. Na starcie pojawią się też znakomite Sifan Hassan i Viola Kibiwot.

Na 3000 metrów z przeszkodami w stolicy Włoch pobiegnie Katarzyna Kowalska. Będzie to pierwszy start naszej zawodniczki w sezonie letnim. Rywalkami urodzonej w Lipnie biegaczki będą m.in. legitymujące się bardzo dobrymi rekordami życiowymi Etiopki Hiwot Ayalew oraz Sofia Assefa.

W konkurencjach, w których nie zobaczymy polskich lekkoatletów nie zabraknie gwiazd. Organizatorzy zaprosili bowiem do Rzymu wiele znakomitości. W biegu na 100 metrów wystartuje lider światowych tabel Justin Gatlin, w rzucie dyskiem ponownie o wynik 70-metrowy powalczy Sandra Perković, na 200 metrów rywalizować będą świetne Jamajki Shelly-Ann Fraser-Pryce i Kerron Stewart, w trójskoku wystartuje rewelacja sezonu Kubańczyk Pedro Pablo Pichardo, a w rzucie oszczepem ponownie zaimponować może Kenijczyk Julius Yego.

Bezpośrednią relację z zawodów przeprowadzi Polsat Sport – początek transmisji o 20:00.

http://rome.diamondleague.com/en/home/ 

Pięć minimów na lekkoatletyczne mistrzostwa świata wywalczyli podczas mityngu Diamentowej Ligi w Rzymie polscy zawodnicy. Na Stadio Olimpico znakomite wyniki uzyskali nasi średniodystansowcy.


Pierwszym biało-czerwonym, który na Stadio Olimpico uzyskał rezultat lepszy od wskaźnika PZLA na sierpniowy czempionat był kulomiot Jakub Szyszkowski. Podopieczny Zbigniewa Stankiewicza już w pierwszej kolejce uzyskał wynik 20.55, lepszy o 10 centymetrów od ustalonego przez Zarząd PZLA minimum na pekińskie mistrzostwa. W silnie obsadzonym konkursie zawodnik wrocławskiego Śląska uplasował się na piątym miejscu. Dzisiejszy rezultat Polaka jest jego nowym rekordem życiowym. Zwycięstwo z wynikiem 21.46 odniósł zdecydowany lider europejskich tabel David Storl.

W bardzo silnie obsadzonej rywalizacji na dystansie 800 metrów wystartowała trójka Polaków. W szybkim biegu najlepszy czas z naszych zawodników uzyskał, po znakomitym finiszu, Adam Kszczot. Biegacz Rudzkiego Klubu Sportowego był na mecie czwarty z wynikiem 1:43.94 – rezultat ten plasuje mistrza kontynentu z Zurychu na pozycji lidera europejskich tabel. Dzisiejszy wynik Kszczota jest jego trzecim najlepszym w karierze i jednocześnie jest lepszy od wynoszącego 1:45.60 minimum PZLA na mistrzostwa świata. Ostatni raz podopieczny Zbigneiwa Króla granicę 1:44.00 złamał ponad 3 lata temu, 27 maja 2012 w Hengelo. Dwa miejsca za Kszczotem finiszował halowy mistrz Europy z Pragi Marcin Lewandowski. Biegacz bydgoskiego Zawiszy uzyskał czas 1:44.25 i drugi raz w sezonie wypełnił wskaźnik PZLA na globalny czempionat. Mimo zajęcia dopiero dziewiątego miejsca trzeci z naszych średniodystansowców startujących w stolicy Włoch – Artur Kuciapski – również uzyskał czas lepszy od minimum na Pekin. Podopieczny Andrzeja Wołkowyckiego przebiegł 800 metrów w 1:45.21 i wysunął się na pozycję lidera europejskich tabel wśród młodzieżowców. Trzeba zaznaczyć, że czas osiągnięty przez wicemistrza kontynentu z Zurychu upoważnia go oczywiście do startu w młodzieżowych mistrzostwach Europy, które w połowie lipca odbędą się w Tallinnie. Zwycięzcą biegu, z najlepszym wynikiem w sezonie 2015 na świecie, został Mohamed Aman (1:43.59).

Bardzo dobre czasy uzyskały nasze panie w biegu na 1500 metrów. Dziewiąta na mecie Angelika Cichocka rezultatem 4:03.06 poprawiła rekord życiowy, wypełniła minimum na światowy czempionat oraz przesunęła się na szóste miejsce w polskich tabelach historycznych. Finiszująca jako czternasta, urodzona w 1995 roku, Sofia Ennaoui uzyskała wynik 4:04.97 – jest to nowy rekord życiowy zawodniczki Lubusza Słubice oraz wynik lepszy od wskaźników PZLA na mistrzostwa świata w Pekinie i kontynentalny czempionat młodzieżowców w Tallinnie. Zwyciężyła, po ataku z trzeciej pozycji, Amerykanka Jennifer Simpson – mistrzyni świata z Daegu uzyskała czas 3:59.31 i na ostatnich metrach pokonała Holenderkę Sifan Hassan.

Kamila Lićwinko wyrównała swój najlepszy tegoroczny wynik pokonując w drugiej próbie poprzeczkę zawieszoną na wysokości 1.97. Osiągnięcie to pozwoliło halowej mistrzyni świata z Sopotu zająć dziś trzecie miejsce. W Rzymie wygrała Hiszpanka Ruth Beitia, która skacząc 2.00 odebrała naszej zawodniczce pozycję liderki światowych tabel. Druga w konkursie była powracająca do rywalizacji Chorwatka Blanka Vlašić – 1.97.

W skoku o tyczce Paweł Wojciechowski był piąty z wynikiem 5.56 (trzy zrzutki na 5.71). W pierwszym starcie w sezonie, poprzedzonym urazem w okresie przygotowawczym, Robert Sobera trzykrotnie strącił poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.41 i nie został sklasyfikowany. Zwyciężył Renaud Lavillenie – Francuz skoczył 5.91.

Katarzyna Kowalska z rezultatem 9:55.12 zajęła czternaste miejsce w biegu na 3000 metrów z przeszkodami. Wygrała Kenijka Hyvin Kiyeng Jepkemoi – jej czas 9:15.08 to najlepszy wynik na świecie w tym roku.

W konkurencjach bez udziału Polaków m.in. Justin Gatlin przebiegł 100 metrów w 9.75, Vítězslav Veselý uzyskując 88.14 pokonał w rzucie oszczepem Juliusa Yego (87.71, rekord Kenii), a Sally Pearson doznała kontuzji w biegu płotkarskim na 100 metrów.

Kolejny mityng Diamentowej Ligi w niedzielę w Birmingham. W Wielkiej Brytanii wystartują m.in. Kszczot i Lewandowski.

Żródło: pzla.pl

Sześcioro Polaków wystąpi w czwartek w szóstym w tym sezonie lekkoatletycznym mityngu Diamentowej Ligi w Oslo - w rzucie dyskiem Piotr Małachowski i Robert Urbanek, a w biegach Katarzyna Broniatowska, Renata Pliś, Karol Zalewski i Krystian Zalewski.


Zdrowie jest, dobre samopoczucie też i mam nadzieję, że poprawię mój najlepszy tegoroczny wynik z maja, kiedy to w Hengelo uzyskałem 65,87 - powiedział Małachowski (WKS Śląsk Wrocław), który na liście startowej czwartkowego konkursu z tym osiągnięciem jest na trzeciej pozycji.

Lepsze rezultaty mają Niemiec Christoph Harting - 67,93 i Estończyk Martin Kupper - 66,67. Czwarty w tym zestawieniu jest Urbanek (MKS Aleksandrów Łódzki) - 65,42.

Na bieżni stadionu Bislett wystąpią dwie zawodniczki trenowane przez Zbigniewa Króla - na 1500 m Pliś (MKL Maraton Świnoujście) i na 5000 m Broniatowska (AZS AWF Kraków).

- Renata Pliś ma już raz wypełnione minimum PZLA na sierpniowe mistrzostwa świata - 4.04,78 uzyskała w maju w USA. W Oslo zamierza pobiec nie gorzej niż w Eugene. Natomiast Broniatowską poprosiła dwukrotna halowa mistrzyni świata (2012, 2014) Genzebe Dibaba, aby poprowadziła ją na 5000 m przez ok. 2000 m. Etiopka uważa, że Kasi parametry bardzo jej odpowiadają - powiedział szkoleniowiec.

Z polskich lekkoatletów wystartują jeszcze - Karol Zalewski (AZS UWM Olsztyn) na 200 m i Krystian Zalewski (UKS Barnim Goleniów) na 3000 m z przeszkodami.

Początek zawodów w Oslo o godz. 17.20, a ostatnią konkurencję zaplanowano na 21.45.

"Daily Mail": Mo Farah unikał testów narkotykowych
Dwukrotny mistrz olimpijski z Londynu w biegu na 5 000 i 10 000 m Brytyjczyk Mo Farah minimum dwa razy unikał obowiązkowych testów narkotykowych - napisał w czwartkowym wydaniu dziennik "Daily Mail".

Jak pisze "Daily Mail", zdarzenia miały miejsce w 2010 i 2011 roku. Farah nie stawił się na testy wykrywające obecność narkotyków w organizmie. Zgodnie z przepisami WADA, trzy takie przypadki w okresie dwunastu miesięcy uznaje się na naruszenie regulacji antydopingowych i skutkuje dwuletnią dyskwalifikacją.

Gazeta cytuje e-maila wysłanego do zawodnika przez trenera Alberto Salazara, który pisze, że "jeżeli unikniesz trzeciego testu, możesz być zawieszony".

Od pewnego czasu w mediach pojawia się nazwisko Faraha w kontekście dopingu. Jego szkoleniowiec Alberto Salazar oraz Amerykanin Galen Rupp podejrzewani są o złamanie przepisów antydopingowych, od kiedy stacja BBC wyemitowała dokumentalny program na ten temat. W materiale nie oskarżyła jednak o nic dwukrotnego złotego medalisty z Londynu.

Urodzony w Somalii 32-letni Farah (ojciec Brytyjczyk, matka Somalijka) jeszcze nie podjął decyzji, czy w sierpniowych mistrzostwach świata w Pekinie rywalizować będzie na dwóch dystansach. Wszystko zależy od tego, w jakiej będzie dyspozycji.

Karolina Kołeczek zajęła czwarte miejsce podczas drużynowych ME w Czeboksarach. Takie samo miejsce zajął Karol Zalewski w biegu na 200 metrów.

Najszybsza Polka w biegu przez płotki uzyskała w zawodach 13.03s, co dało jej czwartą lokatę. Najszybsza w Rosji była Alina Talay z Białorusi wynikiem 12.80s.

W biegu na 200 metrów, biegający w mocniejszej serii, Karol Zalewski uzyskał 20.81s. Najszybszy był Ukrainiec Sergiej Smelyk - 20.45s.

Podobnie jak w biegu mężczyzn na 200 wygrała reprezentantka Ukrainy - Natalia Pohrebniak. Ta czasem 22.76s ustanowiła rekord życiowy. Szósta była Anna Kiełbasińska - 23.46s.

W biegu na 110 metrów przez płotki szósty był również podopieczny Pawła Rączki. Damian Czykier, zawodnik Podlasia uzyskał 13.78s. Wygrał Rosjanin Sergiej Szubenkow - 13.22s.

Dobrze w biegu rozstawnym 4x400 metrów mężczyzn wypadli Polacy. Nasi w składzie Łukasz Krawczuk, Michał Pietrzak, Rafał Omelko i Patryk Dobek uzyskali trzeci czas - 3:01.24.

7. pozycję w eksperymentalnym składzie wywalczyły natomiast Martyna Dąbrowska, Ewelina Ptak, Patrycja Wyciszkiewicz i Małgorzata Hołub. Czas Polek 3:30.18. Zwyciężyły Rosjanki.

Lekkoatletyczne mistrzostwa USA: świetny bieg Gatlina na 200 m
Justin Gatlin w świetnym stylu zdobył złoty medal lekkoatletycznych mistrzostw USA. Na bieżni w Eugene w stanie Oregon 200 m pokonał w czasie 19,57 s. W mistrzostwach Stanów Zjednoczonych tak szybko nikt wcześniej nie pobiegł.

Chciałem tym biegiem zamanifestować, w jak dobrej jestem formie. To był prawdopodobnie jeden z moich najlepszych wyścigów w życiu - podkreślił.

33-letni Gatlin to złoty medalista igrzysk olimpijskich w Atenach (2004) w biegu na 100 m. Dwa lata później został przyłapany na stosowaniu dopingu. Ponieważ była to jego druga wpadka, groziła mu dożywotnia dyskwalifikacja. Ukarano go ośmioletnim zawieszeniem, które jednak o połowę skrócono. Do rywalizacji wrócił w 2010 roku.

Podczas igrzysk w Londynie (2012) na 100 m był trzeci, a dwa lata temu w Moskwie w mistrzostwach świata przegrał na tym dystansie tylko ze słynnym Jamajczykiem Usainem Boltem.

Niedzielny wynik na 200 m jest nie tylko rekordem mistrzostw USA, ale także najlepszym wynikiem na świecie od blisko trzech lat. Rekord globu - 19,19 - należy do Bolta i został ustanowiony przy okazji MŚ 2009 w Berlinie.

Gatlin może się także pochwalić najlepszym w tym roku rezultatem na 100 m. W majowych zawodach Diamentowej Ligi w Dausze osiągnął czas 9,74. To piąty wynik w historii światowej lekkoatletyki. Jego pojedynki z Boltem mogą być ozdobą sierpniowych MŚ w Pekinie.

Piotr Małachowski triumfował w mityngu Diamentowej Ligi na Stade de France. Znakomity wynik 2:00.09 uzyskała w biegu na 800 metrów Joanna Jóźwik.



Dyskobol wrocławskiego Śląsku odniósł w Saint Denis przekonywujące zwycięstwo – Polak we wszystkich próbach uzyskiwał rezultaty ponad 64-metrowe. Najlepszą próbę wicemistrz olimpijski z Pekinu miał w szóstej serii, w której posłał dysk na 65.57. Dzięki dzisiejszemu triumfowi podopieczny Witolda Suskiego umocnił się na pozycji lidera cyklu – ma na koncie 13 punktów, czyli o 5 więcej niż drugi Robert Urbanek, który dziś był piąty (63.48).

Bardzo dobry wynik 2:00.09 uzyskała w biegu na 800 metrów Joanna Jóźwik. Podopieczna Andrzeja Wołkowyckiego była siódma ale jej dzisiejszy wynik jest jej trzecim najlepszym uzyskanym na stadionie. W bardzo szybkim biegu, wygranym przez Kenijkę Eunice Sum z najlepszym na świecie wynikiem w roku 2015 1:56.99 pięć pierwszych biegaczek złamało 2 minuty.

Niespodzianką zakończył się konkurs skoku o tyczce. Wielki faworyt mityngu Renaud Lavillenie pokonał „jedynie” 5.71 i zajął, wspólnie z Rosjaninem Aleksandrem Gripiczem, piąte miejsce. Wygrał – z nowym rekordem Grecji 5.91 – halowy mistrz świata z Sopotu Konstandinos Filipidis. Polacy – Paweł Wojciechowski i Piotr Lisek – pokonali 5.56 i mieli po trzy strącenia na 5.71 i ostatecznie zostali sklasyfikowani na ósmym miejscu.

Siódmy w serii B biegu na 110 metrów przez płotki był Artur Noga – 13.61.

Mateusz Demczyszak przebiegł 3000 metrów z przeszkodami w 8:31.82 i był piętnasty. Renata Pliś nie ukończyła rywalizacji na dystansie 5000 metrów.

Pełne wyniki: http://www.iaaf.org/competitions/iaaf-diamond-league/meeting-areva-5641/timetable/bydiscipline 

Paweł Wojciechowski pokonując wysokość 5.84 zwyciężył w konkursie skoku o tyczce rozegranym w czwartek w Lozannie, w jubileuszowej 40. Athletissimie, w dziewiątym z czternastu mityngów tegorocznego cyklu Diamentowej Ligi.

Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz pokonał całą światową czołówkę (z wyjątkiem Kanadyjczyka Shawna Barbera) z Francuzem Renaud Lavillenie włącznie. Kolejne lokaty zajęli mistrzowie świata, Niemiec Raphael Holzdeppe, R. Lavillenie i Konstadínos Filippídis, którzy zaliczyli po 5.76. Piotr Lisek z rezultatem 5.61 był dziewiąty.
Wynik z Lozanny jest dla Pawła Wojciechowskiego najlepszym od 29 sierpnia 2011 r., od zwycięskiego konkursu o mistrzostwo świata w Daegu. Polak po raz pierwszy od tamtego dnia pokonał Renaud Lavillenie po wyrównanej walce (dwukrotnie Francuz mu uległ nie zaliczając żadnej wysokości).

W biegu na 800 m Marcin Lewandowski zajął piąte miejsce z czasem 1:45.36, słynny Kenijczyk David Rudisha (1:43.76) nie sprostał na ostatniej prostej Nijelowi Amosowi (1:43.27 – drugi wynik w br. na świecie) z Botswany.

W pchnięciu kulą Tomasz Majewski wynikiem 20.64 w ostatniej kolejce wysunął się na 7 pozycję. Znakomicie dysponowany Niemiec David Storl po raz pierwszy w karierze przekroczył 22 m (22.20 - najlepszy wynik Europejczyka od 1988 r.). O prawie pół metra wyprzedził Amerykanina Joe Kovacsa (21.71), lidera tabel światowych.

Najszybszą serię stumetrówki pań rozegrano z silnym wiatrem (+5.4), Marika Popowicz była piąta z rezultatem 11.27, a Anna Kiełbasińska – siódma (11.45). Zwyciężyła English Gardner osiągając 10.76.
Sztafeta pań (w składzie Marika Popowicz, Anna Kiełbasińska, Marta Jeschke i Weronika Wedler) przebiegła jedno okrążenie w czasie 44 sekund, Szwajcarki były szybsze o 0.27 s.

Najciekawsze konkurencje bez udziału Polaków
100 m (+1.4 m/s) – Amerykanin Justin Gatlin (9.75) o prawie dwa metry pokonał Jamajczyka Asafę Powella i swego rodaka Tysona Gaya (obaj po 9.92).
5000 m – udany powrót do DL odnotował Brytyjczyk Mohammad Farah (13:11.77), drugi na mecie niespełna 18-letni Etiopczyk Yomif Kejelcha przegrał o niespełna sekundę (13:12.59).
Trójskok - Amerykanin Christian Taylor (18.06) dwukrotnie przekroczył granicę 18 metrów, do której Kubańczykowi Pedro Pablo Pichardo zabrakło centymetra.
Rzut oszczepem - mistrz olimpijski Keshorn Walcott (TTO) popisał się ponad 90-metrowym rzutem (90.16).
Skok wzwyż - najlepszy wynik na świecie w br. (2.03) był dziełem Rosjanki Anny Czyczerowej.
Rzut dyskiem - rekord życiowy 67.13 umożliwił Kubance Yaimí Pérez zakończenie pasma, sześciu, zwycięstw Chorwatki Sandry Perković (67.06).
Wyniki http://lausanne.diamondleague.com/startlistsresults2015/#contentTabFrame#/live/general/js/mappings/schedule#ScheduleFrame#Lausanne2015_CURRENT_json
Żródło pzla.pl

W drugim dniu mityngu Diamentowej Ligi w Londynie Angelika Cichocka przebiegła 800 metrów w czasie 2:00.39, lepszym od minimum PZLA na mistrzostwa świata w Pekinie.



Polka w silnie obsadzonym biegu była szósta. Zwyciężyła Kenijka Eunice Sum, która dwa okrążenia londyńskiego stadionu pokonała w 1:58.44.

Na 800 metrów panów trzeci był Adam Kszczot – 1:44.85. Przed Polakiem finiszowali jedynie Nijel Amos (1:44.57) oraz rekordzista świata David Rudisha (1:44.67).

Polska sztafeta 4 x 100 metrów biegnąca w składzie Dariusz Kuć, Przemysław Słowikowski, Kamil Masztak, Kamil Kryński z czasem 39.46 była czwarta. Wygrali gospodarze – 38.32.

Piotr Lisek pokonując poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5.65 był piąty, a Paweł Wojciechowski skacząc 5.50 szósty w konkursie tyczkarzy. Rekord mityngu ustanowił Renaud Lavillenie – Francuz skoczył 6.03 i trzykrotnie atakował 6.10.

Dominika Nowakowska była dwunasta w biegu na 5000 metrów – 15:34.95. Kenijka Mercy Cherono zwyciężyła z czasem 14:54.81.

Rzucając na olimpijskim stadionie w Sztokholmie 65.95 Piotr Małachowski wygrał kolejny mityng Diamentowej Ligi i jest już prawie pewny trzeciego triumfu w tym prestiżowym cyklu.



W połowie konkursu liderem zmagań dyskoboli był Robert Urbanek, który legitymował się wynikiem 63.18. Małachowski był wówczas trzeci – 61.46. W dalszej części zmagań na prowadzenie wysunął się, rzutem na 64.50, Belg Milanov. Małachowski nie pozostał mu dłużny i uzyskał swoją najlepszą odległość – 65.95. To najdalszy rzut naszego miotacza w tym sezonie. Przed końcem konkursu Milanov poprawił się na 64.97, a Urbanek na 63.25. W klasyfikacji Diamentowej Ligii IAAF Piotr Małachowski ma już 17 punktów i nad drugim Urbankiem 6 oczek przewagi. Polski dyskobol do trzeciego w karierze triumfu w cyklu potrzebuje zająć minimum trzecie miejsce w finałowym mityngu 3 września w Zurychu.

Drugie miejsce w wygranym przez Amerykankę Katie Mackey biegu na 3000 metrów była Renata Pliś. Polka uzyskała dziś czas 8:53.58.

Anna Kiełbasińska przebiegła 200 metrów w 23.07 (trzeci rezultat w karierze) i zajęła na mecie drugie miejsce za Amerykanką Tiffany Townsend (22.67). W tym samym biegu siódme miejsce, z czasem 23.80, zajęła Marta Jeschke.

W biegu na 200 metrów panów Karol Zalewski z czasem 20.71 zajął siódme miejsce. Zwyciężył wicemistrz świata z 2009 roku Alonso Edward z Panamy – 20.04.

Uzyskując w pierwszej próbie 7.67 Tomasz Jaszczuk zajął ósme miejsce w rywalizacji skoczków w dal.