[BLOG] Grieg i jego zmagania z (high) fatem

+BONUS

PUSH + HIIT (45min) 15:30


A Military Press
10x55x3

B WL
70x8
70x8
70x8
70x8

C Francuz lina brama
7sztb x8
7sztb x8
7sztb x8
7sztb x8


+ HIIT orbitek; (30on : 30off)x5 i 5min schładzanie; maxHR173







Komentarz:

MP – Bardzo dawno nie robiłem. A jak już robiłem to z dość szerokim chwytem bo z małymi palcami na ringach. Dziś złapałem węziej i oczywiście mocniej pracował triceps.
WL – Nienawidzę. Barki oczywiście ograniczały, ale co tam... Zrobiłem i zapominam.
Francuz – Bez uwag.
HIIT – Wolałem nie cisnąć do porzygu, bo wczoraj był mocny HIIT a jutro LEGS. Stąd tylko 5 rund i tylko HR173 czyli ~93% maksa.



Dieta

B+T; PULL; B+T; B+T; B+T; push; B+T; B+T
B – 245; T – 212; W – 91; 3300kcal

Wywalam (przynajmniej na ten tydzień) W z kolacji. Przez chwilę będę jechał na W do 100g. Jak tylko obciąłem W (a przy okazji kcal) to zacząłem się czuć o wiele lepiej. Nie wiem czy nazwa dziennika jest adekwatna

Oczywiście bazuję na nasyconych – masło i wiórki kokos, kakao i czekolada 90%, tłuszcz mleczny. Ale nie zapominam też o o3



Rozkminy


Trening może trochę od dvpy strony bo powinienem zacząć od WL, ale tak nie lubię tego ćwiczenia, że mam na nie kompletnie wyyebane. Wolałem wzmocnić barki. Całkiem fajnie mi się robi trójki. Gdzieś Thib napisał o tym fajny art, ale nie mogę go teraz odszukać. Tak czy inaczej górę mam słabą. Przynajmniej w wyciskach bo z dipsów jestem w sumie zadowolony


PS
Jutro LEGS. Fronty robię na każdym treningu w ramach INDIGO, więc nie ma sensu ich dodatkowo cisnąć i w LEGS A zastąpiłem je MC z podium (ten trening mi się podoba). Jak wam się widzi LEGS B?

LEGS A
MC z podium 2x6, 2x8, 2x10
Wykroki sztanga ?
Przysiad hack maszyna 3x6-12
Prostowanie up/down po 5p
Żuraw 54321 51X1

LEGS B
Przysiad tylny 2x5-4-3-2-1 51X0
MC klasyk 2x8-4-2
Step 3x12-6
Wypychanie+syzyfki bez przerw 4x10-12
Ug leżąc 2x8-4-2 51X1

12.05.15

TRENING

LEGS B (65min) 15:30

A FSq
87,5x4
87,5x4
87,5x4
87,5x4

B BSq 51X0
70x5-4-3-2-1
70x5-4-3-2-1

C Step Smith
40x8-4-2
40x8-4-2

D Wypychanie maszyna + syzyfki (bez przerw)
110x10+21x10+100x10+20x10

E MCNPN z podium
90x11
90x9
90x9

F Uginanie leżąc
9x5
8x6
7x7+5x6



Komentarz:

FSq – Bez uwag
BSq – Tempo miażdży. Dosłownie. Nie wiem czy powt ciężar czy dodać 2,5. Czwórki paliły niemiłosiernie.
Step – Miałem robić MC, ale po wczorajszym wiośle i MP i dzisiejszych siadach, prostowniki były zmęczone. Nie żyłowałem bo i tak mam MC w LEGS A. Starałem się nie blokować kolan, ale z naciskiem na starałem się. Przy rozgrzewce myślałem, że założyłem 30kg, ale coś ciężko mi szło i zostawiłem. Po wszystkim okazało się że to były 2 dziesiątki. Bardzo mocno wchodzi w tyłek (jakkolwiek by to nie brzmiało ).
Wypychanie+syzyki – Muszę pogłębić syzyfki. Kg chyba do powtórzenia.
MCNPN – Stanąłem trochę szerzej niż zazwyczaj. Zawsze jakaś odmiana. Na końcu mocne spięcie dvpy. Fajnie rozciągnęło dwójki.
Ug. leżąc – Dziś mi nie podeszło. Trochę wolniejsze tempo.



Rozkminy


Po wczorajszym PULL obudziłem się z dziwnym bólem w bickach. Dopiero potem zorientowałem się że to DOMSy Tak dawno ich nie miałem w bicepsach, że zapomniałem jakie to uczucie. Czworoboczny też trochę czuć. Najszersze minimalnie. Barki po MP 10x3... hmm nie są to DOMSy, ale coś w rodzaju fatygi czy drętwości.

Dobrze, że nie robiłem MC, ale step. Super ćwiczenie i oszczędza prostowniki a dziś o to mi chodziło. Pewnie zostanie, choć z czasem zatęsknię za klasycznym MC. Ostatnio bardzo mi pasują ćwiczenia unilateralne na nogi – wykroki, p bułgarski, step. Wadą jest czas bo wszystko trwa 2x dłużej. Dziś skończyła mi się BA, więc może być ciężej. Jutro HIIT.



Dieta

B+T; B+T; B+T; LEGS; B+T; B+T
B – 236; T – 203; W – 86; 3150kcal

13.05.15


HIIT 16:30


A rozgrzewka: dynamiczne rozciąganie + orbitrek 5 min

B burpees : worek
(45on : 45on : 45off)x5; 11:15; maxHR 182

C orbitrek; 9min; ~HR 166.

+ brzuch (spięcia, wznosy nóg, twist) i przedramię (uginanie nachwytem modlitewnik, uginanie podchwytem, ćwiczenie Sandowa - mega ).


Komentarz:

Zmęczone nogi nie ułatwiały zadania. DOMSy na dwójkach i pośladach. Co dziwne zero na czwórkach. Te są zmęczone, drętwe i w ogóle niepełnosprawne Widać fronty na każdym treningu chronią przed DOMSami czwórek.



Dieta

B+T; B+T; B+T; HIIT; B+T; B+T
B – 208; T – 185; W – 62; 2750kcal

Im mniej W, tym lepsze samopoczucie. Mam poważne wątpliwości co do powrotu do nich właśnie z tego powodu.

Minusem (który bankowo pojawi się z czasem) to problemy ze snem – budzenie się w środku nocy i przewracanie się z boku na bok prze 2godz. Pewnie zamieszane są w to tryptofan i serotonina. Mniej węgli, mniej serotoniny, mniej snu.



Rozkminy


Trening znów późnym popołudniem. Strasznie nie lubię ćwiczyć o tej porze, ale cóż...

Jeszcze szybka samoyebka

14.05.15

TRENING

PUSH A (70min) 7:45


A FSq
87,5x4
87,5x4
87,5x4
87,5x4

B Chest dips
42,5x6
42,5x6
37,5x8
37,5x8
32,5x10
32,5x10

C WL h + szeroko
25x13
25x10
25x9
25x8+17,5x5

D Rozpiętki mid-mid + Push-In Bench Push-Ups
4x12+ccx12+3x12+ccx12

E Wycisk szt siedząc (20s przerwy)
40x8-4-2
40x8-4-2

F Unosy bok + podciąganie hantli (bez przerwy)
13,5x12+17,5x12+11x12+15x12

G Francuz szt lekko łamana
27,5x6
27,5x6
27,5x5

H Tate press
17,5x8+13,5x5


Komentarz:

FSq – Czwórki mocno zmęczone. Czuć je na każdym kroku (dosłownie) i spodziewałem się że będzie bardzo ciężko. Ale poszło OK – z zapasem i to sporym.
Chest dips – Dodane 1,25.
WL h + szeroko – Ciężko, ale dołożone kilka powt.
Rozpiętki + Push-In Bench – j.w
W szt – Chyba jeszcze ciężej niż ostatnio.
Unosy bok + podciąganie h – Trzeba zmienić formułę. Pewnie dodam kg i odejmę powt. Albo zmienię ćwiczenia.
Francuz – Bez uwag.
Tate press – Dziś trochę się rozczarowałem. Już odcinało prąd.


Dieta

B+T; PUSH; B+T; B+T; B+T; B+T
B – 245; T – 205; W – 86; 3200kcal



Rozkminy


Dzisiaj straszne samopoczucie. Chyba minęło trochę za mało czasu od wczorajszego popołudniowego/wieczornego HIITa bo czułem się strasznie zajechany. Zero apetytu, siły, motywacji, pompy, zawroty głowy, zamuła na umyśle i żołądku, duże rozdrażnienie, szybko łapałem zadyszkę i zmęczenie itp. Trochę za dużo jak dla mojego CUN. No i zwyczajnie chce mi się spać. Trening słaby, ale ważne, że dołożyłem kg lub powt.

Dziś bez filmów, bo i tak nikt tego nie ogląda więc zaoszczędzę trochę baterii w tel. Chociaż przy ostatnich dipsach dostałem komentarz od jakiegoś gostka z krainy filozofów (Niemiec jakby ktoś nie wiedział) „Great strength! Good reps.”

Ja oglądam

hehe

Miło, bo ja nie

15.05.15

TRENING

PULL B (65min) 8:00


A FSq
87,5x4
87,5x4
87,5x4
87,5x4

B Podciąganie nachwyt 51X1
2,5x5-4-3-2-1
2,5x5-4-3-2-1

C Półsztanga (20s przerwy)
50x8-4-2
50x8-4-2

D Ściąganie drążka do karku
12x10
12x8
12x7+9x8

E Ściąganie z góry neutral do klatki + Pullover drążek (bez przerw)
12x8+8x10+11x6+8x10

F Podchwyt hantle
15x11
15x9
15x9+11x6

G Uginanie rączek go głowy brama
4sztb x12+3x6+2x8+1x12











Komentarz:

FSq – Wstaje się dość lekko. Dobrze, że od przyszłego tyg +5kg i 5x3
Podciąganie – Jakiś progres na drążku musi być, więc podwiesiłem 2,5kg Jak zwykle super mind muscle. Dziś o dziwo nie czułem bardzo przedramion. Druga seria już na granicy.
Półsztanga – Pierwsze podejście do tego ćwiczenia po ok 2 latach, więc zupełnie nie wiedziałem ile założyć. Padło na 50kg i myślę, że można dodać. Całkiem fajnie się robiło.
Ściąganie drążka – Bez rewelacji.
SS – Ciężko. Trzeba odjąć trochę kg.
Podchwyt h – Zamieniłem ze sztangi i opłacało się. O wiele lepiej poczułem bicki niż na sztandze.
Uginanie rączek – Bardzo miło się robiło



Rozkminy


Wczorajszy dzień to była jakaś katastrofa. Byłem jak zombie. Dziś o wiele lepiej i pojawiła się nawet jakaś tam pompka na bicepsach, więc było OK. Myślałem, że będzie padaka, ale zrealizowałem założenia treningu w 100%. Lekkie DOMSy na cyckach, barkach i tricepsach.


Zmieniony przez - GriegBF w dniu 2015-05-15 13:22:22

Ja również śledzę z partyzanta, super prowadzony dziennik, fajnie się to czyta

Dzięki


+BONUS

MC+PUSH+HIIT (40min) 16:00


A MC
10x155x3

B Wycisk ściskający (30s przerwy)
5x27,5x10

C MDS Unosy bok skos + stojąc + w opadzie
7,5x6+6+6
7,5x6+6+6
7,5x6+6+6

D Kickback lina brama
5sztb x10+4x8+3x6+2x8

+orbitrek (20 on : 40 off)x5






Komentarz:

MC – Minęły jakieś 3tyg odkąd robiłem klasyka i trochę zatęskniłem za nim, a że polubiłem 10x3 to... Bardzo mocno czułem pośladki. Przerwy 90s.
W ścisk – Bardzo lubię to ćwiczenie. Cycek fajnie napuchł
Unosy – Nigdy nie lubiłem ćwiczyć barków. Tak było i tym razem.
Kickback – Zdecydowanie lepsza wersja niż z hantlami. Mocno spompowało...



Dieta

B+T; PULL; B+T; B+T; B+T; MC, PUSH; B+T; B+T
B – 230; T – 225; W – 83; 3300kcal


Rozkminy


W sumie to myślałem nad MC 10x10 jako formę HIIT, ale nie wiem czy jest sens się bawić w taki crossfit z MC. Prostowniki wysiadłyby pierwsze, zacząłbym robić kota a po co ryzykować. Reszta ćwiczeń jako feeder workout po wczoraj.

Samopoczucie przeciwne do wczorajszego. Pełen energii, fajna pompka, żyły na wierzchu , dołożone na sztangę, więc czego chcieć więcej? Na pewno nie węgli.