NIEDZIELA
Od następnego tygodnia będę już wpisywać progres, bo ten pierwszy tydzień jeszcze taki zapoznawczy był i trochę pozmieniałam ćwiczenia
Drugi już sprawniej poszedł.
1. Wypychanie ciężaru na suwnicy (10x80 10x100 serie rozgrzewkowe) 12x110 12x120 12x130
2. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki (12x20 12x25) 12x30 12x35 12x40
3. Wyciskanie sztangielek leżąc (12x7) 12x8 12x9 12x10
4. Wyciskanie sztangielek na barki stojąc 12x5 12x6 12x7, nie pamiętam, czy zrobiłam jeszcze 12x8 czy nie
- ostatnio robiłam 3 serie z 5kg i było dość ciężko, dzisiaj zdecydowanie więcej siły
5. Uginanie ze sztangielkami stojąc (supinacja) 12x5 12x6 12x7
6.
Pompki odwrotne 12xcc 12x15(talerz na nogach) 10x15
Plank 80/60/40
Wznosy nóg 3x12
Rozciąganie
Na koniec chciałam zrobić interwały skakankowe, ale średnio mi wyszło, nie miałam sił już za bardzo
trening mi zajął ok 1,15h. Przerwy bardzo krótkie robiłam, bo nie potrzebowałam długo odpoczywać.
Wczoraj pokazałam swój plan kolesiowi z siłowni (tej drugiej), bo chciał zobaczyć i powiedział, że jak go skończę, to możemy razem splita ułożyć
a ja nawet nic nie wspominałam, że chcę jego pomocy, sam się ciągle naprasza
Dziadek był i ciągle mnie dzisiaj obserwował
Jak robiłam planka to przyszedł i zapytał co robię
na razie nie zagadywałam do niego z planem, zaczekam trochę, bo tak pomyślałam, że jeszcze ułoży mi jakieś badziewie i co ja mu powiem, że jednak nie chcę?
No i ciągle mam wrażenie, że nogi i plecy nie dostają porządnego wycisku, no ale dopiero się rozkręcam, zobaczymy jak będzie w kolejnym tygodniu.
Aha i tak się zastanawiam, czy po tym siłowym robić jeszcze jakieś cardio?
Dzisiaj jakiś chłopak robił MC, miał pas i przy tym robił takiego garba, że myślałam, że się zaraz przełamie...
Zastanawia mnie też, dlaczego faceci po sobie nie sprzątają. Ja zawsze odkładam wszystko na miejsce, a oni zostawiają talerze na sztangach, ławeczki rozwalają, ogólnie dzisiaj to jak w chlewie było, co za świnie, a chyba z 5 kartek wisi, żeby odkładać wszystko na miejsce i zostawiać porządek... Brak słów... Ostatnio chodziłam po całej siłowni i zacisków szukałam...
Płyny: woda, kawax2
Warzywa: rzodkiewka, pomidory, ogórek, mrożonka, kapusta kiszona
Suple: omega 3