Ze sportem i moim dzisiejszym problemem, mam trochę do opisania. Postaram się w skrócie.
12-19 roku życia trenowałam karate] (czarny pas), plus bieganie od czasu do czasu. W tym okresie nie przywiązywałam uwagi do jedzenia, bo wagę ciągle miałam taką samą 55-56kg no i ja nie gotowałam jeszcze sama.
19 lat- zero sportu (wyjazd za granicę, praca), przytyłam aż do 65kg i zrobiłam sobie bardzooo niemądrą dietę "90-dniową owocową", schudłam do 53kg w 2,5 miesiąca...
20 lat- kg szybko wróciły, ważyłam znowu za dużo- 62kg. Zaczęłam więc interesować się siłownią i ogólnie zdrowym odżywianiem]. Na siłownię przez pierwsze pół roku chodziłam na bieżnię i orbiterek- myślałam, że o to chodzi. Trochę schudłam, ale niewiele... pilnowałam się z jedzeniem.
21 lat- zaczęłam chodzić ze swoim chłopakiem na oddział z obciążeniami, robiłam na jednym treningu nogi, drugim ręce, trzecim brzuch, czwartym plecy... Nie jestem w stanie powiedzieć co dokładnie, nie znam nawet nazw poszczególnych ciężarów i ćwiczeń jakie się wykonuje. Chłopak polecał mi, abym zaczynała od najlżejszych i lepiej, żebym robiła lżej a więcej, niż mało ćwiczeń dużymi obciążeniami.
Nawet zaczęło iść mi coraz lepiej, mięśnie się zaczęły zarysowywać. Na koniec treningu lubiłam się rozciągać. To wszystko nie trwało za długo bo zaszłam w ciążę.
Do i włącznie 6 miesiąca ciąży ciągle ćwiczyłam. Lekkie ciężarki, bieżnia i orbiterek, czasami rower. Niestety od 7 miesiąca ciąży miałam nadciśnienie i już nie mogłam nawet za dużo chodzić. Roztyłam się bardzo... Przed ciążą 57kg, po ciąży 74 kg. Wydaje mi się, że nastąpiło to właśnie w ostatnim trymestrze, gdzie nie mogłam ćwiczyć i stwierdziłam, że pojem sobie słodycze bo i tak tyję, a później (po porodzie) nic już ze słodyczy nie będę jeść. Żałuję...
Urodziłam w listopadzie 2014, od stycznia zaczynałam ćwiczyć. Nie codziennie, ale ile mogłam. Dziecko jeszcze nie miało stałego trybu.
Od tego czasu nie jem w ogóle słodyczy, zero fast foodów i napoi gazowanych. Nie byłam jednak w stanie robić posiłków, żeby jeść 5x dziennie, nie miałam czasu... czasami od rana- jadłam dopiero o 13, bo nie miałam kiedy. Mogę powiedzieć, że od stycznia walczę. Zaczęłam ćwiczyć, szło jak po maśle- nagle coś, dziecko chore, szpital- już 2 tygodnie przerwy, za miesiąc katar- tydzień przerwy w ćwiczeniach, bo się po prostu nie da. Co trochę coś. Dodam, że nie mam możliwości (niestety) wyjść na siłownię (Nie mieszkam w Polsce, nie ma kto dziecka pilnować). Od stycznia robię fitness w domu na macie, lub pilates z filmów, bądź biegałam i biegam z wózkiem. Od jakiegoś miesiąca mam więcej czasu- dziecko daje więcej zrobić, więc jem częściej posiłki w ciągu dnia, dużo warzyw i chude mięso, ryby, jajka... Trochę pomysłów mi brakuje, ale czas żeby szukać, czytać kupić- jest niezbędny.
Schudłam z tych 74kg na 69- dziś tyle ważę. To mało jak na ćwiczenia od stycznia, no ale z przerwami... Będę niedługo 2 miesiące w Polsce, będzie miał kto dziecka popilnować to ruszę pełną parą- taki mam zamiar, na siłowni z trenerem personalnym. W październiku córeczka idzie do żłobka, to może jeszcze lepiej będę zorganizowana.
Mój cel to być silną i wysportowaną jeszcze bardziej niż kiedyś, zdrowy styl życia już wprowadzam od jakiegoś czasu dla naszej całej rodzinki, wiem jakie są plusy dla zdrowia, samopoczucia, skóry, psychiki.
Chcę schudnąć do 54kg i mieć pięknie wyrzeźbione mięśnie. Chcę sama dla siebie czuć się komfortowo we własnym ciele i nie wiem dlaczego idzie mi to wszystko tak mozolnie... :(
Także proszę o pomoc, bardzo chcę osiągnąć swój cel i próbuję, ale idzie bardzo powoli... nie wiem jakie robię błędy. Postaram się wkrótce robić swój dziennik żywieniowy, ale ciężko na raz ogarnąć całe forum i dzienniki... Ale dziś kupiłam wagę kuchenną :)
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK :martha 92
WIEK: 23
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: ciężko powiedzieć, opisałam dokładnie powyżej
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 69kg
WZROST: 167cm
OBWÓD RAMIENIA: 31cm
OBWÓD ŁYDKI: 39cm
OBWÓD UDA: 61cm
OBWÓD BIODER: 101
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 94
OBWÓD TALI: 83
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 81cm
****CEL*************************************************
Zmianę zdrowego stylu życia na zawsze, schudnąć do 54kg i utrzymać na stałe.
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE: nie
PRZEBYTE KONTUZJE: skręcenie prawego stawu skokowego w wieku 10 lat
WADY POSTAWY: nie
ALERGIE: żadne
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: nie
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? - nie (jestem poł roku po porodzie)
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: nie (ale muszę o nich poczytać, może warto jakieś)
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
owocowa dieta 90-dniowa, przez 2,5 miesiąca, około 3 lata temu
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE? warzywa, ryż brązowy, makaron pełnoziarnisty, chude mięsa, ryby, jaja
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
Chudnę bardzo powoli - od stycznia do dziś -5kg, chciałabym chudnąć 2kg na miesiąc...
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: NIE
Zmieniony przez - martha92 w dniu 2015-05-03 00:09:40
Zmieniony przez - martha92 w dniu 2015-05-03 00:10:32
Zmieniony przez - martha92 w dniu 2015-05-03 00:17:17