Forma na lato z Lidlem

Niedziela.


Zmieniony przez - ChongLee w dniu 2015-05-03 11:24:05

Poniedziałek.

MC:
5x85
5x103
5x119
3x132
3x144
2x154
1x162
1x170

Podciąganie na drążku neutralnie:
10xcc
7xcc
5xcc
5xcc
5xcc

Zciąganie drążka szeroko do karku:
13x50
16x50
14x53
11x56
12x56

Wtorek.

Środa.

WL:
20x45
15x63
10x85
8x103
3x119
1x125
6x104
6x104
6x104

Żołnierz:
18x23
11x36
8x44
6x52

Francuz stojąc:
20x16
16x24
11x32
6x38

Jakbyś 2 razy w tygodniu siady dorzucił, to całkiem niezły plan by wyszedł :P :)

Aha...waga w dół?

Czwartek.



Nie mogę się przemóc do siadów. Za bardzo lubię jeździć na biku. Waga 96 kg, czyli stoi. Diety nie pilnuję. Wiem, źle, ale wymiekłem. Staram się tylko eliminować węglowodany na korzyść tłuszczów, coś trochę jak robi fanlaska. No i rower conajmniej 3 razy na tydzień w DNT. Po cichu planuję za dwa tygodnie wejść na billstarr 5x5 wycelowany w WL. W tamtym roku tak ćwiczyłem i chociaż w ławce miałem jakieś tam wyniki. No i znajdzie się tam miejsce na siady.

Zmieniony przez - ChongLee w dniu 2015-05-07 20:00:17

BS mocno chwalony jest ogólnie, też nie narzekałem, tylko że ja za wysoko zacząłem :) Wrzucisz siady, waga pójdzie w dół.

Bez diety waga pójdzie do góry!

Pomierzę się w sobotę. Zobaczę co i jak i zdecyduję. Może wrócę do diety. W zeszłym roku ważyłem już 79 kg i nie było rewelacji. Nie wiem czy jest sens walczyć o te żyłki i prążki i schodzić do 70 kg, czy zostawić to jak jest i czuć się dobrze i jeść co się chce. Rok temu zszedłem z 93kg na 79kg i wszyscy mówili, że schudłem, ale gdy się rozebrałem to mówili, że lepiej już wyglądałem gdy byłem cięższy. BS w moim przypadku będzie po raz czwarty, ale nigdy nie było siadów to tak jakby nigdy to nie był BS. Nie wiedziałem, że takie wielkie te zdjęcia z endomondo się wgrywają. Przeważnie na sfd wchodzę z telefonu. Postaram się wrzucać mniejsze.