SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT prin - od patyczaka do mięśniaka

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 91569

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Corum
Ćwiczenia oznaczone b1b2 i c1c2 robisz jedno po drugim bez przerwy - łączysz je i dopiero potem przerwa.

W sensie B1 -1seria - B2-1 seria i dopiero 60s przerwy + B1 -2 + B2-2 ?

Hetavel
Cały czas dokonujesz fatalnych wyborów żywieniowych, rozumiem, że nie masz zamiaru wprowadzać jakiś zmian? Ograniczony budżet nie tłumaczy moim zdaniem kotletów sojowych, kuskusu, gotowego pieczywa (focaccia) oraz tego tuńczyka.

Mam zamiar wyprostować miskę do końca. Nie da się tego zrobić od razu, stopniowo.

Ja jednak uważam że budżet ma wiele do powiedzenia. Może nie nazałabym go usprawiedlieniem lecz jedną ze zmiennych kluczowych. 1 kg kurczaka to koszt w przeliczeniu ok 60zł. Tuńczyk 2zł..
Próbowałam włączyć mięso do diety jednak nie daję rady tak naprawdę. Muszę mocno doprawić jedzenie żeby zagłuszyć smak mięsa...
Głównie ryby i jaja oraz strączkowe. Nie dostarczam tyle białka ile trzeba. Jak dobijam białka jajkami to znowu tłuszcz jest za wysoki..
Kotlety sojowe wybieram z powodu wysokiej ilości protein zamiast tego nieszczęsnego mięsa. Staram się łączyc je zawsze z rybą albo jajami.

Wiem, paluszki rybne to był błąd. Rozłożyłam na części pierwsze i dużo ryby w tym nie ma niestety..

Kuskus nie?


Trening z soboty FBW - A

Ogólnie to mam jakoś obolałe plecy, dolną część.
Nogi słabe.
Plank to moje ulubione ćwiczenie z tego zestawu. 3min

Mam dziwne wrażenie że cały wysiłek idzie w kształtownie ramion, bic, tric itd

Czy wyciskanie sztangi mogę zamienić na wyciskanie sztangielek?




Zmieniony przez - prin w dniu 2015-04-26 18:19:29

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 11555 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 103176
Robisz 1serię B1 i od razu po niej 1serię B2 bez przerwy między nimi. Odpoczywasz dopiero 60 sek po tym zestawie.
Soja jest dla Europejczyków do bani. I zawiera fitoestrogeny.

Edit: wrzuć film z planka do oceny - podejrzewam że wykonanie jest złe.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-04-26 20:31:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
prin

Mam zamiar wyprostować miskę do końca. Nie da się tego zrobić od razu, stopniowo.

Ja jednak uważam że budżet ma wiele do powiedzenia. Może nie nazałabym go usprawiedlieniem lecz jedną ze zmiennych kluczowych. 1 kg kurczaka to koszt w przeliczeniu ok 60zł. Tuńczyk 2zł..
Próbowałam włączyć mięso do diety jednak nie daję rady tak naprawdę. Muszę mocno doprawić jedzenie żeby zagłuszyć smak mięsa...
Głównie ryby i jaja oraz strączkowe. Nie dostarczam tyle białka ile trzeba. Jak dobijam białka jajkami to znowu tłuszcz jest za wysoki..
Kotlety sojowe wybieram z powodu wysokiej ilości protein zamiast tego nieszczęsnego mięsa. Staram się łączyc je zawsze z rybą albo jajami.

Wiem, paluszki rybne to był błąd. Rozłożyłam na części pierwsze i dużo ryby w tym nie ma niestety..

Kuskus nie?



Może nie da się od razu, ale nie wiem też na co czekać i po co brnąć w błędy, które ktoś Ci wyłapie i pokaże
Tuńczyk 2 zł za kilo? Widziałaś kiedyś świeżego tuńczyka i jego cenę? To droga ryba, skoro puszka jest tak tania, to pomyśl co jest w środku….
Nie chcę się tu licytować i pokazywać ceny poszczególnych produktów aby udowodnić, że da się kupić coś lepszego w rozsądnej cenie niż rybę w puszce - to w końcu Twój odpowiedzialny i świadomy wybór i zrobisz jak uważasz
Kotlety sojowe to syf, a ilość białka napisana na etykiecie to mniej istotna informacja niż fakt, że jakość owego białka jest po prostu marna, więc koniec końców - cóż z tego, że jest go więcej skoro jest po prostu kiepskie.

Kuskus to bardziej makaron niż kasza. Produkowany z pszenicy. Jest mnóstwo bardziej wartościowych źródeł węglowodanów - kasza gryczana (biała lepsza niż palona), kasza jaglana, płatki owsiane, całe mnóstwo odmian ryżu, jęczmień, różne makarony pełnoziarniste, itp
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Corum wrzucam planka. Aparat trochę się przekrzywił i dlatego nie widać całości.




Hetavel, jasne, że tak. Im wcześniej tym lepiej. Zgadzam się. Zostało mi jeszcze trochę zapasów w szafce typu właśnie kuskus czy kotlety sojowe. Dodaje je w minimalnych ilościach tak aby to wykorzystać a jednocześnie żeby nie stanowiły bazy. Co do tuńczyka to właśnie jest trochę inaczej. W kraju w którym mieszkam ryby są tańsze od wielu innych produktów, oprócz łososia. Najwięcej kosztuje mięso i co więcej wolę tak naprawdę zjeść puszkę tuńczyka, który jest dobrej jakości(kupuję tylko duże kawałki) niż nafaszerowane hormonami mięso typu kurczak.

Takie małe podsumowanie po 2 tygodniach ćwiczeń.
Po pierwsze wymiary i waga. Tutaj muszę przyznać że coś jest nie tak. Najprawdopodobniej pierwsze pomiary były niewłaściwie przeprowadzone. Aktualnie:
Waga:55kg
Talia:65
Biust:82
Pod biustem:76,5
Biodra:85
Łydka:35
Udo: 47
Biceps:24.5
Przedramię:23.5

Trening: siłownia x3 FBW by Obligues + 2 x cardio
Miska: Trochę się wahała. Kaloryczność w okolicach 1700kcal - 1800kcal z przesunięciem na dni treningowe gdzie jadłam więcej i bardziej treściwe posiłki uwzględniające mięso.
B: 120g + T: 50g reszta węgle z małymi odchyłami na korzyść któregoś ze składników.
0g alkoholu oraz napojów innych niż woda, zielona herbata czy też skrzyp/pokrzywa.

5-6 posiłków co średnio 3h o kaloryczności ~350kcal
Śniadanie: płatki+nabiał+owoc+jakieś orzechy w niedużej ilości
II śniadanie - tu zazwyczaj warzywa strączkowe, jajka, ogólnie treściwsza sałatka, tłuszcz
Lunch - ryba z węglami i warzywami
Obiad - mięso w dni treningowe + ryż/makaron pełnoziarnisty
Trening
Po treningu zaraz pół szklanki soku pomarańczowego/jabłkowego. Po powrocie do domu twarożek wiejski + jaja/ryba + makaron/kuskus

Obliczyłam sobie również zapotrzebowanie kaloryczne TDEF ze wzoru z forum. Wyszło mi 2048kcal przy obecnym układzie Nie jestem tego jednak pewna. Ciężko mi stwierdzić jaki typ budowy u mnie występuje, ekto ? mezo?


Z moich obserwacji wizualnych: schudłam w klatce piersiowej , pojawił się zarys kości obojczykowych. I piersi też trochę niestety poszły.... Nie ogarniam szczerze mówiąc
Z pozytywów natomiast, czuję większe napięcie mięśni brzucha, pośladkowe również.
Brzuch stoi w miejscu.

Ponadto, chodzę pełna, najedzona z uczuciem "kangura" w brzuchu xDD Pojawiło się więcej wyprysków na twarzy i plecach a także włosy przetłuszczają się w większym stopniu.

Dzisiaj z racji ładnej pogody i odwołanego treningu będzie 60min biegnia wieczorem.

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 203 Napisanych postów 8582 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 74835
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Dzisiejszy trening i jedzonko.
Nie dałam rady zrobić aerobów po treningu dzisiaj, zbyt duże zakwasy po wczorajszym bieganiu-trochę kondycja spadła :P Skończyło się na 10min roweru do domu zamiast 20min. Zamierzam jutro zrobić sesję na orbitreku jakieś 45min z racji że w tym tyg treningi były odwołane.

Zaczęłam dokładać więcej obciążenia w mc, wyciskaniu oraz ściąganiu. Z nogami idzie jednak opornie. Boję się trochę o żylaki, które niestety nieco się uwidoczniły...






Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Dzisiejsze jedzenie:

W tym tygodniu mniej czasu ze względu na egzaminy. Wczoraj bez treningu cardio, skończyło się na 20min roweru do sklepu. Myślę, że lepiej jak włożę energię dzisiaj w FBW.

Do tego wymyśliłam zdrowszą wersję puddingu marchewkowego z mlekiem kokosowym




Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Zadowolona z dzisiejszego treningu. Chyba w końcu uwierzyłam że mogę więcej niż mi się wydawało
Plan na dziś wykonany. Ciężary zwiększone także we wznosach.
Bardzo ciężko było z przyciąganiem linki wyciągu do brzucha. Myślę, że zrobiłam kilka niepełnych powtórzeń z tego powodu.

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Coraz bardziej przekonuję się do zwiększenia ilości dostarczanych kalorii. Chudnę na tej diecie przy 1700/1800 kcal...
Masa z klatki 'spłynęła' w dół, piersi tak jakby się zmniejszyły.

Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 779 Wiek 30 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 12820
Pomimo niezbyt dobrego samopoczucia trening zrobiony wczoraj. Pierwszy raz 3 serie x10. Lekko nie było
Dorzucam też dzisiejszą miskę. Trzymam już teraz cały czas 1800kcal z podziałem B: 120g, T: 64g






Musisz podnosić spore sztangi by mieć spore sukcesy. Jak podnosisz małe, masz małe.


When life throws me lemons… I make lemonade!

DT: http://www.sfd.pl/DT_prin__eat,_train_&_gain-t1072009-s38.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Cześć.Pomoc dla mojej mamy

Następny temat

Jadłospis do oceny - chcę schudnąć

WHEY premium