DT WZOREK - Big POWER !? filmy...

ŚRODA 8 KWIECIEŃ 2015

WAGA rano 103,4kg

Niestety moje założenia o zmianie częstotliwości treningów,legły w gruzach.....praca zweryfikowała wszystko. Ponieważ jutro mam wyjazd poza granicę kraju,to nie widziałem żadnych szans na zrobienie treningu. Dlatego był dzisiaj , trochę krótka regeneracja ale.....

Klatka
-wyciskanie na ławce płaskiej
160kg x 4
170kg x 2
180kg x 2
190kg x 2
200kg x 2
215kg x 1
220kg x 1
225kg x 1

-sling shot
240kg x 1
240kg x 1
250kg x 1
250kg x 1 w tej serii delikatna pomoc

-maszyna butterfly
X x 8
X x 8
X x 8
X x 8
X x 8

Plecy
-wyciąg z góry w szerokim chwycie
X x 10
X x 10
X x 10
X x 10
X x 10

-martwy ciąg
150kg x 10
150kg x 10
150kg x 10
150kg x 10

Brzuch maszyna 6 serii na maksa.....

I tyle,szczerze mówiąc teraz sam nie wiem czy kolejny trening bedzie w sobotę czy piątek...??? Wszystko jest zależne od pogody

Po dwóch dziewczynkach przyszedł czas na chłopaka......waga 3960 i 54cm wzrostu
Podobno teraz jestem dziadkiem na całego...




Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2015-04-18 22:43:13

Graty Krzychu Pozdr

mały zestaw do wyciskania już w drodze? gratulacje

Gratulacje. Niech rośnie zdrowo

Gratulacje. Teraz dziadek w 100%

gratulacje

Nie pisałem długo,ponieważ córka po porodzie miała spore komplikacje......była nawet reanimowana.
Od przeszło tygodnia nie trenowałem......ale na szczęście dla córki , wszystko powróciło do ,,normy,, i już jutro przenoszą ją z OIOM-u na zwykły oddział. Myślę że po odwiedzinach złapię trochę oddechu ,ale raczej nie skończę przygotowań do finału Ligi w Łodzi tj.26-ego kwietnia.
Jeśli wszystko ze zdrowiem córki bedzie OK, to pojadę wystartować żeby cały włożony trud nie poszedł całkowicie na marne.......jednak nie mówię że za wszelką cenę.

W tej chwili mam dużo ważniejsze rzeczy na głowie......

SORRY jeśli Was zawiodłem względem prowadzenia dziennika ,ale........

Zmieniony przez - W Z O R EK w dniu 2015-04-18 22:52:46

Są dużo ważniejsze rzeczy niż dziennik. Dobrze, że już wszystko ok z córką. To najważniejsze.

tak jak night pisze. są rzeczy ważne i RZECZY ważniejsze. dobrze że już ok ale dmuchaj na zimne po takich przygodach i sam ją wysyłaj na badania kontrolne bo licho nie śpi. powodzenia dla rodziny.