Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Cześć,
poświąteczne życzenia dla wszystkich :)
Robię właśnie podsumowanie kolejnego tygodnia redukcji i zaczynam się zastanawiać, czy nie za mało jem.
Kalorie trzymam na poziomie 1900 - 2200, ważę 103 kg przy 186 cm. ( Brzuch około 120cm :( )
Wydawało mi się, że nie uciąłem za wiele z zapotrzebowania, ale pojawił się zastój w 5 tygodniu.
(FBW 3 x tyg, spacery z psem codziennie, dieta Low Carb)
Jak sądzicie? Podbić kalorie? Czy naprawdę trzeba TYLE jeść, żeby chudnąć?
Szacuny
452
Napisanych postów
5813
Wiek
45 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
438654
Krótkie info: stosując się zgodnie z Waszymi radami, czyli nie panikując, nie ucinając jeszcze kalorii, zamieniając spacery z psem na szybkie marsze z psem i usuwając mleko - po kolejnym tygodniu kolejne 1,2 kg mniej na wadze!
Dziękuję za rady, później będę się radzić, jak złapać trochę masy po tym wychudzeniu się ;)
Może się kiedyś skuszę też na dziennik/tygodnik, ale nie wiem, czy starczy mi dyscypliny. Pozdrawiam serdecznie.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12152
Napisanych postów
30573
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131266
Nie mam pojęcia ile! Może wystarczy kromka chleba mniej? Sam mam duże wahania wagi w każdym dniu - ale nie jem rygorystycznie tyle sama ani tak samo (chociaż opieram się na jajach, chlebie, mięsie i ogólnie pojętych owocach).