[DT] Aferka walczy, czyli winners never quit, quitters never win!

Zaległa micha. Jeśli chodzi o trening to 3.04 (piątek) było bieganie -7,23 km, 48 min.
4.04 i 5.04 udało mi się liczyć tylko do śniadania, później już wrzuciłam na świąteczny luz i bez bicia przyznaję, że było ciasto i inne rewelacje Starałam się nie przesadzać z ilością, ale serniczka nie mogłam sobie odmówić. Postaram się uzupełnić i dorzucić do dziennika.
W sobotę odpuściłam już siłkę, ale w niedzielę znowu pobiegałam - 6,85 km, 38 min.

Od jutra zmieniam ilość serii i powtórzeń w ćwiczeniach - będą 4 serie po 10 powtórzeń, może w końcu będzie większy progres z ciężarem.

Jestem i paczę.
Co do serniczka, to rzeczywiście czasami nawet silna wola nie pomaga.

Na szczęście wizyta w domu dobiegła końca i już mnie słodkości nie kuszą :D

Kolejny tydzień zmagań przede mną.
Dzisiejszy trening to pełna petarda, miałam mnóstwo energii co widać po minimalnym progresie w ciężarach. Dorzuciłam też jedno ćwiczenie więcej, a później kombinowałam trochę z ciężarami przy przysiadzie i w zasadzie zrobiłam sobie 4 serie jako podkład na jutro
Po świątecznym szaleństwie miło jest wrócić do czystej miski, ta z 6.04 jeszcze lekko rozjechana, ale wracam na dobre tory.
7.04 - warzywa: brokuł, pomidory

Jutro z rana zrobię też aktualne pomiary.

Trening B. 
A. Martwy ciąg
4x10 – 18kg/28kg/28kg/33kg
3x15 -25kg/25kg/25kg
3x15 – 20kg/25kg/25kg

B1. Wyciskanie sztangi stojąc
4x10 – 8kg/8kg/13kg/13kg
3x15 - 12 kg (kettlebell 12kg)
3x15 - 12 kg (kettlebell 12kg)

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem
4x10 – 13kg/13kg/16,5kg/16,5kg
3x15 – 13kg/13kg/13kg
3x15 – 9kg/13kg/13kg

C1. wypady
4x10 8kg/8kg/9kg/9kg
3x15 8kg/8kg/8kg
3x15 8kg/9kg/9kg

C2. uginanie nóg siedząc
4x10 – 25kg/27,5kg/27,5kg/30kg
3x15 - 25kg/25kg/25kg

D. pompki
2 serie – 23/10
2 serie – 20/20

E. odwodzenie nogi w tył
4x10 – 45kg/55kg/55kg/55kg

Aeroby: 1 km na rozgrzewkę, plus 2,5 km - 15 min po treningu.

A. Przysiad ze sztanga
4x10 30kg/30kg/35kg/40kg
3x15 20kg/20kg/20kg (suwnica Smitha)
3x15 20kg/30kg/30kg

B1. wyciskanie sztangi skos góra
4x10 – 12kg/12kg/12kg/12kg (kettlebell)
3x15 – 10kg/10kg/10kg (talerz)
3x15 – 12kg/12kg/12kg (kettlebell)

B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
4x10 – 13kg/13kg/16,5kg/16,5kg
3x15 - 25kg/25kg/25kg (inna siłownia i dziwna maszyna, coś przekłamane z ciężarem)
3x15 - 13kg/13kg/13kg

C1. wypychanie nóg na suwnicy
4x10 – 80kg//80kg/90kg/90kg
3x15 - 60kg/80kg/80kg
3x15 - 80kg/80kg/80kg

C2. wznosy tułowia z opadu (ręce splecione za głową 3x bez obciążenia)
25/20/20
25/20/15
20/15/15

E. Przysiad bułgarski
4x10 – 5kg/5kg/6kg/6kg

F. Plank
1 min. 14 sek.
60 sek.

G. Russian twist
4x10 – 5kg/5kg/5kg/5kg
3x15 - 5kg/5kg/5kg/5kg
3x15 - 5kg/5kg/5kg/5kg

Mierzyłam 3 razy żeby wyeliminować ewentualne błędy pomiaru

Ubywa i to widocznie.

A będzie tylko lepiej :)

Mam pytanko w kwestii słodzika, można czy nie można? Jak liczyć?

Mi osobiście przede wszystkim średnio smakują słodziki.No ale jak już używam, to najczęściej stevii - ma dziwny smak, ale idzie się przyzwyczaić.