...
Napisał(a)
hehe nie, mam chyba na to za dużo tłuszczu na lato trzeba powalczyć o płaski brzuch
...
Napisał(a)
SOBOTA
NOGI
Miska nie liczona- motam się z tym...
Mobilizacja: biodra, skokowy
1. Przysiad- widzę tutaj zdecydowaną poprawę, jakoś lepiej mi się je już robi, lecz nie jest idealnie, te z 59,5 nie były atg.
19,5x10 29,5x10 39,5x10 49,5x10 59,5x7
19,5x10 29,5x10 39,5x10 49,5x10 54,5x10
2. RDL- pierwszy raz robiłam, powinno być ok, bo wrzucałam filmik do sprawdzenia, nagram jeszcze z większym ciężarem, bo nie wiem czy nie powinnam opuszczać się niżej
39,5x10 49,5x10 59,5x10
3. Przysiad bułgarski- tutaj jeszcze opanowuję technikę
bez obciążeniax12 5x12 6x12
bez obciążeniax12 5x12 5x12
4. HIP Thrust- myślałam, że założę 90kg, ale nie dałam rady
59,5x12 69,5x12 79,5x12
49,5x12 59,5x12 69,5x12 79,5x12
5. Przysiad sumo z kettlem
3x12x12
3x12x12
3x20 brzuszki/ odwrotne brzuszki
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-03 18:50:15
NOGI
Miska nie liczona- motam się z tym...
Mobilizacja: biodra, skokowy
1. Przysiad- widzę tutaj zdecydowaną poprawę, jakoś lepiej mi się je już robi, lecz nie jest idealnie, te z 59,5 nie były atg.
19,5x10 29,5x10 39,5x10 49,5x10 59,5x7
19,5x10 29,5x10 39,5x10 49,5x10 54,5x10
2. RDL- pierwszy raz robiłam, powinno być ok, bo wrzucałam filmik do sprawdzenia, nagram jeszcze z większym ciężarem, bo nie wiem czy nie powinnam opuszczać się niżej
39,5x10 49,5x10 59,5x10
3. Przysiad bułgarski- tutaj jeszcze opanowuję technikę
bez obciążeniax12 5x12 6x12
bez obciążeniax12 5x12 5x12
4. HIP Thrust- myślałam, że założę 90kg, ale nie dałam rady
59,5x12 69,5x12 79,5x12
49,5x12 59,5x12 69,5x12 79,5x12
5. Przysiad sumo z kettlem
3x12x12
3x12x12
3x20 brzuszki/ odwrotne brzuszki
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-03 18:50:15
...
Napisał(a)
carrrambaDZIEŃ 11
PIĄTEK
Poskakałam sobie dzisiaj na skakance 30s szybko/30marsz x10, ale przy 10 razie dopadł mnie taki ból głowy( nad lewą skronią), że myślałam, że zejdę, ale na szczęście zaraz przeszło. I jeszcze zrobiłam mobilizację: barki, biodra, skokowy.
Płyny: woda 2l, kawax2, herbata miętowa
Warzywa: pomidory, szpinak, brokuł
A i jeszcze sardynek trochę zjadłam, ale nie miałam jak wliczyć.
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-03-27 22:32:57
To jakieś ciasteczka na fotce ? Smakowicie wyglada więc poproszę o przepis ...
Zmieniony przez - alhambra1970 w dniu 2015-04-05 09:26:18
"Niektórzy widzą rzeczy takimi, jakimi są, i pytają : dlaczego ? Ja śnię rzeczy, które nigdy nie istniały , i powiadam : czemu nie ? "
G.B. Shaw
http://www.sfd.pl/Alhambra_nowe_wyzwania-t1037040.html
...
Napisał(a)
ekhmmm.... Maksym, to już nieaktualne
Jednak mój dziennik będzie chyba luźniejszy, niż myślałam... Co do diety nie mam pomysłu, więc na razie chyba nie będę liczyć, po prostu będę jadła.
Dzisiaj np:
1. Kanapka z domowym pasztetem z wołowiny + omlet (taki jak zwykle 50g płatków, 2 jaja, gruszka, trochę kefiru)
2. Pierś z kurczaka+ makaron razowy+ trochę żurku
3. Mały kawałek sernika miało być dzisiaj czysto, ale sernik nie jest jeszcze takim wielkim grzechem w końcu twaróg
4. Będzie pewnie galareta taka z nóżek z groszkiem, jajkiem, marchewką + chleb żytni+ masło
Dzisiaj postanowiłam sprawdzić swoje maksy.
1. Wyciskanie leżąc
19,5x6 29,5x6 39,5x6 44,5- nie pamiętam ile zrobiłam, 4 chyba, 51,5x1 - mój nowy rekord ale nie dotknęłam klatki, trochę się bałam bez asekuracji
2. Przysiad
39,5x6 49,5x6 59,5x6 64,5x3- tutaj też nowy rekord, co prawda nie było to ATG, jednak bardzo mocno poczułam przy tych kg pośladki, do tej pory tak ich nie czułam. Ćwiczenia mobilizacyjne chyba działają, ponieważ widzę poprawę.
3. MC
39,5x6 49,5x6 59,5x6 69,5x4 81,5x1- również nowy rekord te 81,5 na początku podniosłam sumo, a później klasycznie, wydaje mi się, że udało mi się to zrobić poprawnie, ale nie jestem do końca pewna, samej ciężko ocenić, mogłam nagrać, ale nie pomyślałam wtedy
Następnie były interwały biegowe. Postanowiłam, że będę je robić tak 3x w tyg. Zobaczymy jak wyjdzie. Dzisiaj zrobiłam 5 czy 6, nie jestem pewna. Jak na moje możliwości wydaje mi się, że było ok. Robiłam 30s biegu szybkiego/45 marsz. Pospacerowałam jeszcze godzinę i poszłam do domu
+ mobilizacja barki, biodra, skokowy
Mam zamiar poprzeglądać plany treningowe dziewczyn trenujących trójbój i może sama spróbuję... Zobaczę jak to wygląda, poczytam, poszukam jakiegoś planu. Jednak dopóki nic konkretnego nie znajdę, będzie w dalszym ciągu to co jest.
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-06 16:33:56
Jednak mój dziennik będzie chyba luźniejszy, niż myślałam... Co do diety nie mam pomysłu, więc na razie chyba nie będę liczyć, po prostu będę jadła.
Dzisiaj np:
1. Kanapka z domowym pasztetem z wołowiny + omlet (taki jak zwykle 50g płatków, 2 jaja, gruszka, trochę kefiru)
2. Pierś z kurczaka+ makaron razowy+ trochę żurku
3. Mały kawałek sernika miało być dzisiaj czysto, ale sernik nie jest jeszcze takim wielkim grzechem w końcu twaróg
4. Będzie pewnie galareta taka z nóżek z groszkiem, jajkiem, marchewką + chleb żytni+ masło
Dzisiaj postanowiłam sprawdzić swoje maksy.
1. Wyciskanie leżąc
19,5x6 29,5x6 39,5x6 44,5- nie pamiętam ile zrobiłam, 4 chyba, 51,5x1 - mój nowy rekord ale nie dotknęłam klatki, trochę się bałam bez asekuracji
2. Przysiad
39,5x6 49,5x6 59,5x6 64,5x3- tutaj też nowy rekord, co prawda nie było to ATG, jednak bardzo mocno poczułam przy tych kg pośladki, do tej pory tak ich nie czułam. Ćwiczenia mobilizacyjne chyba działają, ponieważ widzę poprawę.
3. MC
39,5x6 49,5x6 59,5x6 69,5x4 81,5x1- również nowy rekord te 81,5 na początku podniosłam sumo, a później klasycznie, wydaje mi się, że udało mi się to zrobić poprawnie, ale nie jestem do końca pewna, samej ciężko ocenić, mogłam nagrać, ale nie pomyślałam wtedy
Następnie były interwały biegowe. Postanowiłam, że będę je robić tak 3x w tyg. Zobaczymy jak wyjdzie. Dzisiaj zrobiłam 5 czy 6, nie jestem pewna. Jak na moje możliwości wydaje mi się, że było ok. Robiłam 30s biegu szybkiego/45 marsz. Pospacerowałam jeszcze godzinę i poszłam do domu
+ mobilizacja barki, biodra, skokowy
Mam zamiar poprzeglądać plany treningowe dziewczyn trenujących trójbój i może sama spróbuję... Zobaczę jak to wygląda, poczytam, poszukam jakiegoś planu. Jednak dopóki nic konkretnego nie znajdę, będzie w dalszym ciągu to co jest.
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-06 16:33:56
...
Napisał(a)
WTOREK
BARKI/ RĘCE
Ten zestaw jest dla mnie idealny, zawsze po nim mam mega spuchnięte ręce
1a Wznosy ramion przodem
2,5x10 3,5x10 5x10 5x10
2,5x10 3,5x10 5x8 5x8
1b Wznosy bokiem
2,5x10 3,5x10 5x10 5x10
2,5x10 3,5x10 5x8 5x8
2a Wyciskanie francuskie
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10 - bez zmian, ciężko z 19,5
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
2b Uginanie stojąc ze sztangą
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
3a Pompki odwrotne (z obciążeniem na nogach)- moje ulubione ćwiczenie
10x10 15x10 20x10
5x10 10x10 15x10
3b Uginanie sztangielek stojąc z supinacją
5x10 6x10 7,5x10
3,5x10 5x10 6x10
Plank
58/30/27
51/34/30
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
36/20/15
25/25/10
Spróbowałam jeszcze zrobić kompleks sztangowy. Starałam się robić szybko i poprawnie. Był jeszcze zarzut w zestawie, ale tego nie opanowałam, uczyłam się dzisiaj trochę na pustej sztandze, ale trudne to jest...
Sztanga 19,5kg, 6px3 obwody, ale się zmęczyłam
1. Wiosłowanie nachwytem
2. Przysiad przedni
3. Wyciskanie żołnierskie
4. Przysiad tylny
5. Good morning
Miski miałam nie liczyć, no i w sumie nie liczyłam, jadłam jak chciałam, ale byłam ciekawa jak wyszło z makrosami (chyba ze mną coś nie tak ), więc zapisałam sobie mniej więcej co zjadłam i wrzuciłam w kalkulator Nawet nieźle wyszło. Galaretę jeszcze jadłam, ale nie było sposobu, żeby ją policzyć. Wydaje mi się, że niczego nie pominęłam... Jeszcze został mi twaróg na kolację.
Płyny: kawax2, woda 2l
Warzywa: pomidory, brokuł
A to moja wiocha może polubię bieganie... zobaczymy
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 17:14:26
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 17:14:56
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 18:48:10
BARKI/ RĘCE
Ten zestaw jest dla mnie idealny, zawsze po nim mam mega spuchnięte ręce
1a Wznosy ramion przodem
2,5x10 3,5x10 5x10 5x10
2,5x10 3,5x10 5x8 5x8
1b Wznosy bokiem
2,5x10 3,5x10 5x10 5x10
2,5x10 3,5x10 5x8 5x8
2a Wyciskanie francuskie
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10 - bez zmian, ciężko z 19,5
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
2b Uginanie stojąc ze sztangą
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
9,5x10 14,5x10 17x10 19,5x10
3a Pompki odwrotne (z obciążeniem na nogach)- moje ulubione ćwiczenie
10x10 15x10 20x10
5x10 10x10 15x10
3b Uginanie sztangielek stojąc z supinacją
5x10 6x10 7,5x10
3,5x10 5x10 6x10
Plank
58/30/27
51/34/30
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
36/20/15
25/25/10
Spróbowałam jeszcze zrobić kompleks sztangowy. Starałam się robić szybko i poprawnie. Był jeszcze zarzut w zestawie, ale tego nie opanowałam, uczyłam się dzisiaj trochę na pustej sztandze, ale trudne to jest...
Sztanga 19,5kg, 6px3 obwody, ale się zmęczyłam
1. Wiosłowanie nachwytem
2. Przysiad przedni
3. Wyciskanie żołnierskie
4. Przysiad tylny
5. Good morning
Miski miałam nie liczyć, no i w sumie nie liczyłam, jadłam jak chciałam, ale byłam ciekawa jak wyszło z makrosami (chyba ze mną coś nie tak ), więc zapisałam sobie mniej więcej co zjadłam i wrzuciłam w kalkulator Nawet nieźle wyszło. Galaretę jeszcze jadłam, ale nie było sposobu, żeby ją policzyć. Wydaje mi się, że niczego nie pominęłam... Jeszcze został mi twaróg na kolację.
Płyny: kawax2, woda 2l
Warzywa: pomidory, brokuł
A to moja wiocha może polubię bieganie... zobaczymy
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 17:14:26
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 17:14:56
Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-04-07 18:48:10
...
Napisał(a)
Jeśli mogę, to miałbym małą uwagę. Planu stricte trójbojowego ćwicząc samotnie bym nie próbował raczej. To po prostu niebezpieczne. Gdybyś miała chociaż jakiegoś racka - to już trochę by zmieniało postać rzeczy. A tak - to własne zdrowie ryzykujesz niestety.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
To już jak bym robiła, to na siłowni, bo jak robię sama wyciskanie z większym ciężarem, to tak raczej nie na maksa, bo się trochę obawiam. I w przysiadach też nie jest, że tak powiem, komfortowo samej, ale też uważam. Jeśli o to chodzi, jestem ostrożna Dzięki Nightingal.
Poprzedni temat
Droga bez skrótów, do życiowej formy
Polecane artykuły