ale, znam parę osób, co robią formę właśnie w taki sposób jak baucio. także nie ma reguły - ma działać i tyle
ale, znam parę osób, co robią formę właśnie w taki sposób jak baucio. także nie ma reguły - ma działać i tyle

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
Dziękuję za reakcję (czytaj zj**ę

Co do płatków czy też bagietek, faktycznie i tu masz rację, chciałbym wiele a robię za mało by to osiągnąć, również w tym temacie postanawiam poprawę i zjem to co zalega w mym spichlerzu oraz postaram się do tego nie wracać :), ale chocapic ...
Twarożek właśnie nie wiem po co zakupiłem, ale dziś zjadłem ostatnią puchę, nie wrócę do niego na pewno, raczej pokuszę się na jogurt naturalny + ser biały, walor smakowy podobny, jednakże jakość o wiele lepsza, co do mozzarelle'i, nie omieszkam sprawdzić ;)
Jak dobrze założyć sobie ów Dziennik Treningowy, tyle ciekawych rzeczy się można dowiedzieć czy też doświadczyć olśnienia, że to co do tej pory uważane było za dobre z mojej strony, tak naprawdę jest złem

lauraa96
Dziękuję za obronę, jednak pewnym faktem jest że georgu ma raaację ;), zwłaszcza uwzględniając moje cele... Co prawda w skrajności popadać nie można, to też czasem zdarzy się odstępstwo, jednakże obiecuję że, o wiele
rzadziej :)
Jeszcze raz dziękuję Ci że śledzisz moje postępowania w tym temacie, to mnie motywuje, zwłaszcza jak robi to kobieta ;)
Wracając do michy


27 marca 2015 r.
Piątek
Micha:

No i ten light'owy trening..:

P.S. Miałem przerwę równą 3 tygodnie od treningów na mocnym deficycie kalorycznym - IF, pieprzona głupota...
Siła jak u typowego 16 latka, choć trening, jak wspomniałem wyżej, miał być i był lekki ;)
Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-28 12:41:28
Dziennik Treningowy z UNS http://www.sfd.pl/Wiosna_się_już_rozpoczęła,_zabieramy_się_do_dzieła__progres_z_UNS_xD-t1069314.html

Co do twarogu to jesli masz mozliwosc to tez nie wrzucaj go do odzywiania zbyt czesto... Nabial w ogole nie wypada korzystnie niestety.
Slonecznik tez zamien na inne zrodlo tluszczy


W treningu osobno zrobilbym siady, a osobno lydki. Lydki spokojnie mozesz robic przeciez na +20kg do siadow...
Strasznie dziwia mnie ciezary na jakich pracujesz... Ja przy podobnej wadze pracuje na troche wiekszych ciezarach mimo, ze jestem mega slaby

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]
Oczywiście mam świadomość, że to moja sprawa co zrobię z Twoimi uwagami Jakubie, jednak od samego początku byłeś moim mentorem w tym temacie i nadal jesteś, Ty też zapoczątkowałeś we mnie chęć do tego sportu, który w moim wypadku stał się już nałogiem, dziękuję Ci za to

Twaróg, ok, zjem co mam w lodówce

Słonecznik wg. Twej rady, tak jak w przypadku tuńczyka w puszce - wraz z zakończeniem jego zapasów w moim ekwipunku, zakończy się jego podaż do organizmu

Łydki, robię w super serii z siadami, od razu bez zająknięcia. Myślałem, że jak będę je robił od razu po przysiadach to je wykończę, ponieważ są już wstępnie zmęczone po pierwszym ćwiczeniu z tej super serii. Jeśli jednak naprawdę jest to lepsze rozwiązanie dla moich łydek, które mają obowiązek rosnąć ;d to proszę georgu, podtrzymaj Swoje zdanie ;)
Kończąc wypowiedź, śmiejesz się z moich mocnych ciężarów ;p, faktem jest że schudłem ponad 30 kg, ponadto jestem po diecie, która katuje organizm niesamowicie schodząc przy niej do nawet 1600 kcal dziennie ograniczając się do jednego posiłku... I do tego jeszcze nie ćwiczyłem regularnie.. A to wszystko po to by sobie udowodnić, że potrafię dokonać rzeczy, które nie są nawet w połowie osiągalne dla innych, taki psychiczny super hero, niesamowita głupota, ale dobrze mi z nią ;d, wiem że mogę wszystko ;) także niebawem będę dużo mniej słaby ;p
Jakubie, naprawdę dziękuję za aktywne uczestniczenie w moim dzienniku :)
P.S. Wyobraź Sobie jak Ty chudniesz 12 kg i co z Twoją siłą ;d, uwzględniamy tylko to, że wiek jest ten sam, a wg. miary dzieli Nas tylko 4 cm dla mojej 'wyższości" ;)
Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-28 13:42:00
Dziennik Treningowy z UNS http://www.sfd.pl/Wiosna_się_już_rozpoczęła,_zabieramy_się_do_dzieła__progres_z_UNS_xD-t1069314.html


http://www.sfd.pl/Wojciech_Kroczek__dziennik_treningowy-t1045303.html - Dziennik Treningowy
Dziennik Treningowy z UNS http://www.sfd.pl/Wiosna_się_już_rozpoczęła,_zabieramy_się_do_dzieła__progres_z_UNS_xD-t1069314.html

co do treningu.. skoro jesteś po przerwie, FBW jak najbardziej. ale dlaczego nogi, później łydki, klatka i .. plecy? lepiej by było zacząc od największych partii kończąc na najmniejszych. ok łydki i brzuch czasami są ćwiczone z początku treningu ale to raczej u osób, które wiedzą, że mają ciężki tren i po prostu mogliby nie mieć siły dojechać np te łydki. sporo po przerwie jesteś, raczej nie rzucałabym się na ciężar, a na porządne "rozruszanie" mięśni, przygotowanie ich do ciężaru
Zmieniony przez - lauraa96 w dniu 2015-03-28 23:06:20
Wiem Lauro, muszę to wyrzucić z jadłospisu, jednak to co zakupiłem muszę już zjeść, jako student sumienie nie pozwala mi rozdawać lub po prostu wyrzucać ;) I faktycznie, moja dieta jest uboga w mięso, nawet tego nie zauważyłem, zawsze jadłem dość sporawo padliny. Myślę, że taki detoks od tego rodzaju protein dobrze mi zrobił, jednak wystarczy tego dobrego, na pewno to zmienię od poniedziałku :)
Obiecuję Lauro, zobaczysz całkiem inny mój jadłospis, ponadto myślę zaprzestać urozmaicać, a zacząć popadać w monotonię dietetyczną, jednak chcę uwzględnić Sobotę jako dzień odbiegający od monotonii, tzn. nie śmieciowe jedzenie ale wypaśne, wykwintne dania. Oczywiście przy okazji zapraszam

Co do treningu i ułożenia kolejności wykonywania poszczególnych partii. Układałem ten plan sam. Przyznam się, że już go stosowałem przynajmniej 3 razy w życiu i to nie na krótką metę czy też po to by odrobić spadki. Wydaje mi się, że jest bardzo wszechstronny jeśli chodzi o ogół, a zwłaszcza o mój organizm, ponieważ był układany na moich odczuciach, poparty mym doświadczeniem i przeświadczony moimi spostrzeżeniami na różne bodźce. Bardzo dobrze na nim progresowałem masowo jak i siłowo.
Dalej, nie wyobrażam sobie mocnych i masywnych czworogłowych bez przysiadów, mój organizm też tak sądzi

Do czego zmierzam ? :) Mianowicie, chodzi mi o fakt robienia pleców zaraz po przysiadach, a dokładniej mam na myśli martwy ciąg. MC będzie wykonane na dość dużym zmęczeniu, co za tym idzie? - marne wykonanie MC. Stąd takie umieszczenie po mięśniach antagonistycznych - klatce piersiowej . Taka przerwa zapewnia mi dość dobry odpoczynek, by wykonać martwy na pełnych obrotach

Drugim argumentem to fakt, że bardziej zależy mi na klatce niż na plecach, ponieważ plecy posiadam, wg. mnie lecz i nie tylko, dość okazałe, a nigdy się do nich nie przykładałem, tak samo jak i do kopyt. Reasumując, ocenisz sama jak dodam zdjęcia.
Ostatnim zagadnieniem uzupełniającym (wyprzedzam zapytania) temat mojego treningu to wytłumaczenie dlaczego robię Siady i MC na jednej sesji treningowej, ponadto 3 x w tygodniu ?!
Jak wyżej, nie wyobrażam sobie zrobienia dobrych nóg bez siadów, czy też pleców bez MC, a w ilości 2 serii na trening, patrząc na założenia FBW, jest to zbyt mała objętość treningowa tych poszczególnych ćwiczeń by je robić co drugi trening. Natomiast patrząc na założenia HST, ćwiczenia wykonuje się te same co trening na daną partię. Jak już na samym początku dziennika wspomniałem, pozwoliłem sobie wymieszać najlepsze wg. mnie cechy tych dwóch rodzajów treningu, ponadto tak skomponowany trening poparty jest, w moim wypadku, dobrym doświadczeniem z nim związanym.
A tak na marginesie, jestem twardym typem

P.S. Zapomniałbym Lauro o powrocie po przerwie, przerwa była mizerna tj. 3 tygodnie, z tym, że na strasznie obciętym kalorycznie IF, przez tą głupotę dość znacznie spadła mi siła... Ale jeśli chodzi o rozruszanie mięśni to jest ono na dobrym poziomie. Uwzględniam też fakt, że zaczynam od marnych obciążeń, nawet na chwilę obecną

P.S. x 2 Ale się k***a rozpisałem

A teraz formalności:

28 marca 2015 r.
Sobota
Micha:

Oficjalnie, od poniedziałku zapotrzebowanie kaloryczne będzie wynosić 3300 - 3500 kcal, a makroskładniki będą przedstawiać się tak: białko ok. 168 g, węglowodany ok. 295 g, tłuszcze ok. 161 g. Te wartości będą przestrzegane o wiele bardziej od obecnych w tym, już w sumie minionym tygodniu...
Ponadto wieczorem postaram się wkleić szkielet mojej już monotonnej diety z uwzględnieniem wszelkich wartości

Zamieszczam jeszcze małe dodatki dla urozmaicenia dziennika

28 marca 2015 r.
Sobota
Śniadanie:

Yyyy, tak no... Proszę nie myśleć że wszamałem też banany z rana, one posłużyły mi do innego dania, chwalę się tylko wagą, którą niedawno zakupiłem


Obiad:

Podwieczorek:

A tu link do przepisu sernika:
Szybki sernik bananowy by Malinowa
pyszny jest !
A co tam, dodam jeszcze dzisiejsze śniadańko :

Szybki sernik bananowy by Malinowa + masło orzechowe + cynamon, do tego Nescafe Classic 500 ml

Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-03-29 14:38:04
Dziennik Treningowy z UNS http://www.sfd.pl/Wiosna_się_już_rozpoczęła,_zabieramy_się_do_dzieła__progres_z_UNS_xD-t1069314.html

Lepiej wymień na zwykłe masło

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html
Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]