Rzekł Paschalis:tu czy tam -jeden ponad podziałami spam!!

hexe- ja też jestem leniem - potwornym, nigdy nie lubiłam się ruszać , ale masz dwa wyjścia- albo spinasz poślady i próbujesz coś robić , albo nie.... ale wtedy trzeba zaakceptowac siebie

setterka

Amiu a jak taki chlebek wliczasz? Po upieczeniu na porcje?

to nie jest chleb, tylko takie placki chlebowe- jak wyjdzie to wrzuce u siebie w dziennik , sobie zobaczysz , dam znac, z tym, że ja bezgluten i dlatego kombinuję , jak jeść coś ala kanapki - bo uwielbiam pasty

Amiu - z jaglanki?

tzn zaakceptować siebie trzeba czy tak czy siak,ale znając swoje wady możesz nad nimi pracować a nie nad nimi płakać. Bo tylko jeśli człowiek świadomy jest swich wad to wie jak i co ma zmieniać żeby to poprawić

Powinnyśmy się nawzajem motywować i chwalić nawet małymi osiągnięciami. Też jestem leniwa i czasami muszę się do czegoś zmusić. Przyszłam tutaj w wierzę, że jest to miejsce dla dziewczyn, którę chcą coś osiągnąć i dążą w wyznaczonym kierunki. A gadanie o grubej dupie, łydkach itd nigdzie nas nie zaprowadzi.

Też mi daleko do ideału, ale jestem dziś zaj**iście zadowolona, że pierwszy raz mam michę tak blisko ustalonego rozmiaru :P

hahaha, nie gryczana i kukurydziana ;) jaglanka bleee

setterka

tzn zaakceptować siebie trzeba czy tak czy siak,ale znając swoje wady możesz nad nimi pracować a nie nad nimi płakać. Bo tylko jeśli człowiek świadomy jest swich wad to wie jak i co ma zmieniać żeby to poprawić

i tym pozytywnym akcentem skończmy błagam narzekanie w Spamie, bo zamienia się to miejsce w ścianę płaczu, a nie kącik do luźnych pogaduch Strach tu wchodzić….

mam koleżankę , która akceptuje siebie , waży 85kg , przy wzroście 170 , czasem coś ją napadnie o diecie, ale wygada się i luz;)

hetavel jestem za! są chwile kiedy można sobie ponarzekać,ale im bardziej w ten stan się człowiek wkręca tym gorzej z niego wyjśc a to już krok w tył do osiągnięcia celu... Ludzie czasami są jak małe dzieci które narzekaniem czekają aż ktoś pogłaszcze ich po glówce i da przywzolenie na wszystko czego chcą,ale tak nie jest... To jest życie i trzeba wziąść dupe w garśc ,wstać otrzeć łzy i nawet jeśli bardzo boli to ten ból przekształcić w coś konstrutywnego co zaprowadzi tam gdzie chcesz być

dobra,to tyle Amiu a ze strączków próbowałaś placki robić?