i tutaj taka refleksja , aby nie rzucać się od razu na głęboką wodę, zakwasy miałem w normie takie, że akurat zdarzyły zejść w miarę krótkim czasie do następnego treningu, a nie tak jak kiedyś, że się rzuciłem na 100 ileś pompek i potem ruszać ani spać nie mogłem przez tydzień, albo co biceps 8 kg zrobiłem od razu i rąk zginać nie mogłem , ani spać w nocy bo ból taki jakbym zapalenia jakiegoś dostał, także ważne jest , aby ćwiczyć systematycznie i po mału do celu
dzisiaj dzień wolny , ale od jutra chyba będę prowadził dziennik , aby mieć zapisane co mam robić bo ułatwi mi to trening, na razie waga spadła ze 100 kg do 97 kg, ale to pewnie woda głównie zeszła, chciałbym zbić wagę do 85-88 kg w tych granicach, także jeszcze około 10 kg zostało do zrzucenia
Zmieniony przez - tomex11 w dniu 2015-02-07 10:47:52