Ostatnie dni: miski czyste + czerwone wino w sobote + 10 km bieg w niedziele.
Pomiary (kg i cm): lekki spadek, potem powrót w góre, cos sie rusza; poczekam do konca tygodnia, to bedzie dobry czas na pierwsze podsumowanie (chociaz miałam nadzieję, że po 3 tgodniach już jakieś zmiany będą... ).
Dzisiejszy trening, były proby progresu między seriami
A. Martwy ciąg:
12x25kg/12x30kg
12x25kg/12x25kg
15x20kg/15x25kg
15x10kg/15x10kg
B1.
Wyciskanie sztangi stojąc:
12x15kg/8x20kg
12x15kg/12x15kg
15x12kg/15x12kg
15x10kg/15x10kg
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem:
12x30kg/12x30kg
12x25kg/12x30kg
15x25 kg/15x25 kg
15x25 kg/15x25 kg
C1. wypady:
12x15kg/12x15kg
12x10kg/12x10kg
15x10kg/15x10kg
15x10kg/15x10kg
C2. uginanie nóg siedząc, na maszynie:
12x30kg/12x32.5kg
12x27.5kg/12x27.5kg
15x25kg/15x25kg
15x25kg/15x22,5 kg
D. pompki
2x5, wysoki step
2x5 - na stepie, niedorobione jakieś takie niewiadomoco
12/13/10/10/15- damskie
A. Nie mogę ruszyć MC porządnie, niby podniosłam 30 kg, ale to było bardzo na raty i takie "zesr*j się a nie daj się". Wolę przysiady, przy MC jest mi jakoś "niewygodnie", ruch jakiś taki nienaturalny, ramiona mnie bolą, i plecy i w ogóle... nie wiem, jak to opisać. Jedyne na czym się koncentruję, to żeby nie wygiąć pleców w koci grzbiet i to pochłania całą moją uwagę.
B1. Ciężko było ale dało się podnieść 20kg.
B2. W drugiej serii już się trzęśłam i ostatnie kilka powtórzeń było trochę niedociągniętych.
C1. Wypady z 15 kg były dużo przyjeniejsze niż z 10 kg, pośladki pracowały, oł jeee!
C2. Normalnie szleństwo.
D. Pompki. Nie wiem, czy śmiać się czy płakać...
Miska dzisiejsza. Węgle mają być 165g a tłuszcze 71g ale nie mogę ich zmienić w tabelce, cały czas zmienia na wcześniejsze.:
Zmieniony przez - Fiona S. w dniu 2015-02-10 14:49:13