Szacuny
0
Napisanych postów
115
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1172
Witam. Chciałbym, aby doświadczeni forumowicze, jak i dietetycy podzieli się ze mną opinią, co wg nich i ogólnych faktów jest "zdrowsze":
czipsy czy czekolada mleczna (nie gorzka), np. laysy i milka ?
Wiem, jak to na forum, znajdą się osoby które napiszą, że i to i to jest niezdrowe lub że skoro zdaje sobie sprawe z negatywnych skutków spożywania w/w smakołyków, najlepiej ich nie spożywać i po co pytam. Prosiłbym tylko i wyłącznie o odpowiedzi dotyczące pierwszego pytania postawionego w temacie.
Zdaje sobie również sprawę, że może nie być możliwe uzasadnienie dlaczego X jest gorsze od Y, bo np jedno powoduje przyrost masy tłuszczowej poprzez spożywanie cukrów a drugie może powodować długotrwałe skutki uboczne dla żołądka.
Nie pytam o długoterminowe spożycie w/w produktów, tylko co jest mniejszym złem Z TYCH DWÓCH produktów.
I nie piszcie też postów typu "masz ochotę na czipsy - zjedz czipsy"
Szacuny
1
Napisanych postów
137
Wiek
32 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1539
Czekolada, jak z pełnego mleka, to jeszcze lepiej. Czipsy o różnych smakach, typu fromage, papryka itd., inne niż solone, na 99% będą zawierać E621, co przy ilości, załóżmy, 150 g może się negatywnie odbić na samopoczuciu (tzw. syndrom chińskiej restauracji). Do tego jakieś 1,5 soli na 100 g, czyli połowa dziennego zapotrzebowania na sód (w 150 g).
Szacuny
1
Napisanych postów
4
Wiek
35 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
52
zdecydowanie lepsza jest czekolada, pod warunkiem, że jest to prawdziwa czekolada (co najmniej 25-30 proc. kakao), a nie wyrób czekoladopodobny, jakich sporo w sklepach - wybieraj tylko te od znanych firm. a jeśli koniecznie chcesz coś pochrupać to spróbuj chipsów warzywnych i owocowych - choć nie są tak smaczne jak te zwykłe (zasługa ogromnych ilości soli i tłuszczy trans), to jednak nie zawierają żadnych szkodliwych dodatków i są dużo mniej kaloryczne (100 g to tylko około 220-300 kcal w porównaniu do nawet 600 kcal w zwykłych chipsach)