Skołowana XXL - prośba o wsparcie.

Proszę o pomoc w ogarnięciu zasad jedzenia i podpowiedź jak ułożyć treningi.


Wiek : 35 lat
Waga : 111kg
Wzrost :170cm
Obwód w biuście(1) : 120cm
Obwód pod biustem :109cm
Obwód talii w najwęższym miejscu (2):106cm
Obwód na wysokości pępka :109cm
Obwód bioder (3):126cm
Obwód uda w najszerszym miejscu:76cm
Obwód łydki :45cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz :brzuch, biodra, ramiona
W którym miejscu najszybciej chudniesz :twarz,ramiona
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: codzienny półgodzinny marsz do pracy i półgodzinny do domu, sporadycznie 20-30min na steperze
Co lubisz jeść na śniadanie:zimą ciepłe posiłki typu zupa warzywna z poprzedniego dnia, jajecznica z pieczywem, naleśnik. Latem najczęściej kanapka.
Co lubisz jeść na obiad : zupy, mięso pieczone, ziemniaki, kasza
Co jako przekąskę : jabłko, kanapka
Co jako deser :staram się nie jadać deserów przy posiłkach, jeśli już to galaretka wymieszana z jogurtem, pieczony owoc.
Ograniczenia żywieniowe :związane z insulinoopornością staram się ograniczać rzeczy o wysokim indeksie glikemicznym
Stan zdrowia: Ogólnie czuję się dobrze, mam lekko podwyższony poziom cukru i cholesterolu, inne wyniki w normie. Czasem boli mnie odcinek lędźwiowy kręgosłupa. Mam problemy z zaparciami.
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: tak biorę Madinette
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:biorę 2x1000 Siofor (śniadanie, obiad)
czy rodziłaś:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: marsze, ćwiczenia w domu
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty :herbatki odchudzające - bez większych efektów, błonnik na zaparcia - bez większych efektów
Stosowane wcześniej diety : pod opieka lekarza była dieta 1000kcal przez kilka lat, potem pod opieką ginekologa polecona dieta proteinowa, potem próby współpracy z dietetyczkami (wyeliminowanie zup, tylko zimne mięsa i ryby,"w Oświęcimiu grubych nie było", ostatnio swoje własne pomysły na mało przetworzoną żywność.


Jadłospis:
Śniadanie koło 5-tej - latem kanapka z chleba żytniego z mięsem, zimą posiłek na gorąco, jajecznica, zupa, naleśnik
II śniadanie w pracy około 9-tej - kanapka z domowego mięsa i chleba żytniego,czasem mam w słoiku np rybę z warzywami w zalewie octowo-pomidorowej
Przekąska w pracy około 12-tej - kanapka jak na II śniadanie, czasem z własnoręcznie robioną pastą np z daktyli, lub domowym pieczonym pasztetem dorobiowo-wołowym
Obiad około 15-tej - zupa lub II danie, pierś kurczaka z ziemniakami i sałatką lub kiszoną kapustą.
Kolacja około 18-tej - kanapka z serem korycińskim lub twarogowym lub domową wędliną.

W dzień wypijam jedna kawę naturalną słodzoną łyżeczką cukru, do tego piję miętę, rumianek, pokrzywę,czarną herbatę (już bez cukru) w sumie około 6-7 szklanek ciepłych napojów, do tego popijam wodę gazowaną, tak z 0,5l.

Ogólnie staram się nie jeść wysokoprzetworzonej żywności, sama robię mielonki mięsne w słoikach, piekę pasztety, gotuję lub piekę mięso na kanapki, robię przetwory (np. kiszoną kapustę, ogórki), robię pasty do pieczywa.

To moja dzisiejsza "miska":

Skąd ten siofor i to w tak ogromnej dawce?

dawka jak dawka, liczona na dzień nie jest gigantyczna, ale....
Necica, jaka masz krzywą insulinową i cukrową?

Indeks glikemicznym nie jest dobrym wskaźnikiem. Lepiej patrzeć na ładunek glikemiczny a więc w skrócie to ile dany produkt zawiera węglowodanów w 100g.

Witam,

od 2010r. jestem pod opieką Poradni Metabolicznej w MSWiA w Warszawie, jeżdżę tam na wizyty średnio 2 razy w roku :(
W 2010r. leżałam w szpitalu i wtedy miałam robioną krzywą cukrową, od tamtej pory moja waga miała ostry pik i wróciła do poziomu ze szpitala - około 110kg.
Glukoza na czczo 105, 1h po 163, 2h po 159
Insulina na czczo 17,2, 1h po 67, 2h po 71.
Od tamtej pory co pewien czas mam robione wyniki, ale to glukoza, HbA1C i TSH, bo mam wole tarczycy. Teraz na czerwiec, jak uda mi się uprosić rodzinnego lub prywatnie, mam zrobić krzywą cukrową i HbA1C.
Ostatnie wyniki z sierpnia 2014r.: glukoza 99mg/dl,
cholesterol 233,5 mg/dl,
trójglicerydy 156,5 mg/dl,
TSH 1,24 uiU/ml,
insulina na czczo 17,82 mU/l.
Siofor włączono mi chyba na obniżenie insulinooporności, a antykoncepcję jako leczenie PCO.

Oglądałam dziś sprzęty "promocyjne" w Lidlu, ale wydają mi się takie niekoniecznie wysokiej jakości. Zastanawiam się nad zakupem hantli i przeglądam strony ze sprzętem. Poza kilkoma wizytami na siłowni i chodzenia na bieżni, nie mam doświadczenia w ćwiczeniach siłowych, także każdą radę chętnie przyjmę do wiadomości i zastosuję.

Dziękuję za zainteresowanie
necica


Moja dzisiejsza "miska". wiem, że nie za bardzo jest czym się chwalić :( Dopadła mnie @ i chyba bierze mnie grypa, bo cała obolała i kompletnie nie chciało mi się jeść :(




Zmieniony przez - necica w dniu 2015-01-08 17:50:11

Będę zaglądać, bo też mam wysoką wagę startową i też przyjmuję podobne leki.

Cześć, też pacze :) Oprócz diety ważny jest też sport, w regulaminie znajdziesz wybór treningów, niektóre z nich da się wykonać nawet bez sprzętu w domu (z butelkami wody np). Większość początkujących dziewczyn zaczyna od treningu z piłką. Przeglądaj dzienniki innych, w Twoim przypadku myślę, że fajnie by było gdybyś przeczytała dziennik Filonki. Powodzenia! Życzę wytrwałości :)

Dziękuję za słowa wsparcia :)
Oczywiście zabieram się za czytanie dziennika filonki, poro tego więc pewnie zajmie mi trochę czasu, ale bardzo dziękuję za nakierowanie na osobę z podobną sytuacją :)

Tak po pierwszych stronach trąciło mnie to, że kalkulator z automatu ustawił mi kaloryczność na 2247kcal
B: 15% -> 84g
WW: 60% -> 337g
T: 24,8% -> 62g

Czy to jest dobre ustawienie dla mnie, bo kolejny dzień trudno mi wypełnić ten plan :( Daję tyłami na wszystkich wartościach..nie wiem co zrobić aby więcej jeść :(

Dziś nadal obolała i schorowana..ledwie się do pracy po tym śniegu doczołgałam, a potem czekała mnie droga powrotna w roztaplanym śniegu. Jutro ruszam w poszukiwaniu hantelek, a jak się nie uda to będą dwie butelki wody i jazda..tylko jeszcze nie wiem do końca jak wszystkie ćwiczenia wyglądają, więc trzeba będzie poszukać u wujka google.

A teraz moja "miska":

No trudno bedziesz miala, pigolka nie leczy PSOS chodzi o ut r zymanie systematycznego cyklu i by nie tworzyly sie cysty. Tylko zmniejsz ilosc ww do 120 zadnych wocow a bron Boze suszonych podniesc tluszcze i ustaw sobie 1600kcal i 100g bialka ,masz duzo problemow i od razu powiem ze to co tu radzimy wchodzi w konflikt z tym co poradnia bedzie ci radzic dlatego ty musisz byc pewna czego chcesz ,to internet a th masz zdrowie w swoich rekach a zakres problemow ci nie ulatwi niczego wyniki badan porazaja

Od 4 lat jestem pod opieką tej poradni i właściwie nie zmieniła się waga. Chcę sprawdzić przez powiedzmy rok, czy będę w stanie coś zmienić z Waszą pomocą, czytam dziennik filonki i jakbym o sobie czytała. Niestety nie mam takiego doświadczenia z siłownią, ale zacznę od ćwiczeń z regulaminu z pomocą butelek wody. Nie chcę kolejne lata balansować na granicy poprawnych wyników :( Chce schudnąć, bo to oznacza dla mnie powrót do zdrowia.
Starałam się ustawić kaloryczność, ale coś tam pomieszało i wyszło mi 1600kcal, B 125g, WW 150g, T 55g, bo inaczej zjeżdżają mi kalorie do 1200kcal. Jakiś automat to wylicza...

Dopasowałam wartości :) Wyszło mi tak: 1600 kcal (B: 100g, WW: 120g, T: 80g).
Od jutra zaczynam na nowo działać :) Posłusznie odstawiam pastę z daktyli na najdalszą półkę lub oddam w prezencie kuzynce :)