Nie wziąłem dziś pre workouta, więc apetyt na +, brak zjazdu - będę brał to cholerstwo jak już będę na serio niskich kaloriach, a póki co dam odpocząć sercu, bo cały czas je czuć.
Muszę też popracować nad gramaturą posiłków by te makro nie były każdego dnia aż tak "różniące się", bo póki co jednego dnia trzymam się 200g węgli w DT, następne 2-3 dni jem ich 130g bo wrąbałem awokado itp. itd...białka tak samo jem mniej niż sobie założyłem (pełnowartościowego) przez to, że aż 40 GRAM jest w tym cholernym makaronie oraz +/- 10 do nawet 20g z innych produktów...
Trening:
a)Unoszenie hantli bokiem 2 serie po 15 powt. - 8 kg.
b)Unoszenie łap na maszynie siedząc 15 powt. - po 20 kg na stronę.
a)Odwrócony butterfly 2 serie po 15 powt. - chyba 35 kg.
b)Przyciąganie uchwytu wyciągu dolnego do twarzy 15 powt. 40 kg chyba.
DROP SET - Suwnica Willa Smitha 4x8 - 42 kg, aż do samej sztangi (30 kg)
Brzuszki na maszynie leżąc - 2 serie po 12 powt i 3 seria po 15 powt. ciężar 25 kg.
Do tego 40 min aerobów - bieżnia, orbitrek, rowerek.
Suple:
- FinaFlex PX Black 2 kapsy po przebudzeniu.
- BCAA 8g przed i w trakcie treningu.
- Izolat po siłowym przed aerobami.
Dieta:
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2015-01-04 00:58:29
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html