MÓJ DZIENNIK (PRZYGOTOWANIA DO MISTRZOSTW POLSKI 2016) - http://www.sfd.pl/BSN__Mariusz_Przybyła__droga_do_MP_2016-t1094082.html
odwrotnie zrozumiałem wskazówki Doriana i przeznaczenie ćwiczenia.
Oscar Arden (trener Kaia) stwierdza, że wersja Doriana to „different excersise” od wersji stosowanej przez Kaia ponieważ dużo lepiej odczuwa się najszerszy. Twierdzi również, że stosując wersję Doriana Kai może używać dużo większych ciężarów ponieważ dolny odcinek kręgosłupa nie jest tak przeciążany. 17:09 Dorian tłumaczy Kaiowi , że w wersji Doriana „you’re using your lats which are bigger muscle as opposed to using your traps”.
W innym filmie
Dorian prezentuje wiosłowanie, które działa na „lats, mid back, lower back”. 2:50 – „the lats’re doing the work”. 3:06 dokładnie wskazuje jakie mięśnie pracują przy pochyleniu równoległym.
To co Dorian wszędzie podkreśla do przy jego wersji można bezpieczniej stosować dużo większe obciążenia. Co jeszcze często podkreśla to wąski chwyt (szerokość barków lub nieco węziej) co daje większy zasięg. Nie zaleca również spinania mięśni w szczytowym momencie ponieważ określa to ćwiczenia jako „power excersise” i zaleca tylko kontrolowanie ruchu ciężaru podczas jego opuszczania.
wiosłowanie Doriana choć oczywiście nie jest obojętne dla najszerszych jest bez wątpienia ukierunkowane na grubosc, pozycja ta to ukierunkowanie na czworoboczne, chwyt i tor ruchu po czesci na najszersze jednakże jest to już bardziej aspekt, że tak powiem mniejszościowy...
Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2015-01-04 19:39:42
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
https://www.facebook.com/FilmyKtoreZmieniajaZycie/photos/a.1433936366899118.1073741828.1433433930282695/1434660943493327/?type=1&theater
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=845830128789824&set=a.163427777030066.27088.100000885337703&type=1&theater
http://www.t-nation.com/strength-training-topics/bent-over-barbell-row
Wszelkie inne wersje też angażują te mięśnie w większym lub mniejszym stopniu. Bardzo istotne są tutaj indywidualne kwestie - człowiek z krótkim tułowiem inaczej będzie odczuwał dany kąt pochylenia niż ten z dłuższym. Człowiek z długimi kończynami dolnymi inaczej odczuje taki sam kąt jak człowiek z krótszymi nogami. Analogiczna sytuacja z długością ramion.
Każdy doświadczony ćwiczący potrafi wyczuć kiedy jego mięśnie grzbietu pracują najoptymalniej przy poszczególnych ćwiczeniach i tego należy się trzymać najbardziej.
Ja osobiście sztangą nie wiosłuję od paru lat w ogóle - pierwotną tego przyczyną była kontuzja, a dziś celowy wybór. O wiele bardziej cenię wiosło sztangielką.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Dobrze wykonane technicznie wiosłowanie załatwia cały grzbiet pracują świetnie prostowniki, dobrze aktywuje się najszerszy, czworoboczny piszczy aż miło i do tego tylko ciężar. Zaawansowany jak dołoży kilak ćwiczeń do tego to grzbiet załatwi na cacy.
Najlepsze wersja na najszersze to mocne pochylenie w nachwycie dość wąsko prowadzone łokcie. Co nie zmienia faktu, że to nadal praca najszerszych w porównaniu do porządnego drążka jest słaba.
Nie wiem też dlaczego jest taka presja aby wiosłowanie atakowało najszerszy kiedy w nim można się pobawić chwytem, jego szerokością, pochyleniem ale tutaj zmienia się głównie zaangażowanie w pracę czworobocznego a do najszerszych jest cała masa lepszych ćwiczeń niż wiosłowania.
Wiosłowanie dla mnie jest ćwiczeniem wparcia dla mc i mogę w nim założyć konkretny ciężar i ruszyć całym grzbietem a do dopieszczenia konkretnych rejonów są wszelakie ćwiczenia izolowane czy nawet złote ale atakujące konkretny obszar mocniej.
Nie szukam w nim nigdy mm bo nie tędy droga ale najczęściej jest tak, że jeśli już się czuje mocniej pewne rejony we wiosłowaniu to powinny być to okolice łopatek bo ich mocna retrakcja jest podstawą skutecznego wiosła.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jesli sie uda to wykorzystam was jeszcze troche, co polecacie na poprawe kulistosci motyli widzianych od przodu? Bo mam pod pacha zbyt / zamiast ) %) a moze po prostu musza urosnac?
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
A plecy rosły ćwiczącym....:)
Wiadomo-nie tak jak dzisiaj ale i tak było dobrze
Co ciekawe-wtedy rzadko kto robił to ćw wiekszym cieżarem niż 60 kg.....
Tak mocno się zwracało uwage na idealistyczna technike wykonania.
Dopiero poźniej zaczeto dokładać na to ćwiczenie ciężary-a jak nastała era Yatesa-ładowało się do oporu..:)
Zdjęcie litewskiego kulturysty,które wstawiłem na pierwszej stronie pokazuje efekt treningu wiosłowania-jego ulubionym ćwiczeniem jest wiosłowanie z z ziemi,robi to także stojąc na podwyższeniu,by jeszcze bardziej rozciągnąć plecy.
Zaletą treningu wiosłowania sa także szybkie postepy w sile w tym ćwiczeniu-co jeszcze bardziej motywuje
Zmieniony przez - masti w dniu 2015-01-09 20:16:08
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html