Bardzo się cieszę, że powstał taki konkurs bo pokrywa się z moim osobistym celem, do osiągnięcia tego celu tematem nadrzędnym w moim przypadku jest redukcja to i tak myślę, że powinienem się wkomponować we wszystkie etapy.
Mam 34 lata, 181(czasem 182 ?)cm wzrostu i aktualnie 110 kg, więc waga przy moim BFie który określam na 30% (na oko ) jest daleka od optymalnej. Ćwiczenia na koniec tego miesiąca, powinne pokazać jak daleko jest do optymalnej
Planuje kontynuować dietę niskowęglowodanową, w moim przypadku wygląda to tak:
2 gr białka na kg masy ciała
Węgle w DT do 120/150gr, w DNT tylko z warzyw
Tłuszcze - reszta do dobicia do 2200kcal i 2600kcal w DT
Trening
Push/Pull - 3 razy w tygodniu i 30 min bieżnia po każdym treningu siłowym.
Dodatkowo od początku miesiąca będę robił raz w tygodniu podciąganie na drążku planem 10 na 10 wg Woodyna (dzięki Fifi), mam nadzieję podciągnąć się 10 razy na koniec miesiąca co w moim przypadku będzie 8 razy więcej niż aktualnie.
Dla poprawienia siły przedramion będę robił MC bez pasków do 130kg a ściąganie drążka wyciągu górnego szerokim nachwytem do 60kg plus plan jak wyżej. Cel na koniec miesiąca do wytrzymać 90 sek na drążku.
Nie planuję robić osobnych izolowanych ćwiczeń na mięśnie brzucha, mam nadzieję, że nie będę tego żałował na koniec miesiąca . Uważam, że brzuch dostaje dość konkretnie w każdej sesji push/pull, czas pokarze czy się mylę.
Nie wiem ile pompek jestem wstanie zrobić, ale moje podejście do WW 1/2MC dowodzi, że pewnie niewiele. Celem ulepszenia wyniku raz w tygodniu będę robił WL 60%MC na maksymalną ilość powtórzeń.
Typ budowy, moim zdaniem coś pomiędzy Endo i Meso. Uważam tak bo z jednej strony przysłowiowo szeroki w doopie i szeroki w barach i lustro mówi, że o tłuszcz nie trudno, ale z drugiej strony myślę, że budowanie mięśni idzie łatwiej niż typowemu endo (przynajmniej tak było 15 lat temu).
Nie korzystam z rad płatnych trenerów, ale mam w dziale +35 kolegów, których rad chętnie słucham oraz czerpię z ich doświadczenia.
To tyle, atak na sportową sylwetkę rozpoczynam 4go stycznia. Muszę się jeszcze upewnić u Mr Mastiego czy uchwyt zamkowy będzie tolerowany w tym i kolejnych miesiącach. Aktualnie jestem pod wrażeniem osiągów Jana Łuki i mam ochotę spróbować przyzwyczajać się do tego chwytu.