Cel - wycisnąć 150 kg do sylwestra

Rozgrzewam się od samego gryfu robiąc też ze dwie serie kubańskich wznosów tylko o tym przestałem pisać. to 10 x 63 kg traktowałem jako ostatnią serię rozgrzewki. Rzeczywiście przez te swetry trudno cokolwiek zobaczyć w ułożeniu ciała. Ostatnią wczorajszą serię nagrałem z boku i wierzcie lub nie, ale starałem się bardzo mostkować. Skutkiem tego bolały mnie prostowniki jak po ciężkiej serii martwego ciągu. Wkleję ten film tylko nie śmiejcie się z odgłosów bo było mi z tym ciężarem naprawdę ciężko.

Moja walka ze 131 kg.

Siła jest. Ja niestety ostatnimi czasy 100kg po 3-4x ale nieco wolniej, spokojniej. Tak więc siły zazdroszczę, bolącego barku już nie :)

Dupa blada odrywasz pośladki i dlatego bola cię prostowniki stopy bliżej posladków, i mocno dociśnięte do podłogi.Cwiczysz sam bez asekuracji trudno robić trening siłowy samemu, ale szacun za samozaparcie

Zmieniony przez - dcp w dniu 2014-12-06 14:19:16

Poniedziałek.

Przysiad:

5x52
5x64
5x74
5x82
5x90

Wyciskanie wąsko głową w dół:

10x45
10x53
10x57
10x63
10x67

Wiosłowanie sztangą:

10x48
10x61
8x79
5x95
5x106

Uginanie ramion ze sztangą:

17x16
16x24
12x32
10x40
8x43

Nie wiem co napisać. Czas próby coraz bliżej, a wizja osiągnięcia celu coraz dalsza. Barki i łokcie bolą cały czas, a plan z wyciskania robi się coraz bardziej kulturystyczny. Pzdr.

Witam. Niestety bolący bark nie pozwolił mi wczoraj wyciskać na płaskiej. Uznałem, że to najwyższa pora żeby dać sobie spokój z ławą. Na ten rok to wszystko. Nie wiem ile wycisnąłbym na jeden raz ale najwięcej udało mi się wycisnąć 4 x 130 kg co wg. kalkulatorów pozwoliłoby mi wycisnąć 143 kg raz. Ale wiadomo, z jedynkami jest inaczej. Kończę

Zaczynałeś od 4x103, kończysz ba 3x130.
Jak dla mnie zaj...isty progres. Gratuluję :)
Osobiście cieszyłbym się z z jednej trzeciej takiego postępu
Cieszy mnie również to że kończysz, bo zaczynało być trochę niebezpiecznie, a zdrowie jakby nie było najważniejsze.
Atak na marginesie, to po wczorajszym treningu, nie wiedzieć czemu, wiele rzeczy mnie dziś cieszy :D

ChongLee

Witam. Niestety bolący bark nie pozwolił mi wczoraj wyciskać na płaskiej. Uznałem, że to najwyższa pora żeby dać sobie spokój z ławą. Na ten rok to wszystko. Nie wiem ile wycisnąłbym na jeden raz ale najwięcej udało mi się wycisnąć 4 x 130 kg co wg. kalkulatorów pozwoliłoby mi wycisnąć 143 kg raz. Ale wiadomo, z jedynkami jest inaczej. Kończę

zdrowie najważniejsze.
też po rezonansie odpuściłem siłę mimo iż zapasy jeszcze były. zrób 2 miechy przerwy niech się podgoi bark( może wystarczy o ile to ścięgna) a potem możesz znowu spróbować zawalczyć. byle by ci do głowy teraz nie przyszło przy takim barku jednak targać to 1RM bo sobie wszystko rozpierdzielisz.
i tak gratulacje oraz powodzenia

Korci mnie żeby powyciskać w skosie głową w górę na małych ciężarach. Pamiętam, ze jak mnie bolały barki od wyciskania na płaskiej to zmieniałem na skos i mniej bolały. Zaraz będą święta. Będzie alkohol, kace, przerwy w treningach. Po nowym roku spróbuję może jeszcze raz kulturystycznie poćwiczyć. Znowu będę się zastanawiał FBW czy Split. Ech...

Progres i tak ponad przeciętny , choć trochę nas oszukałeś bo początkowe 3 x 104 były trochę zaniżone po 2 tygodniach piszesz że zapas jest na 8x103 a druga rzecz to pewnie te 104 cisnełeś lepszą techniką , Co do treningu niema co się zastanawiać , fbw dla amatorów to dobry pomysł ja tak ćwiczę od lat ,sporadycznie trening klatki robię pojedyńczo .