Trening A
przysiady - 15*20 kg, 15*20kg
wyciskanie sztangi leżąc na ławeczce - 15*12,5 kg 15*15kg (za mało w pierwszej serii)
wiosłowanie sztangą (nie było na siłowni odpowiedniej maszyny - albo ja jej nie mogłam znaleźć) - 15*15 kg, 15*15kg
prostowanie nóg na maszynie - 15* 20 kg, 15* 25 kg
wzniosy z opadu (bez obciążenia - ale mogłabym już chyba następnym razem wziąć jakiś mały ciężar) 15, 15
plank - 66s, 60s
kardio - 15 min
Zmieniony przez - glodzilla w dniu 2014-11-09 10:19:33
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dzisiejsza micha
- przygotowując śniadanie byłam pewna, że można zjeść 250 g nabiału zamiast 150g - mea culpa :)
warzywa: fasolka szparagowa, sałata, pomidor, ogórek zielony
Pomiary:
Wklejam tabelkę z pomiarami. Mierzył mnie chłopak. Uznajmy, że są to wymiary wyjściowe, bo raczej nieumiejętnie się zmierzyłam na początku. Za tydzień wkleję porównanie.
Mimo, że pomiary były nieudane to widzę różnicę.
Podsumowanie tygodnia: więcej energii, bardziej zróżnicowane posiłki, powrót @ :)
Wyzwanie na kolejny tydzień: jeszcze fajniejsze posiłki do pracy - tak żeby koleżankom oczy wyszły z zazdrości.
Szacuny
369
Napisanych postów
11555
Wiek
12 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
103176
150 g nabiału to pokutujący mit . Chodzi o to by nabiał nie był postrzegany jako podstawowe źródło białka (a często tak bywa). Najlepiej jednak gdy jest on dobrej jakości. Czyli np. sery długodojrzewające, mliko od wiejskiej krowy, taki twaróg. To było by najlepsze ale wiadomo - nie zawsze ma się szansę na coś takiego. Zresztą jak Ruda odpowiedziała PUSH w dzienniku martyny.dic - że jest różnica pomiędzy 150g mleka a 150g żółtego sera. I raczej to trzeba brać pod uwagę. Więc nie dajmy się zwariować ale wybierajmy mądrze.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Corum, dzięki za odpowiedź Z tą różnicą macie jak najbardziej rację. Niestety, ale w dużym mieście dużo trudniej o dobrej jakości nabiał - gdyby któraś z ladies mieszkająca w Krakowie mogła polecić jakieś miejsce godne uwagi to byłoby super. Staram się jeść twaróg na zmianę z jajkami na śniadanie - uwielbiam śniadania na słodko tzn z owocami (kiedyś z miodem, no ale teraz wykluczyłam miód z diety)
Zmieniony przez - glodzilla w dniu 2014-11-09 14:04:41
Szacuny
39
Napisanych postów
3267
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
134398
glodzilla, ja sery w Krakowie kupuję na placu targowym pod Halą - twaróg i bundz wędzony, mam swoją ulubioną panią, która jest dwa razy w tygodniu. Ale w zasadzie na każdym krakowskim targu są "baby" z nabiałem. Kupuję też kozie sery dojrzewające, różnie - na Kleparzu, na Targu Pietruszkowym, a najchętniej z gospodarstwa Figa, które przyjeżdża od czasu do czasu na imprezy na Małym Rynku (dziś są na pewno do wieczora :) ) Generalnie uważam, że najlepiej od producenta bezpośrednio.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Halinae dzięki za odpowiedź. Może to głupie myślenie, ale bałam się dotychczas kupować "od baby" ze względu na to, że jej wyroby nie są odpowiednio przebadane. Ale skoro więcej osób to praktykuje i nie mają żadnych problemów, to może i ja się rozejrzę.
Szacuny
39
Napisanych postów
3267
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
134398
No to ewentualnie z jakichś sklepach ze zdrową żywnością, na pewno jakiś masz w pobliżu swoich "rewirów". Jak mówię, ja sobie cenię bezpośredni kontakt z producentem, możliwość pokosztowania przed zakupem i takie tam. Obiadów, które ja gotuję, też nikt nie bada, a jakoś jeszcze się nikt nie zatruł, o ile wiem
Albo faktycznie zajrzyj na Targ Pietruszkowy, w soboty 8-13, teraz będą w podziemiach pod basenem Korony. Tam są po części gospodarstwa ekologiczne, certyfikowane, a nawet te bez certyfikatu się identyfikują nazwiskiem właściciela, przyjeżdżają cały czas ci sami, IMO pewniej niż z produkcji masowej w sklepie.
Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-11-09 15:19:17
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rewelacyjny ten Targ Pietruszkowy, właśnie czytam na FB - czemu ja o nim wcześniej nie wiedziałam.Halinae jeszcze raz wielkie dzięki. Szkoda, że do soboty trzeba czekać tak długo :(
Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Ja też polecam Targ Pietruszkowy I na Starym Kleparzu (bliżej końca) szukaj "bab" z serami, jajami i mięsem. Można dostać od nich super rarytasy. Czasem nawet jagnięcinę z własnego podwórka, kury, indyki, które już w samym wyglądzie różnią się diametralnie, od mięsa z supermarketu - o wartościach odżywczych nie wspominając. Przyjeżdżają też Panie z Podhala i mają super oscypki, bundz i bajeczne wędliny własnego wyrobu. Nic tylko brać.