Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
U mnie już w piwnicy by mi nie starczyło miejsca na stojaki, ale teraz ćwiczę u siebie dlatego, że mnie nie stać na karnet, w piątek wypłata i może mi się uda uciułać te 75 zł, mam nadzieję, wtedy następny trening z siłowymi siadami już będzie na siłowni.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
siema
Maksym, tak jak myśle to prawdopodobnie przez to jak robiłem przysiady (nie duzo bo 110kg) ale chciałem zrobic o jeden rep za duzo... zszedlem i juz nie wstałem, nie chciałem rzucać sztangi bo juz pogięta w ch**, drugiego razu by mogła nie wytrzymac...
Zawołałem szwagra, ale zanim on sobie na spokojnie doszedł, wziął tą sztangę, to już czułem, duży nacisk na plecy. Trening spokojnie skończyłem, jakieś 1-2 do 3 dni później rano poczułem ból pleców, przeszło po 2min chodzenia... wiec następny trening tez sie odbył
Szacuny
11149
Napisanych postów
51571
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ale bez żadnych ćwiczeń obciążających kręgosłup (na plecy było podciąganie)
no i dizś jak mnie o 4 ból obudził w nocy... ne mogłem sie ruszać, wstałem to musiałem chodzićna przeproście pleców, łopatki nieco ściągnięte i tak chodziłem jak robot...
chciałem sie położyć, ale nie mogłem, nawet nie mogłem oddychac swobodnie przez ból, wiec poszedlem do mamuśki zeby mnie wymasowała, troche pomogło i o 9:30 do lekarza ;)