Poczytałem, bilans mi się zgadza, będę rósł :)
08.09
Trening
Trening
martwy ciąg 3x10 96kg
hack-przysiady 3x10 94kg
wiosłowanie nachwytem 3x10 87kg
pompki na poręczach 3x10 12kg
pompki z nogami w górze 3x15
podciąganie szerokim nachwytem 3x6/4/4 2kg
wykroki ze sztangą 3x10 50kg
wyciskanie sztangi zza głowy 3x10 50kg
uginanie ramion ze sztangą 3x10 38kg
pompki odwrotne 3x10 38kg
rozpiętki na skośnej 3x10 19kg
uginanie nadgarstków podchwytem ze sztangą2x25 17kg
uginanie nadgarstków nachwytem ze sztangą 2x25 17kg
We wszystkich ćwiczenia progres obciążenia jak zapowiadałem, w MC o 4kg w reszcie o 2kg. Dodatkowo dorzuciłem
pompki z nogami na podwyższeniu 85cm (blat kuchenny), przez co chyba spaliłem podciąganie, a może przez pompki na poręczach gdyż tym razem obciążenie zawiesiłem na szyi.
Pobiłem dziś również dwa rekordy życiowe - zjadłem 400g ryżu ( i chyba jeszcze bym zjadł) i wypiłem 3l wody. Do tego mimo 4000kcal czuję się zadziwiająco lekko.
Trening jak już od miesiąca na świeżym powietrzu, dziś padał deszcz, na kolejne dni zapowiadają słoneczko. Będzie można wykroki robić na trawniku, a nie dreptać pod dachem tarasu.