SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] kulturysta94/Ostatnie podejście

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9210

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
01.09.2014r. - Dzień treningowy
VLCD dzień 5

Trening



Mimo niskich kcal i zerowych ilości węglowodanów trening na wysokich obrotach - Jack3d w starej wersji z 1.3 daje dobrego kopa. Padł dziś rekord przy martwym ciągu, na redukcji nigdy tyle nie podniosłem. Miał być trening brzucha jeszcze ale nie dałem rady.

Miska

12.00 - 40g izolatu z wodą
12.45 - 300g piersi z kurczaka, spora ilość warzyw, musztarda+jogurt nat.
17.00 - jajecznica z 6 jaj, 50g polędwicy sopockiej, cebula, pomidory
22-24 - spory cheat meal, 2 kawałki pizzy, słodyczy kilka rodzai, 2 puddingi

Suplementacja
przed treningiem - 10g BCAA, 5g TCM, porcja JACK3D (z 1.3)
po treningu - 10g BCAA, 5g TCM

Komentarz

Z ciekawości wszedłem dziś z rana na wagę - w efekcie zobaczyłem 83.2kg czyli o 1.3 kg mniej niż dnia wczorajszego

Prawdopodobnie studia w opolu od października - kierunek Fizjoterapia.

edit.: niestety dzisiaj pękłem, wyjście do znajomego i pomysł na pizze. Przekonam się za pare dni i ocenie czy posunięcie to było dobre czy złe względem sylwetki - psychicznie na duży +

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 00:24:45

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 00:29:04

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 00:29:58

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chcesz sie dociąć,narzekasz,ze fat nie schodzi,a "trzymasz" michę.. Mysle,ze problem tkwi w Twojej slabej psychice i nie możesz utrzymać diety,stad takie efekty,a nie inne :)A Ty się rzuciles jeszcze na VLCD.

Zmieniony przez - tylkobajce w dniu 2014-09-02 08:18:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
To, że poszedł cheat wczoraj nie znaczy, że przy dowolnej innej okazji robie to samo
To czy zrobiłem krok do tyłu okaże się za pare dni, dziś waga jedynie 0,4kg +.

Potrzebowałem się odchamić i to zrobiłem. Tak wiem, wymówki i inne ale przez to dziś czuje się lepiej.

ps. Licząc na szybko, zjadłem wczoraj w jednym posiłku

~900kcal - pizza
~500kcal - czekolada
~300kcal - puddingi
~1300kcal - reszta słodyczy

suma = ~ 3000 kcal + 2 posiłki

Deficyt jaki aktualnie mam, jest na tyle duży, że taka ilość kalorii nie zaszkodzi w większym stopniu na dłuższą mete
Chociaż nie ukrywam, że dałem dupy i nie zrealizowałem do końca tego o czym pisałem - to trzeba przyznać i nie ma co się oszukiwać

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 10:02:31

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chwała Ci za to,ze w ogole sie przyznales :D Niestety,VLCD ma to do tego,ze czujesz sie jak gowno(nie masz problemów ze snem?),po jakimś czasie się przyzwyczaisz. Tylko musisz spiąć poślady i przetrzymać dluzej,potem organizm się przestawi. IMO,minimum tydzień przetrzymaj na tip top,a w 8 dzien nie szalej,tylko zrób sobie reefeda/meala(nie czita!),aby organizm się nie przestraszył i nie zbuntowal,taka dieta to wielki stres.

Zmieniony przez - tylkobajce w dniu 2014-09-02 10:06:49

Zmieniony przez - tylkobajce w dniu 2014-09-02 10:18:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
nie ma co oszukiwać a na pewno nie samego siebie

co do samopoczucia - nie odczułem tego aż tak drastycznie bo przed tym ilość kcal jak i ilość węgli była i tak na niskim poziomie. Nie oznacza to, że głodu nie czułem/czuje ale da się przeżyć. Z tego co pamiętam 3-ciego dnia miałem kryzys, cały dzień jak zombie

co do snu - zasypianie trwa nieco dłużej ale najczęściej włączam serial i przy nim zasypiam, za to wczoraj nie pamiętam kiedy zasnąłem po takiej dawce węgli i fatu.

Nic nie zmieniam, cisne do urodzin tak jak zaplanowałem, lecz jeżeli w którymś z tych tygodni zauważę ewidentny zastój wtedy 1tydz zwiększe nieco kaloryczność (do 2000kcal max) przy czym ustawie węgli na ~50g i tłuszczem dobije a potem znów drastyczne cięcie do tego co mam teraz. Koniec mam zaplanowany tak jak pisałem na 12 października bo tegoroczna redukcja to jest wielki niewypał tak jak i forma - co będziecie mogli ocenić jak odbiorę sprawny telefon w tym tygodniu z serwisu.

Planem nr1 jest przeciągnąć redu do urodzin (12 października)
Planem nr2 jest wyjście z niskich kalorii rozpedzając stopniowo zmulony metabolizm (~koniec listopada)
Planem nr3 jest dołożenie w miarę czystego mięcha przez okres 3-5 miesięcy (grudzień-marzec/kwiecień)
Planem nr4 jest wycinka - stopniowa, nie chce kolejny raz zepsuć (kwiecień-?)

Taki jest w głowie plan

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
kulturysta94
To, że poszedł cheat wczoraj nie znaczy, że przy dowolnej innej okazji robie to samo
To czy zrobiłem krok do tyłu okaże się za pare dni, dziś waga jedynie 0,4kg +.

Potrzebowałem się odchamić i to zrobiłem. Tak wiem, wymówki i inne ale przez to dziś czuje się lepiej.

ps. Licząc na szybko, zjadłem wczoraj w jednym posiłku

~900kcal - pizza
~500kcal - czekolada
~300kcal - puddingi
~1300kcal - reszta słodyczy

suma = ~ 3000 kcal + 2 posiłki

Deficyt jaki aktualnie mam, jest na tyle duży, że taka ilość kalorii nie zaszkodzi w większym stopniu na dłuższą mete
Chociaż nie ukrywam, że dałem dupy i nie zrealizowałem do końca tego o czym pisałem - to trzeba przyznać i nie ma co się oszukiwać

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 10:02:31

nie do końca tak to działa że liczy się bilans tygodniowy
niby kcal in<kcal out - ale nigdy nie wiesz jak w dany dzien reaguje organizm

imo - liczenie na przestrzeni tygodnia jest blednym,albo - nie zawsze skutecznym sposobem

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
na dobrą sprawę dla mnie to sprawa drugorzędna bo i tak to zjadłem

mała sesja poszła, aktualnie :



Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 17:00:53

Zmieniony przez - kulturysta94 w dniu 2014-09-02 17:02:37

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
prawda
mi chodziło tylko o to że nie ma co liczyc na bilanse tygodniowe i nimi się zbytnio sugerować
bo równie dobrze możemy jesć 4dni przez 24h i nic nie jesć przez 3dni i byc w tygodniowym na minusie
ale czy schudniemy czy nie - tego juz nie oszacujemy

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1388 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 24041
02.09.2014r. - Dzień Treningowy Dodatkowy
VLCD dzień 6


Trening

1km biegu
1a. Pompki klasyczne 3s
1b. Podciąganie chwytem młotkowym 3s
2a. Rozpiętki na bramie 3s
2b. Wznosy hantli na boki 3s
3a. Ściąganie drążka do klatki szeroko chwytem młotkowym 3s
3b. Unoszenie hantli przed siebie 3s
4a. Uginanie ramion ze sztangą łamaną 3s
4b. Odwrotne pompki 3s
5a. Ściąganie linki na bramie stojąc 3s
5b. Uginanie ramion z hantlami stojąc 3s
1km biegu
+
- wznosy kolan do brody ze zwisu
- brzuszki z uniesieniem ciężaru nad siebie
- deska ~40sec
3 obwody

Posiki

17.00 - 250g łososia, krem z brokułów, warzywa
21.00 - 300g piersi z kurczaka, 200g piersi z indyka, 100g awokado, warzywa
21.00 - 40g izolatu + 200ml mleka

Suplementacja
przed treningiem - porcja BCAA, porcja Dedicated UNSTOPPABLE

Komentarz

Od rana samopoczucie bardzo dobre a energii tyle już dawno nie miałem. Posprzątałem cały pokój, wyczyściłem kompa i z nudów pojechałem na siłownie. Dzisiaj poszła porcja próbki przedtreningówki Dedicated UNSTOPPABLE



dla mnie najlepsza przedtreningówka jaką kiedykolwiek miałem okazję spróbować, chociaż nie ma nic "ekstra" w składzie



Nie potrafie jednoznacznie opisać efektów - czułem się jakbym mógł zrobić wszystko, przy każdym powtórzeniu pełne skupienie, pompa bardzo przyjemna. Przede wszystkim nie było takiego rozkojarzenia (sytuacji gdzie nie mogę sie skupić na jednym bo już chciałbym robić drugie) co przy paru innych mi się zdarzało. Na pewno kupie przy pierwszej lepszej okazji całą puszkę.

Pierwszy posiłek dopiero o 17 bo nie czułem w ogóle głodu, aktualnie dalej nie jestem głodny a zbliża sie kolacja dlatego zamiast 700g mięsa wejdzie 500g + porcja białka z mlekiem.


ps. Zdjęcie, które wrzuciłem nie jest aktualne tylko z okresu kiedy zaczynałem ćwiczyć (pierwsza redukcja)

"Nie zawsze dostajesz to czego sobie życzysz, dostajesz to, na co zapracujesz"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
to że nie ma nic ekstra w składzie - nigdy nie jesteś pewien
tym bardziej jeśli jest to MADE IN USA

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wegle w dt i brak w dnt

Następny temat

Forma na IF - kilka pytań

WHEY premium